Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Leśnik artysta!

Maluje pejzaże, zwierzynę łowną, najogólniej mówiąc - wszystko, co jest związane ze światem przyrody.
Leśnik artysta!

Maluje głównie dziką zwierzynę i przyrodę. Przede wszystkim wzorując się na zdjęciach, które wcześniej wykonał.

Hubert Marek Orliński od urodzenia jest wyrzyszczaninem. Z wykształcenia leśnikiem. Zawsze lubił obcować z naturą, obserwować zwierzęta w lesie, przyglądać się przyrodzie, co widać na jego obrazach. Obecnie pracuje w Zakładzie Rolnym w Śmiłowie w pawilonie trofeów myśliwskich, jako kustosz muzeum, a także dogląda stawów w Ostrówku.

Zaczęło się od szkicowania. Jego pierwszy rysunek przestawiał kwiaty. Potem koleżanka namówiła go, aby sięgnął po farby olejne. I tak rozpoczęła się jego artystyczna przygoda, która trwa do dzisiaj. Maluje od ponad 30 lat. - Jestem pasjonatem łowiectwa, dlatego zwierzęta dominują w mojej twórczości. Nie lubię malować portretów, a bywa, że czasem to robię, bo ktoś ze znajomych mnie namów – opowiada Hubert Orliński.

Sam o sobie mówi, że jest samoukiem i do wielu rzeczy dochodził metodą prób i błędów. Brał udział w konkursach malarskich, między innymi w Wągrowcu i w Pile. Wystawiał też swoje obrazy w skansenie w Osieku nad Notecią i Domu Polskim w Wyrzysku. Z kolei 13 listopada odbył się jego wernisaż w Miejsko – Gminnym Ośrodku Kultury w Wyrzysku. Mogliśmy zobaczyć część jego prac. Niektóre można zakupić. Wystawa będzie czynna do końca tego miesiąca. Jak dodaje artysta: - Specjalnie na tę okazję namalowałem Damę z Łasiczką. To moja trzecia dama. Wcześniejsze rozdałem. Namalowałem kilka krajobrazów, a również coś innego niż zwykle, czyli obraz bardziej abstrakcyjny. Zapraszam do oglądania mojej wystawy.

(es)

Fot. UM w Wyrzysku

 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

hankez 19.11.2017 16:01
Super gość! Jego prace są piękne!!!

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: kołki i dechyTreść komentarza: To może być zwykła schizofrenia o podłożu strachu bytowego, że skąd weźmie kiełbasę ze spadów do żarcia i wódkę od swojego koryfeusza, kto mu da kasę na reklamę w gazecinie miesięcznej o zasięgu dwóch ulic we wsi zabitej kołkami i dechami!Data dodania komentarza: 16.11.2025, 13:51Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 11.Autor komentarza: sopel loduTreść komentarza: Zwierzęcość chuci została okiełznana przez starego dziecioroba, który jednak nie podołał wyzwaniu zapotrzebowania na dziewczęce bara - bunga i wybrał wolność na zachodzie za kołem podbiegunowym do bezpiecznego seksu z jakąś schłodzoną, szerokodupną gwiazdą północy.Data dodania komentarza: 16.11.2025, 13:30Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.Autor komentarza: TN 29112006Treść komentarza: Dawno, dawno temu jeden redaktor ostrzegał córkę, że ma się nie zadawać ze zwierzętami a szczególnie gadami (kameleon). Różne są zboczenia.Data dodania komentarza: 14.11.2025, 21:28Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.Autor komentarza: psychuszkiTreść komentarza: Różne są zboczenia. Kiedyś w pogoni za nieheteronormatywnymi jednostkami jakiś złom dziennikarstwa lokalnego pędził do Ameryki na parady pederastów. Innym razem organizował marsz zboków w mieście powiatowym. Różne są zboczenia.Data dodania komentarza: 14.11.2025, 21:24Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.Autor komentarza: znajoma z PodgórnejTreść komentarza: Tu się nie roschodzi o błądzenie. On się osrał ze strachu przez tego staruszka i uciekł w popłochu do przyjaciół Bochenka i Zęzowskiej, żeby schować się u nich w nogach pod kołdrę. On lubi kwaśne piardy i giry grzybicze wąchać.Data dodania komentarza: 14.11.2025, 21:18Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.Autor komentarza: ciekawska podfruwajkaTreść komentarza: Czy Ciechanowski ubłagał, aby Lemanowicz przyjął go do pracy w roku 1987, by zdechł z biedy i niedostatku? Czy po pół roku Ciechanowski porzucił pracę u Lemanowicza z dnia na dzień?Data dodania komentarza: 14.11.2025, 16:23Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 11.
Reklama
Reklama