Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Linia wysokich emocji: Kolejny protest

GRABIONNA - Ja nie chcę żadnego odszkodowania. Chcę żyć spokojnie. Po prostu niech odejdą z linią od zabudowań ludzkich! 
Linia wysokich emocji:  Kolejny protest

W ubiegłym tygodniu zorganizowano kolejny protest przeciwko zaprojektowanej trasie dwutorowej linii elektroenergetycznej 400 kV Bydgoszcz Zachód - Piła Krzewina. Tym razem na budowie jednego ze słupów w Grabionnej.

Urszula Wolska, właścicielka działki, na której ma stanąć słup nr 176, opowiada, że miała pole ogrodzone siatką i zawieszoną tabliczkę "Teren prywatny. Wstęp i wjazd wzbronione". Rano pojawiła się ekipa wykonawcy inwestycji, przecięli siatkę, weszli na działkę, postawili swoje ogrodzenie i wywiesili swoje tabliczki.

      - Zrobili samowolkę. Weszli na chama – twierdzą protestujący.

      - Tak jest od samego początku. Wejdą i myślą, że są na swoim. Z nimi nie ma żadnej rozmowy. Kiedy pojawia się problem, wynajmują ochroniarzy, tak jak dzisiaj – mówi właścicielka działki.

      Urszula Wolska podkreśla, że to nie jest protest przeciwko inwestycji, ale przeciwko wytyczonej trasie.

      - Prowadzimy fermę drobiu, zmodernizowaliśmy ją, włożyliśmy w to dużo pieniędzy. Z jednej strony kurników przebiega stara linia 110 kV, teraz z drugiej strony ma być linia 400 kV. I w takim pasie energetycznym mamy mieszkać? W fermie jest elektronika, czy ktoś da nam gwarancję, że wszystko będzie prawidłowo działać? Poza tym mamy dziecko na wózku inwalidzkim... Ja nie chcę żadnego odszkodowania. Chcę żyć spokojnie. Po prostu niech odejdą z linią od zabudowań ludzkich. Tu potrzeba tylko dobrych chęci, nic więcej. Ale wszyscy mają nas gdzieś. Ma być tak i koniec!

      - Wskazaliśmy inną trasę, przez las. Ale ptaszkom zaszkodzić nie można, ludziom tak – komentuje Józef Kołos, wiceprezes Stowarzyszenia Ochrony Ziemi i Sadów. - Nikt nas nie słucha. Minister Naimski, z którym rozmawialiśmy, powiedział, że budowa przebiega wzorowo.

      - A gdzie jest poseł PiS, który obiecał nam pomóc? Oszukał nas. Teraz straszy się nas postępowaniami komorniczymi. Miała być dobra zmiana i gdzie ona jest? – pytają protestujący.

      Historia budowy linii elektroenergetycznej 400 kV Bydgoszcz Zachód - Piła Krzewina” sięga 2012 roku. Wyłoniony wówczas Zakład Wykonawstwa Sieci Elektrycznych Rzeszów sp. z o.o. rozpoczął proces konsultacji społecznych na obszarze planowanej inwestycji.

      - Projekt trasy linii Bydgoszcz Zachód - Piła Krzewina powstał po gruntownej analizie struktury lokalnej zabudowy, prowadzonej na danym terenie działalności gospodarczej, obowiązujących gminnych aktów planistyki przestrzennej, a także możliwości technicznego prowadzenia linii, m.in. uwarunkowań terenowych, geologicznych, skrzyżowań z istniejącą infrastrukturą. W efekcie podjętych konsultacji i w odpowiedzi na postulaty mieszkańców, trasa linii została wytyczona w sposób pozwalający zachować bezpieczną odległość od zabudowań mieszkalnych, a w szczególności wyeliminować konieczność wyburzeń na jej trasie. Wykonawca przychylił się także do próśb części lokalnej społeczności i zastosował specjalne wysokie słupy nad plantacjami sadowniczymi, aby uniknąć wycinki drzew i umożliwić plantatorom korzystanie z wszelkich dostępnych środków ochrony upraw. Działania te i wieloletni proces dialogu z przedstawicielami lokalnych społeczności pozwoliły pozyskać zgody na prowadzenie inwestycji od ponad 80 procent prywatnych właścicieli gruntów na zaprojektowanej trasie linii. Osoby te, za stosownym wynagrodzeniem, zawarły porozumienia z wykonawcą w sprawie ustanowienia służebności przesyłu na należących do nich nieruchomościach– informuje Marek Zagórski z biura prasowego inwestycji.

      Część właścicieli nieruchomości, głównie gospodarstw sadowniczych, nadal domaga się poprowadzenia linii inną trasą.

      - Dokładnie przeanalizowaliśmy wszystkie postulaty i gdzie było to technicznie wykonalne, zmodyfikowaliśmy kształt inwestycji. Kolejne zmiany oznaczałyby jednak zbliżenia do zabudowań mieszkalnych, a w kilkunastu przypadkach także konieczność ograniczenia sposobu korzystania z nieruchomości. Ze względów społecznych zmiany takie nie mają żadnego uzasadnienia, co po raz kolejny staraliśmy się wyjaśnić podczas spotkania z udziałem inwestora, które odbyło się kilkanaście dni temu – mówiJacek Maciąga, kierownik projektu z ZWSE Rzeszów sp. z o.o.

      Przypomnijmy, że 29 lipca 2016 roku rzeszowska firma uzyskała decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach dla inwestycji (podtrzymaną następnie przez Generalną Dyrekcję Ochrony Środowiska), co oznacza, że trasa linii 400 kV została zaprojektowana w sposób optymalny pod względem społecznym i środowiskowym. Zgodnie z obowiązującymi przepisami wykonawca przystąpił do składania do właściwych urzędów wojewódzkich wniosków o decyzje lokalizacyjne dla strategicznej inwestycji w zakresie linii przesyłowych, a następnie o pozwolenia na budowę.

      - O zamiarze przystąpienia od dnia 1 grudnia 2017 roku do realizacji robót budowlano-montażowych na działkach objętych tą strategiczną inwestycją właściciele nieruchomości zostali poinformowani pismami z dnia 6 i 28 listopada ubiegłego roku – dodaje Marek Zagórski.

Mariusz Szalbierz



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Gość 22.02.2018 22:48
Jakby naród miał dostęp do broni, to by tacy cwani z tymi słupami nie byli, a wybory były by co roku.

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: koło fortunyTreść komentarza: Dzisiaj jest koniec dwudziestu lat, kiedy Kaja Kunicka – Michalak, gruba Berta mediów gminnych, ociekająca komórkami żernymi pełnymi żółciutkiego tłuszczu i goniąca wytrwale za szarymi komórkami, bo słyszała, że podobno coś takiego jest, wypracowała artykuł, który w rankingu plugawej podłości wyprzedził redaktora naczelnego Tygodnika Nowego tamtych czasów. Baby mają tak, że jak przekroczą granicę dobrego smaku, prawdy, mają potrzebę dalszej degrengolady, upadku. Po pierwszym artykule z 13 grudnia 2005 opublikowanym w Tygodniku Nowym musiała pójść dalej, i poszła. 4 stycznia 2006, w tym samym lokalnym piśmie cotygodniowym pod naczelną redakcją Mariusza Szalbierza, powtórzyła sukces. Ale los niełaskawy bywa i gruba Kaja wyleciała na kopach z redakcji jak balon braci Montgolfier, mimo że starała się niestrudzenie dogodzić swoim talentem obciachu wielkiemu panu wszystkiego w Śmiłowie. Spłakana poszła do obsobaczanej damy żeby się pokajać. Została wysłuchana ze zrozumieniem, że jak ma się przybraną córkę i męża uwikłanego w braterstwo z flaszką, trzeba robić co każą. Że się melodia kołem toczy historia na tym się nie kończy i w życiu tak się zdarza że jak refren coś powtarza się. Dziś Kaja Kunicka wróciła, tkwi w stopce redakcyjnej Tygodnika Nowego. Znowu ubogaca świat hasłem: Leman do więzienia. Dla chleba, panie, dla chleba!Data dodania komentarza: 12.12.2025, 17:41Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 20.Autor komentarza: podobneTreść komentarza: Jednocześnie poszukiwania w sieci doprowadziły sztuczną inteligencję (AI) do tw Aleksandry, która w czasach młodości i braku perspektyw sypiała za kontuarem knajpy mając jedyne dobro, pierzynko - kołderkę żeby móc się wtulić i marzyć o lepszym życiu. I znalazł się królewicz z bajki, akurat dla Anny tw Aleksandry, sam zaś ormowiec To jest zagwozdka, jak przyciągają się ludzie podobni do Lenina i Krupskiej.Data dodania komentarza: 12.12.2025, 16:50Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.Autor komentarza: nosTreść komentarza: Ciekawe, czy główny szef lubi wychlać? Na korytarzu sądu rejonowego zwykł był zalatywać alkoholem, ale to mogły być miazmaty wysokogatunkowych radzieckich odekałonów ( po francusku: eau de cologne).Data dodania komentarza: 12.12.2025, 13:11Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 2Autor komentarza: ślązokTreść komentarza: A "odsłuciuląc"?Data dodania komentarza: 12.12.2025, 13:05Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 2Autor komentarza: Checkpoint CharlieTreść komentarza: Dysponent wszystkiego na tym wieśniackim portalu, dzisiaj, a więc w roku 2025, przeszedł do realizacji dalszego rozwoju polityki rozpadowej mediów gminnych. Wprowadził tryb "Error 1006", co jest równoznaczne z banem. To wynika z niemocy umysłu i strachu przed kompromitacją w środowisku pato-żurnalistyki miejscowej koterii trzymającej władzę w powiecie. Nie ma wolności, jest cenzura. To się nadaje do analizy psychiatrycznej i ewentualnego leczenia. Alkoholizm ma destrukcyjny wpływ na wszystko.Data dodania komentarza: 12.12.2025, 12:58Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 2Autor komentarza: poliglotaTreść komentarza: Pan poseł jest ciemny blond. I nie jest to ciemnota intelektu. Dla ludzi pokroju i wyborów narodowych typowych dla Tuska podaje się fur dojczland: Dunkelblond.Data dodania komentarza: 11.12.2025, 20:28Źródło komentarza: Nieobecność w roli głównej …
Reklama
Reklama