Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Z pasją o Łobżonce

6 lutego w gościnnych progach Gminnego Centrum Kultury w Łobżenicy odbyło się spotkanie autorskie, podczas którego Marta Konek opowiadała o przewodniku turystycznym Towarzystwa Miłośników Łobżenicy „Łobżonka – od źródeł do ujścia”. Wśród gości, którzy pojawili się na spotkaniu, byli także przedstawiciele Złotowskiego Korpusu Ekspedycyjnego.
Z pasją o Łobżonce

Gości powitały dyrektor Gminnego Centrum Kultury w Łobżenicy Alicja Wenda oraz prezes Towarzystwa Miłośników Łobżenicy Zdzisława Bosak-Kawa, a potem zespół Mini Bazar zaśpiewał piosenkę o Łobżenicy. Na ten wieczór Jola i Andrzej Konitzer przygotowali zresztą więcej muzycznych niespodzianek. W wiązance piosenek o Łobżonce i Łobżenicy pojawiły się również takie, które powstały zupełnie niedawno i było to ich premierowe wykonanie. Muzycy uchylili rąbka tajemnicy zdradzając, iż autorką niektórych tekstów jest Renata Grochowska.

Podczas spotkania zaprezentowane zostały filmy o Łobżonce, które powstały podczas pięciodniowego spływu, jaki zrealizowany został wiosną 2017 roku w ramach projektu „Eksploracja Łobżonki – od źródeł do ujścia”. Prezes Zdzisława Bosak-Kawa przedstawiła bohaterkę wieczoru Martę Konek, wymieniając między innymi tytuły publikacji jej autorstwa, nagrody i pasje, które realizuje. Później głos zabrała autorka przewodnika. - Nie opowiem o tym jak spłynąć Łobżonką, bo tą wiedzę macie w przewodniku. Opowiem wam o ludziach, których dzięki Łobżonce poznałam – mówiła łobżeniczanka.

Mowa była o nieżyjącym, wieloletnim prezesie TMŁ Janie Dubieli, który zainspirował członków stowarzyszenia do stworzenia przewodnika. O pasjonacie Łobżonki Tomaszu Jagodzińskim, pani Magdzie Schmidt z Czyżkowskiego Młyna, Krzysztofie Sobieszczyku z Bajokajaki , Złotowskim Korpusie Ekspedycyjnym i wreszcie o członkach pięciodniowej wyprawy Łobżonką. - Bo z działaniami społecznymi jest jak z rzeką. Zaczyna się od strumyka, do którego wpływają kolejne rzeczki i dopływy sprawiając, że rzeka potężnieje i przyspiesza. Tak też jest z ludźmi, których pasje, zainteresowania i umiejętności łączą się w jeden nurt, a w efekcie nasze możliwości realizacji pomysłów i różnego rodzaju projektów są większe – Marta Konek wspomniała, że kolejnym pomysłem, jaki zrodził się wśród pasjonatów spływów Łobżonką jest zbadanie dopływów tej rzeki. Eksplorację Lubczy, Stołuni i Orli koordynuje Tomasz Jagodziński.

- Co mogę powiedzieć wam na zakończenie? Może to, że z życiem jest jak ze spływem Łobżonką. Czasami rzeka sama nas niesie i wystarczy dać się nieść prądowi. Czasami, żeby osiągnąć jakiś cel, trzeba się nieźle nawiosłować. Czasami trzeba być przygotowanym na niespodzianki, bo można zmoczyć tyłek, jak nam się to przydarzyło podczas styczniowego spływu Łobżonką. A czasami, gdy nic nie idzie, trzeba po prostu usiąść i poczekać na tę właściwą falę, na której popłynie się dalej. Myślę, że my z projektem na eksplorację Łobżonki i wydanie przewodnika trafiliśmy na odpowiednią falę i dzięki temu wszystko się udało – mówiła autorka.

Głos zabrał również Piotr Witecki, szef Złotowskiego Korpusu Ekspedycyjnego, który opowiedział o inicjatywach podejmowanych przez to stowarzyszenie, w tym o wydanym w Złotowie przewodniku po rzece Głomii, ścieżce „Zielony Punkt Kontrolny” czy zaplanowanej na marzec kolejnej edycji rajdu przygodowego Krajna Adventure Race. Dyskusję podsumowano słowami, że Złotowski Korpus Ekspedycyjny i Towarzystwo Miłośników Łobżenicy oprócz podobnego podejścia do promocji walorów turystycznych małych Ojczyzn łączą również rzeki – łobżeniczanie mogą spłynąć na Złotowszczyznę Kocunią, a członkowie Korpusu ze Złotowszczyzny mogą dostać się do Łobżenicy właśnie Łobżonką.

TMŁ, fot. Katarzyna Poczewska



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: zakumaty kumaczTreść komentarza: Czy może kumaty redaktor wydawca odbanował bana na Lemana?Data dodania komentarza: 17.09.2025, 17:13Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.Autor komentarza: Ciotka MatyldaTreść komentarza: Ciechanowski na zebraniu Komitetu Prawa i Sprawiedliwości 23 listopada 2002 roku obiecał Lemanowiczowi: jak dobrze poszukam w papierach to i na ciebie znajdę haka. Lemanowicz to Bakutilek z portalu i-pila. Od tego momentu Ciechanowski uzyskał miano Honorowego Hakowego PRL. W tym stanie mentalnym poszedł na stukacza Stokłosy, żeby wydobyć się z klęski finansowej. Człowiek pomoże, człowiekowi pomogą.Data dodania komentarza: 17.09.2025, 11:46Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.Autor komentarza: pijany zającTreść komentarza: Kto chlał w wojsku, mając aktywność w oczach na flaszkę, ten jest naznaczony musem do stałej konsumpcji wódki. To już ponad 40 lat przerobu alkoholu etylowego na dwutlenek węgla i wodę. Można się wyzwolić na odwyku w zakładzie zamkniętym, jak Charcice, Gorzów, Bydgoszcz. Przeważnie dwa miesiące, to minimum.Data dodania komentarza: 17.09.2025, 11:31Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.Autor komentarza: AldonaTreść komentarza: Temat wciąż aktualny, nawet bardziej niż wówczasData dodania komentarza: 16.09.2025, 22:39Źródło komentarza: Nikt nie wie, że jesteś psemAutor komentarza: kynologia klinicznaTreść komentarza: Mija 2,5 roku od wiekopomnego odkrycia Zbigniewa Noski o kompletnej niewiedzy świata, kto jest psem i czy na pewno rasowym. A redaktor z Białośliwia nie wie, czy nieznany pies mówi po rosyjsku.Data dodania komentarza: 16.09.2025, 14:38Źródło komentarza: Nikt nie wie, że jesteś psemAutor komentarza: życie biesiadneTreść komentarza: Ja muszę przyznać, że lubię dziadka po wielkim imprezowaniu z wódką jako najważniejszym szczegółem ciągłego tankowania. Towarzysząca trzęsiączka kacowa jest superoska przy stymulacji, jakiej mam zaszczyt doświadczać, aż wydaję perlisty śmiech orgastyczny od którego skrzy się powietrze.Data dodania komentarza: 16.09.2025, 10:19Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.
Reklama
Reklama