Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Znaleźli najstarszy dotąd, zachowany widok Piły!

PIŁA   Historycy Maciej Usurski i Rafał Ruta chcą wydać album z akwarelami liczącymi ponad 150 lat! Wesprzyj projekt, a dostaniesz to wydawnictwo!    
Znaleźli najstarszy dotąd, zachowany widok Piły!

Odkryli akwarele Gaertnera z panoramą naszego miasta

 

Królewska Kolej Wschodnia na akwarelach Eduarda Gaertnera to nowy pomysł historyków, którzy tym projektem chcą promować nasze miasto. Obecnie trwa zbiórka pieniędzy: potrzeba 15 tysięcy złotych, by album ujrzał światło dzienne.

Dotychczas nie znaliśmy tak dawnego widoku naszego miasta jak ten odnaleziony niedawno przez historyków Rafała Rutę oraz Macieja Usurskiego. Podczas wizyty w muzeum w niemieckim Poczdamie odkryli oni akwarele z widokiem dworców leżących na części trasy Królewskiej Kolei Wschodniej, a konkretnie na odcinku od Krzyża Wielkopolskiego po Bydgoszcz. Wśród dzieł znaleźć można także widoki z Wielenia, Trzcianki, Piły, Rzadkowa, Miasteczka Krajeńskiego, Białośliwia, Osieka nad Notecią i Nakła nad Notecią. Wszystkie robią wrażenie.

- Muszę przyznać, że gdy zobaczyłem te akwarele to był to dla mnie prawdziwy szok – przyznaje Maciej Usurski. - Wcześniej oglądał je mój kolega Rafał Ruta i był nimi zachwycony. Ja chciałem podzielić jego entuzjazm, ale jednocześnie zobaczyć je na własne oczy. Muszę powiedzieć, że zachowały się one w świetnym stanie, kolory są bardzo żywe. Co jest charakterystyczne dla tych akwarel, to fakt, że Gaertner z niesamowitą dokładnością umiał oddawać szczegóły, więc zobaczymy tam nie tylko budynki dworców, ale także parowozy, wagony kolejowe, robotników budowlanych, pasażerów czekających na pociągi, ale także panoramy miast.

Niestety niemiecki artysta skoncentrował się przede wszystkim na budynkach dworcowych, a panoramy są w jego dziełach wyjątkiem, niejako dodatkiem. Spośród wymienionych prac tylko dwie zawierają inne elementy niż obiekty dworcowe.

- W przypadku Piły i Trzcianki takie panoramy miast są na tych akwarelach widoczne. Myślę, że to robi ogromne wrażenie również na osobach postronnych. Moja żona też się nie spodziewała, że te akwarele mogą być w tak dobrym stanie – mówi Usurski.

I trudno się dziwić, że oglądający prace byli pod wrażeniem, bo na przykład na akwarelach z Piły widać kościół Świętych Janów, który stał swego czasu w miejscu obecnego hotelu Gromada. Niemiecki artysta oddał jednak całkiem dokładnie jego szczegóły, mimo że przecież dworzec i kościół dzielił wówczas prawie kilometr. Nie ma się więc co dziwić, że dla historyka odkrycie takie akwarel jest jak odnalezienie Świętego Graala.

- Dla mnie jest to niesamowita sprawa. Od dobrych kilkunastu lat interesuję się historią miasta, staram się odkrywać różne ciekawe i nieznane wydarzenia. Odnalezienie dwóch najstarszych widoków to naprawdę niesamowite przeżycie. Od razu z Rafałem podjęliśmy decyzję, że warto będzie w książce pokazać wszystkie te akwarele z opisami – tłumaczy Usurski. - Z tego, co wiem od pani kustosz, to byliśmy pierwszymi mieszkańcami Piły, którzy pofatygowali się, by na żywo zobaczyć te akwarele. Nie wiem czy to prawda, ale jeśli tak, to jesteśmy z tego powodu bardzo dumni.

***

I tak właśnie zaczyna się najnowsza historia, a więc związana z wydaniem albumu zawierającego repliki akwareli Gaertnera. Pomysł kiełkował w głowach historyków przez kilka lat. W tym czasie zbierali materiały, by album nie był zaledwie kilkustronicowym opracowaniem ze zdjęciami akwareli. Do tego dołączone zostaną opisy, ciekawostki o kolei w naszym regionie, ale i o konkretnych miastach i wiele innych elementów. Praca nad powstaniem albumu trwa już kilka lat.

 - W naszym przypadku z różną intensywnością pracowaliśmy nad tym albumem, bo każdy z nas ma oprócz pasji różne zobowiązania zawodowe, więc w zasadzie od 2012 do 2016 roku zebraliśmy dokumentację fotograficzną, pozyskaliśmy zgody na wykorzystanie akwarel, no i na koniec powstał sam tekst publikacji – mówi Usurski. - Akwarele były punktem wyjścia. W latach 2012-2016 prowadziliśmy badania terenowe. Odwiedziliśmy wszystkie dworce, mosty i wiadukty na tej trasie, więc w książce znajdą się też współczesne fotografie. Staraliśmy się także opisać zmiany, jakie tam zaszły.

Album, który ma powstać, w doskonały sposób będzie dokumentował zmiany, jakie zaszły w danych miastach, ale także wpływ na nie kolejnictwa. Nie ma bowiem co ukrywać, że kolej miała ogromny wpływ na rozwój wielu miast znajdujących się na trasie Królewskiej Kolei Wschodniej, a więc szlaku od Berlina do Królewca. Zmiany widać doskonale także na przykładzie samych dworców.

- Na tej trasie mamy kilka dworców, począwszy od Krzyża Wielkopolskiego po Bydgoszcz. W tej chwili w pierwotnym kształcie nie zachował się żaden obiekt. Również dlatego te akwarele są tak cenne, bo przedstawiają obiekty w chwili ich uruchomienia. A co do losów dworców - też były one różne. Najczęściej dworce przebudowywano lub dobudowywano ich części. W przypadku Piły rozebrano pierwszy obiekt dworca i na tym miejscu w latach 70-tych postawiono obiekt, który istnieje do dzisiaj. Takim obiektem, którym zachował się w najbardziej niezmienionym kształcie jest most na rzece Łobżonce.

Łącznie album ma liczyć około 140 stron, choć obecnie nie można przesądzać, że w ogóle ujrzy światło dzienne. Ogrom pracy historyków może pójść na marne, jeśli nie zostanie uzbierana kwota 15 tysięcy złotych, która pozwoli na stworzenie 500 egzemplarzy. Obecnie prowadzona jest zbiórka za pośrednictwem portalu Polak Potrafi. Pomóc może każdy, a co więcej, wszyscy którzy przekażą na ten cel minimum 60 złotych będą mieli gwarancję otrzymania jednego egzemplarza albumu.

Krzysztof Kuźmicz

 

 

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: demografia klinicznaTreść komentarza: Heniek zutylizował garść swoich żyjątek w życzliwe krocze jakiejś dupencji. A ona to przekształciła w pomiot i teraz babie bobo się drze!Data dodania komentarza: 20.11.2025, 14:02Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 13.Autor komentarza: luzbluzTreść komentarza: Ten z wiochy ma credo: blues to korzenie a reszta muzyki to owoce. Nic głupszego nie można. Ale co się dziwić facetowi, co nie wie i nie pamięta?Data dodania komentarza: 20.11.2025, 13:39Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 13.Autor komentarza: prezes PTiJTreść komentarza: Nasz monitoring barowy daje nam wiedzę, że Utkin otrzymał dwa paragony z małe piwa z sokiem w barze kąpieliska Plaża Ty i Ja w Tucznie 18 sierpnia 2013. Utkin, który zamówił i zapłacił za piwa otrzymał dwa paragony, jeden dla siebie drugi dla kapusia wielkiego redaktora małej ulotki wiejskiej o miecie Pile. Ponadto Figiel wygrzebał z śmietniczki garść starych paragonów i kilka dał kapusiowi do rozliczenia z szefem jaczejki starych trepów.Data dodania komentarza: 20.11.2025, 13:08Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 13.Autor komentarza: ciekawa podfruwajkaTreść komentarza: czy ten kapuś wiejski musiał w cierpieniu zrezygnować z posiadania paragonu za piwo z sokiem wskutek kombinacji staruszki w barze plaży Ty i Ja? Czy udało mu się przeżyć traumę bezparagonową?Data dodania komentarza: 20.11.2025, 13:03Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 13.Autor komentarza: czyTreść komentarza: Czy redaktor i wydawca ulotki wiejskiej o mieście Pile, w sierpniu 2013 szwendał się przez wiele dni w rejonie kąpieliska Plaża Ty i Ja w Tucznie, żeby zdybać staruszkę na kombinacjach z paragonami w handlu lodami i frytkami? Czy w zmęczeniu poszedł do baru, usiadł pod parasolami i wychlał piwo, co mu zafundował Utkin? Czy obserwował wydawanie paragonów i czy dostał za swoje piwo z sokiem? Czy śmierdział przepoconymi ciuchami i postalkoholowym wydechem?Data dodania komentarza: 19.11.2025, 23:02Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 13.Autor komentarza: słowo na środęTreść komentarza: Ten tak zwany konkurs miał na celu obrzydzenie ludzi mających krytyczny pogląd na działalność Farmutilu jako zasmradzacza habitatu wielu tysięcy mieszkańców powiatu pilskiego a wcześniej województwa pilskiego. Rzeczywiście wzięto na rozwałkę moralną osoby, które miały choćby cień sprzeciwu wobec wieloletniego niszczenia środowiska, głównie uciążliwych odorów, fetorów a także łamania zasad postępowania z padliną i resztkami poubojowymi. Według treści publikacji - rozliczenia tej hecy zawartej w Tygodniku Nowym „Konkurs „Kameleon 2005” rozstrzygnięty! Różnobarwny Lemanowicz” mamy: Dzisiaj pora na ogłoszenie wyników 4-tygodniowego głosowania. Informujemy zatem, iż tytuł „Kameleona 2005” przypadł Januszowi Lemanowiczowi, który przewodził w konkursie od samego początku i już prowadzenia nie oddał. Na – jak sam kiedyś siebie określił nasz laureat - „męża swojej żony” oddało głosy 204 czytelników. Drugie miejsce, ze 177 głosami, zajęła Irena Sienkiewicz, przewodnicząca Stowarzyszenia Ekologicznego Przyjaciół Ziemi Nadnoteckiej. Na podium trafił też Artur Łazowy (Stowarzyszenie EFFATA), którego poparły 83 osoby. Powyżej pięciu głosów uzyskali jeszcze: Władysław Krawiec (starosta chodzieski) – 27, Lech Cabański (radny Rady Miasta Piły) 31, Marek Kąckowski (wykładowca Szkoły Policji w Pile) – 30, Rafał Zdzierela (wiceprzewodniczący Rady Miasta Piły) – 29, Bolesław Chwarścianek (Wójt gminy Czarnków) – 27, Mścisław Brodala (b. oficer MO) 25, Franciszek Nowicki (radny MiG Łobżenica) – 17, Mirosława Rutkowska – Krupka (wiceprzewodnicząca Rady Miasta Piły) – 16, Zyta Gilowska – 15, Mariusz Prasek (radny powiatu pilskiego) -11, Marian Martenka (radny powiatu pilskiego) – 8, Tomasz Baran (członek zarządu powiatu pilskiego) – 7, Włodzimierz Bystrzycki (radny Rady Miasta Piły) – 5. ***** Janusz Lemanowicz nie wie, czy te osoby zgłosiły się do udziału w konkursie „Kameleon 2005”, czy zostały uczestnikami w trybie woluntarystycznej kooptacji przez Mariusza Józefa Szalbierza, bez swojej wiedzy. Nic go to nie obchodzi. Natomiast jest podstawowe pytanie o kondycję mentalną, stosunek do własnego ja, do wolności i suwerenności osoby, poczucie integralności własnego istnienia w świecie. Mariusz Józef Szalbierz inicjując to przedsięwzięcie medialne dopuścił się zdaniem Janusza Lemanowicza zbrodni bezprawnego zaboru wolności obywatela i ukradł mu jego tożsamość. Jest zatem zbrodniarzem i złodziejem, który do dzisiaj nie rozliczył się z Januszem Lemanowiczem ze swoich przestępczych uczynków jako redaktor naczelny Tygodnika Nowego – tuby propagandowej Stokłosy.Data dodania komentarza: 19.11.2025, 18:46Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 21.
Reklama
Reklama