Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Pełna para w kotłach!

Rozmowa z Marcinem Trąbskim, właścicielem firmy „Militarne Jadło” z Zacharzyna
Pełna para w kotłach!

Skąd pomysł na jadło z mobilnej kuchni przewożonej wojskową ciężarówką? 

       - Kilkanaście lat jeździłem ciężarówką, od wielu lat pasjonuję się off roadem i militariami. Z tej pasji i pracy zrodził się ten pomysł. Byłem już zmęczony życiem na walizkach. Chciałem pracować na miejscu, a najlepiej u siebie. Pomysł zrodził się na długo, długo przedtem, zanim wiosną tego roku ruszyłem z pełną parą w kotłach. Najpierw był pomysł, potem zdobywałem wiedzę na temat gotowania w kuchni polowej (czytałem, szukałem, kontaktowałem się z ludźmi z Polski, którzy zajmują się tym od lat). Jesienią ubiegłego roku kupiłem kuchnię i powoli przez zimę w wolnym czasie ją odrestaurowywałem. Potem receptury, próby, formalności – i z końcem marca ruszyłem. 

       Miał Pan doświadczenie kulinarne? 

       - Nigdy nie pracowałem w gastronomii zawodowo, natomiast w domu lubiłem gotować, przede wszystkim zupy, i wychodziło mi to całkiem nieźle. 

       Co wyróżnia dania z kuchni polowej?

       - Gotowanie w kuchni polowej jest inne, niż gotowanie tradycyjne. Kuchnię opalam drewnem, co później ma swój udział w smaku. Oprócz tego samo gotowanie dużej ilości w kotle nadaje potrawie tego czego, niestety, nie można uzyskać w zwykłym garnku. 

       Serwujecie menu z kotła i rusztu. Zacznijmy od kotła…  

       Z kotła podstawą jest grochówka, potem gulaszowa, kwaśnica, flaki, bigos, fasolka po bretońsku, no i golonka parzona. 

       Czego nie może zabraknąć w „militarnej” grochówce?

       - Grochu [śmiech]. A tak poważnie, to dobrej swojskiej kiełbasy i prawdziwie wędzonych kości. Ważne dla nas jest to, żeby produkty były swojskie. Zaopatrujemy się głównie u lokalnych przedsiębiorców. Masarnia, piekarnia, warzywa – to wszystko pochodzi od naszych regionalnych producentów. Stawiamy na jakość produktów, ponieważ to solidna podstawa w ugotowaniu dobrej zupy. 

       A co z rusztu? 

       - Z rusztu proponujemy kiełbasę, szaszłyk oraz udko bez kości. Przede wszystkim kiełbasę, którą masarnia robi specjalnie na nasze zamówienie. 

       Tak z ciekawości, ile centymetrów ma ten mega długi luńt (jak ktoś go określił w facebookowych komentarzach) waszej kiełbasy z rusztu?

       - Najdłuższy miał 78 centymetrów. 

       Ludzie przyznają, że tak długiej kiełbachy jeszcze nie jedli?

       - Tak, często pytają czy to na wagę, a ja sprzedaję na sztuki. Podziwiają. Mój post z zaproponowaniem nazwy dla tej mega długiej kiełbasy osiągnął wysokie zainteresowanie. Pomysłów i kreatywności nie zabrakło, wciąż jeszcze pojawiają się kolejne propozycje. To cieszy.

       Czy są stałe punkty menu i takie, które ulegają zmianom?

       - Zawsze w menu jest grochówka, golonki, kiełbasa i szaszłyk. Pozostałe dania gotuję zgodnie z zapotrzebowaniem. Zawsze mam minimum dwie zupy, coś na gęsto, wiadomo – golonka i to, co z rusztu. 

       Kiedy mieliście najwięcej ludzi do wykarmienia?

       - Z okazji 11 listopada był krótki event w Szamocinie, na którym wydaliśmy w ciągu jednej, dobrej godziny… 800 porcji zupy i kiełbasy!

       A gdzie z Zacharzyna Pańska ciężarówka zaparkowała najdalej?

       - Najdalej byłem w Ustce na zaproszenie Spartan Riders Militarny Park Rozrywki. Gotowałem z nimi przez trzy dni. 

       Gdzie regularnie można Was spotkać?

       - We wtorki jesteśmy w Chodzieży na targowisku miejskim koło Biedronki, w środy w Szamocinie koło stacji paliw Moya, a w czwartki i piątki w Pile koło Decathlonu. Gościnnie jeździmy też do Krzyża Wielkopolskiego, ponieważ to moja rodzinna miejscowość. 

       Dziękuję za rozmowę. 

       - Ja również – i życzę smacznego!

Rozmawiał: Mariusz Szalbierz

 

 

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: IBESTERAP maślanTreść komentarza: Było tak, że 17 listopada na sali gimnastycznej szkoły nr 4 (Grabowa) grał w koszykówkę z grupą innych pracowników Polamu. Firma wynajmowała salę szkoły dla swoich pracowników. Nie wszyscy umieli się zachować na boisku koszykówki. Niejaki Lisaj Jan napadł w stylu bodiczka hokejowego i spowodował upadek, co skutkowało zwichnięciem stawu skokowego Lemana. Od 18 listopada 1981 miał gips i siedział w domu. 18 grudnia przyszedł kumpel z pracy Krzysztof Wasilczyk z przesłaniem od kierownictwa COBR, żeby pojawił się w firmie dla ustalenia zadań pracowni nowych technik wytwarzania dowodzonej przez mgr inż. Aleksandra Abucewicza, na przyszły rok. Była to zmyłka, bo chodziło o ściągnięcie Lemana na konwejer partyjny, żeby go zmusić do podpisania tak zwanej odezwy do załogi. Cała ta akcja była niezgodna z zasadami, bo pracownik na L- 4 nie mógł być obecny w zakładzie. Leman niczego nie podpisał. Po odmowie podpisania głosowano wykluczenie z partii ale był remis. Wtedy Granops się zaofiarował, że sprawę wykluczenia podniesie na Sekretariacie KM PZPR 21 grudnia 1981. I tam już poszło jak po maśle.Data dodania komentarza: 17.12.2025, 13:30Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 16.Autor komentarza: ciekawska podfruwajkaTreść komentarza: Czemu wezwany z domu?Data dodania komentarza: 17.12.2025, 12:19Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 16.Autor komentarza: spis ksywTreść komentarza: Tak.Data dodania komentarza: 17.12.2025, 12:15Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 16.Autor komentarza: skład terroruTreść komentarza: Na zebraniu Komitetu Zakładowego 19 grudnia 1981 uczestniczyli: Kierzkowski - I sekretarz KZ, Gontarczyk - sekretarz KZ, Wachowski - II sekretarz KZ, Sosnowski - sekretarz ekonomiczny KZ, Borzęcki członek KZ, Granops - sekretarz KM PZPR, Ptak - kierownik wydziału organizacyjnego KW PZPR, Major LWP - komisarz wojskowy, Zasztowtt - tak zwany zakładowy opiekun z SB z kumplem, milicjant w cywilu. I jeden szary żuczek wezwany z domu, na spytki, Lemanowicz.Data dodania komentarza: 17.12.2025, 12:14Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 16.Autor komentarza: ciekawska podfruwajkaTreść komentarza: Czy ten Leman, to skrótowiec od Lemanowicz?Data dodania komentarza: 17.12.2025, 12:03Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 16.Autor komentarza: plus dodatniTreść komentarza: Tak robiła gruba Kaja, i żyje.Data dodania komentarza: 17.12.2025, 11:54Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 8
Reklama
Reklama