Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Srebrny Medal Towarzystwa im. H. Cegielskiego dla Henryka Stokłosy

„LABOR OMNIA VINCIT” za krzewienie idei pracy organicznej
Srebrny Medal Towarzystwa im. H. Cegielskiego  dla Henryka Stokłosy

 

Henryk Stokłosa, pilski przedsiębiorca, senator RP kilku kadencji został wyróżniony przez Towarzystwo im. Hipolita Cegielskiego Srebrnym Medalem„LABOR OMNIA VINCIT” za krzewienie idei pracy organicznej.

Decyzja Zarządu jest wyrazem najwyższego uznania dla Pana dotychczasowej działalności gospodarczej, obywatelskiej oraz społecznej i charytatywnej- napisał w liście okolicznościowym Prezydent Towarzystwa, dr Marian Król.

Towarzystwo im. Hipolita Cegielskiego jest obywatelską organizacją środowiskową wielkopolskich naukowców, przedstawicieli sfery gospodarczej, ludzi kultury, sztuki i mediów, reprezentujących wspólne wartości patriotyczne, poszanowanie tradycji narodowej, wartości moralnych, wartości pracy organicznej. Jest organizacją proeuropejską i od chwili zaistnienia w różnych formach wspiera ideę integracji Polski z Unią Europejską. Aby dać wyraz swoim ideałom i jednocześnie wskazać społeczeństwu polskiemu Osobistości najbardziej zasłużone w realizacji tych ideałów, ustanowiło Srebrny Medal Towarzystwa ,,Labor Omnia Vincit" (Praca wszystko zwycięża). Jedną z tych prestiżowych nagród wyróżniono właśnie przedstawiciela naszego regionu, przedsiębiorcę, senatora I, II, III, IV, V I VII kadencji, Henryka Stokłosę. 

- Czuję się zaszczycony odznaczeniem przyznanym przez organizację zrzeszającą ludzi krzewiących idee pracy organicznej - powiedział senator Stokłosa - Jestem człowiekiem, który swoje sukcesy zawdzięcza ciężkiej pracy, dlatego Medal Towarzystwa im. Hipolita Cegielskiego to dla mnie szczególne wyróżnienie. To taki rodzaj uhonorowania działalności, który bardzo zobowiązuje do dalszej ciężkiej pracy.

Aktu nadania dokonano w warunkach szczególnie uroczystych - podczas zorganizowanych w  Poznaniu obchodów 60. rocznicy utworzenia Związku Młodzieży Wiejskiej.

Henryk Stokłosa: - Dla mnie, chłopaka z podchodzieskiej wsi, działalność w ZMW była czymś szczególnym. To były lata 60-te. Ukształtowały się wówczas we mnie pewne cechy charakteru, które w późniejszych latach pozwoliły mi osiągać sukcesy gospodarcze. Nauczyłem się wtedy, by nie załamywać się, gdy los jest przeciwny, by walczyć i wygrywać z własnymi słabościami, przyjmować krytykę i z niej korzystać, poświęcać się i nie iść na kompromisy dla wygody i wbrew oczywistym prawdom. Takie wartości należy przekazywać następnym pokoleniom.

red

 

 

 

 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

emeryt 17.09.2017 23:23
Panie Henryku! chyba nie sądzi pan że te wszystkie medale dyplomy wyróżnienia to tak Panu bezinteresownie dają

pilanka 15.09.2017 00:33
Brawo

Witek 12.09.2017 17:43
Gratuluję Panie Henryku

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: Osiołek PorfirionTreść komentarza: Czy na łamach książki Stokłosów "W szponach władzy" jest fotokopia raportu z inwigilacji Janusza Lemanowicza korzystającego z samochodu Skoda Felicia o numerze PP 27208?Data dodania komentarza: 21.09.2025, 12:43Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 21.Autor komentarza: Liga Obrony CnotyTreść komentarza: Odpowiadając na zapytanie "ciekawej podfruwajki", to zdarzenie opisywane przez Ciechanowskiego działo się 25 lipca 1982 roku na placu Staszica w Pile o godzinie 1:23 po imieninach Krystyny. W książce księdza Jarosława Wąsowicza relacjonował walkę Lemanowicza z czterema zomowcami. Biadolił przy tym, że w razie gdyby organy weszły do mieszkania na Walki Młodych 46C/9 wielki konspirator wpadł by na mur beton. Uznał więc, że potyczka bosonogiego Lemanowicza w zomowcami była zuchwałym, nieodpowiedzialnym aktem samowoli konspiratora stanu wojennego o pseudo "Kobra", stwarzającym zagrożenie wpadki wielkiego konspiratora o wielkiej wiedzy "Robaka - Karola". Ciechanowski zawsze panicznie bał się konfrontacji z pałą milicyjną lub kastetem ormowca. W sytuacji zagrożenia ronił grochy łez a smarki zwisały mu aż do pępka. Oczywiście wiadomo, że Ciechanowski jest podłego wzrostu około 165 cm.Data dodania komentarza: 21.09.2025, 12:37Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 21.Autor komentarza: Cheng KTreść komentarza: FINALLY I GOT MY LOST BITCOIN BACK ALL THANKS TO TSUTOMU SHIMOMURA Hello everyone I want to use this Medium to say big thank you to TSUTOMU SHIMOMURA for they helped me recover my stolen crypto worth $250,000 through their hacking skills I tried it I was skeptic but it worked and I got my money back, I’m so glad I came across them early because I thought I was never going to get my money back from those fake online investment websites . you can also contact them WEBSITE: https://tsutomushackexpert.com/ or Email address [email protected], and I’m sure you will be happy you did.Data dodania komentarza: 21.09.2025, 01:30Źródło komentarza: Rafał Dobrucki otwiera wystawę w BWA: - Łezka zakręciła się w moim okuAutor komentarza: GasiropaTreść komentarza: Na zdjęciu widać, że Mariusz schylony zagląda pilnie Jasiowi Hejterkowi w krok, jak by chciał mieć na twarzy spermę imienia Janusza Palikota.Data dodania komentarza: 20.09.2025, 16:02Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 21.Autor komentarza: ciekawa podfruwajkaTreść komentarza: Kiedy to było? Bo kroniki milczą.Data dodania komentarza: 20.09.2025, 16:00Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 21.Autor komentarza: Plastusiowy pamiętnikTreść komentarza: Leman przechodził w Ameryce test inteligencji i przeszedł z wynikiem IQ145. To nie jest ułomność umysłu. W segmencie zdrowia fizycznego i psychicznego okazuje się, że jest wyjątkowo zdrowy jak na gościa bliskiego 80-tki. Bo nie chleje od 50 lat a przedtem tylko coś nieco na imprezach rodzinnych w domu. Na upadłej sprawie przypisanej przez tatusia Milenie Szalbierz - Witosławskiej (wiadomo, że stadło się rozpadło), sędzia Smyczyński domagał się odpowiedzi, czy Lemanowicz oskarżony leczył się psychiatrycznie. Dostał odpowiedź, że Lemanowicz jest zdrowy psychiatrycznie. Sędzia, jak to sędzia, zapisał w protokole, że Lemanowicz nie leczył się psychiatrycznie. Ułomnością Lemanowicza może być, że lał się z czterema zomowcami, ale oberwał pałą - pasztetówą od sierżanta Kamińskiego z Komendy Miejskiej MO ul. Żeleńskiego w Pile. Kamiński umarł a Leman żyje.Data dodania komentarza: 20.09.2025, 15:57Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 21.
Reklama
Reklama