Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Historie sukcesu rozwoju regionalnego. Każdy region ma coś, czym może się dziś chwalić

  • 27.11.2024 07:44
  • Autor: Grupa tipmedia
Historie sukcesu rozwoju regionalnego. Każdy region ma coś, czym może się dziś chwalić

Port Lotniczy Lublin rozpoczął działalność pod koniec 2012 roku. Już na wczesnym etapie inwestycja przyciągała uwagę, bo projekt terminala został doceniony w prestiżowym konkursie „Życie architekturze” (Fot. PLL)

 

Port Lotniczy Lublin obsłużył już grubo ponad 3 miliony pasażerów. Sezon wakacyjny okazał się sukcesem i został otwarty nowy terminal cargo. A kiedy planowano budowę lotniska, padały pytania o to, czy warto. 

 

Zobacz czwarty odcinek audycji „Unia. To (się) opłaca”. Szczegóły w tekście.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Lotnisko w Lublinie obsłużyło już 3 miliony pasażerów

Do inwestycji wartej przeszło 417 mln zł Unia Europejska dołożyła 125 mln zł. O ile wspólnotowi urzędnicy i władze lokalne nie miały wątpliwości, że województwo lubelskie potrzebuje lotniska, to niekiedy ze strony ekspertów padały pytania, czy to przedsięwzięcie ma sens. 

 

Nie ustały nawet, gdy w 17 grudnia 2012 roku w Porcie Lotniczym Lublin wylądował pierwszy samolot. Obawy mogły być zasadne, bo nikt nie chciał powtórzyć błędu Hiszpanii, gdzie pobudowano lotniska regionalne, z których nikt nie korzysta. 

 

Jednak Krzysztof Hetman, ówczesny marszałek województwa lubelskiego, a dziś europoseł, nie miał wątpliwości, że lotnisko koło Lublina musi powstać. 

 

– Port Lotniczy Lublin to przełamanie tej niezwykłej bariery dostępności komunikacyjnej województwa lubelskiego – mówił wtedy Hetman (dłuższa wypowiedź byłego marszałka na temat UE w filmie).

 

I żartował: – Obowiązkiem marszałka jest poinformować Londyn o tym, że mamy międzynarodowy port lotniczy. Można tu do nas przyjechać zarówno w celach turystycznych, jak i gospodarczych. 

 

Teraz można uznać PLL za sukces. Lotnisko obsłużyło już ponad 3 miliony pasażerów. A czarterowy sezon wakacyjny okazał się znakomity. 

Czerwiec 2023. PLL obsłużył pasażera nr 3 mln. Został nim Michał Olech, który przyleciał z tureckiej Antalyi (Fot. PLL)

 

„W sezonie wakacyjnym 2024 obsłużyliśmy blisko 280 tysięcy pasażerów. To o 13,3 proc. więcej niż w analogicznym okresie roku ubiegłego” – podało PLL kilka dni po tym, jak uroczyście otwarto tam nowy terminal cargo. To niemal 2 tys. metrów kwadratowych do obsługi każdego rodzaju ładunku transportowanego drogą powietrzną. 

 

– Transport lotniczy cargo to jedna z najszybciej rozwijających się gałęzi transportu w Polsce, z ogromnymi możliwościami rozwoju. Mając na uwadze inwestycje infrastrukturalne, zarówno drogowe jak i kolejowe, rola takiej inwestycji w województwie lubelskim jest nie do przecenienia i dopina brakujący komponent lotniczy – mówił Krzysztof Matuszczyk, prezes Portu Lotniczego Lublin.

 

Unijny Kraków stał się wyjątkowym salonem

 

Przenieśmy się teraz do innego regionu Polski, bo o sukcesach unijnych można mówić w każdym regionie kraju. Dla Krakowa wejście Polski do UE w 2004 roku było szansą na pozyskanie funduszy np. na rozbudowę infrastruktury  czy realizację inwestycji kulturalnych. 

 

– Staliśmy się salonem, do którego możemy zapraszać gości i partnerów biznesowych, piękną metropolią o wyjątkowym charakterze – wspominał w 18. rocznicę polskiej obecności w UE Rafał Sonik, krakowski przedsiębiorca, sportowiec, zwycięzca Rajdu Dakar.

 

Trudno wskazać te najważniejsze przedsięwzięcia, bo trudno wybrać między przebudową ulic a kupnem setek nowych autobusów i tramwajów. Czy ważniejsza jest budowa węzłów przesiadkowych i stacji Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej, czy może jednak 42 km nowych ścieżek rowerowych? Może ktoś wybiera jednak rozbudowę Muzeum Inżynierii i Techniki?

 

Muzeum Inżynierii i Techniki w Krakowie (Fot. MIT)

 

Jeżeli jednak mowa o tych największych przedsięwzięciach, to na pewno uwagę przykuwają: Centrum Kongresowe ICE Kraków za 346,9 mln zł (dofinansowanie UE 82,9 mln zł), Muzeum Sztuki Współczesnej w Krakowie za 66,8 mln zł (31,2 mln zł dofinansowania) czy Zakład Termicznego Przekształcania Odpadów w Krakowie – Ekospalarnia za 824,1 mln zł (371,7 mln zł z UE).

 

Tę listę można wydłużać o każdą kolejną inwestycję, każde kolejne miasto, gminę, region. Bo wszędzie powstało coś, co je wyróżnia od innych. Suma tych lokalnych sukcesów daje obraz zmian, jakie dokonały się w Polsce dzięki funduszom unijnym. 

 

Czas planować. Przed nami perspektywa finansowa 2028-2034

Polskie regiony odniosły unijny sukces, bo dobrze się przygotowały do realizacji kolejnych budżetów i dotacji ze wspólnoty. Krzysztof Hetman zwraca uwagę, że już czas planować wydatki na lata 2028-2034. Dlatego w województwie lubelskim powstał samorządowy zespół, który ma konsultować planowane przedsięwzięcia. 

 

Bo – jak mówi były marszałek – ta perspektywa finansowa to ostatnia szansa na bardzo duże europejskie pieniądze dla Polski.

 

Historie sukcesu rozwoju regionalnego. Nowy odcinek audycji „Unia. To (się) opłaca”

Zapraszamy na opowieść o sukcesie, który wyrósł na funduszach unijnych. Poznacie BioMaximę, polskiego lidera w produkcji testów diagnostycznych i mikrobiologicznych, który dzięki wsparciu polityki spójności rozwija swoje skrzydła na światowych rynkach. 

Usłyszycie o tym, jak skromne początki spółki zamieniły się w imponujące osiągnięcia, które przyniosły firmie uznanie dziennika „Financial Times”. 

W najnowszym odcinku audycji „Unia. To (się) opłaca” spotkamy się także z Krzysztofem Hetmanem, europosłem, który aktywnie działa na rzecz polityki spójności w Parlamencie Europejskim. 

 

Współfinansowane przez Unię Europejską. Wyrażone poglądy i opinie są jednak wyłącznie opiniami autorów i niekoniecznie odzwierciedlają poglądy i opinie Unii Europejskiej. Unia Europejska ani organ przyznający pomoc nie ponoszą za nie odpowiedzialności.

 

Materiał partnera


Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: fiu - fiu!Treść komentarza: Podobno mariusz ponownie robi w Tygodniku Nowym, tym razem jak sztyft redakcyjny. Bo kiedyś był naczelnym.Data dodania komentarza: 19.12.2025, 20:30Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 11.Autor komentarza: stare dziejeTreść komentarza: Mariusz w tej robocie jest jak pijane dziecko we mgle i pokrzywach. On nie wie, co zrobił, że złamał wszystko, co było do złamania w dziennikarstwie. A wzięło mu się to stąd, że ma tak zwaną kriszę, czyli daszek ochronny od wielkiego smrodatora powiatu pilskiego.Data dodania komentarza: 19.12.2025, 20:28Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 11.Autor komentarza: ParkinsonTreść komentarza: To jednak w tym czasie komuna, esbecja wpływały na możliwość przeżycia ludzi Solidarności, którzy roboli coś, żeby komuna i esbecja upadła. Rok 1987 był schyłkiem, ale nie końcem tego badziewiastego stylu kierowania państwem. Dzisiaj hydra się odradza pełna żurku i czarzastości tuskoidalnej. Jak coś może pójść źle, to pójdzie.Data dodania komentarza: 19.12.2025, 20:04Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 11.Autor komentarza: trzy seksowne laskiTreść komentarza: Nasza grupa fanek wyczaiła, że Lemanowicz ustalił nazwę hejtera Szalbierza w tradycji łacińskiej. Otóż on odkrył, że po łacinie nienawiść pisze się odium. A zatem nienawistnik, hejter, to odiumer. Fajne!Data dodania komentarza: 19.12.2025, 16:11Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 8Autor komentarza: tragikomediaTreść komentarza: Wielkie dupsko, to skutek wielkiego żarcia. O filmie "Wielkie żarcie" (1973) najwięcej może nam powiedzieć Maciej Szalbierz - miłośnik kina.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 14:29Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 8Autor komentarza: kurczak ze spadówTreść komentarza: Podobno też dopuściła się medialnego wniosku w tym temacie na podłym portalu złotowskim dowodzonym przez specjalistą Ceranowskiego - KONfidenta ARTystę. Kaja zawsze musi gdzieś się wypowiedzieć, bo inaczej na rynku nie zarobi a jeść trzeba.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 13:46Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 8
Reklama
Reklama