Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Trudy crossu i zabytkowy wiatrak w nagrodę

Szlakiem Bursztynowym III Pod tą tajemniczą, a zarazem historyczną nazwą skrywa się impreza biegowa organizowana przez Gminny Ośrodek Kultury w Lubaszu. Własnie odbyła się III edycja Lubaskiego Crossu Szlakiem Bursztynowym. Doskonałe warunki bazowe oraz malownicza i trudna trasa położona wokół Jeziora Dużego zachęcają do organizowania tego typu wydarzeń sportowych.
Trudy crossu i zabytkowy wiatrak w nagrodę

 

Pracownicy lubaskiego domu kultury przygotowali dwa dystanse o długości 5 i 10 km. Dodatkowym utrudnieniem dla biegaczy oprócz trudnych podbiegów niewątpliwie był żar lejący się z nieba. Mimo wczesnych godzin startowych: 10:00 i 11:00 zawody odbywały się w 30 stopniowym upale. Każdy, kto tego dnia ukończył bieg niezależnie od zajętego miejsca już był zwycięzcą, a w nagrodę na jego szyi zawisł piękny medal, którym w tym roku był zabytkowy wiatrak w Dębem! Łącznie na listę startowa zapisało się 176 osób.

Rywalizacja przebiegała w trzech kategoriach: generalnej, wiekowej oraz najlepszych mieszkańców Gminy Lubasz. Dzięki bardzo bogatemu wsparciu sponsorów na najlepszych w tym dniu zawodników czekało ponad 100 pucharów, liczne nagrody rzeczowe oraz nagrody finansowe. Po biegu na zawodników czekał bogaty pakiet regeneracyjny – woda, banany, arbuzy, ciasto oraz pyszne spaghetti.

Najliczniejszą grupą biegaczy stanowili mieszkańcy Gminy Lubasz – czyli główne założenia organizatorów zostały spełnione - dotrzeć do jak największej części lokalnego społeczeństwa i zachęcić ich do aktywnego spędzania czasu. Dużą reprezentacje tego dnia miały również miejscowości z: Czarnkowa, Chodzieży, Wronek, Poznania, Obornik, Rogoźna i Piły, a także do Lubasza zawitali przedstawiciele z takich odległych miejscowości jak: Gorzów Wlkp. Wrocław, Inowrocław czy Barlinek. .

Wyniki: Kategoria Open 5 km: Mateusz Kaczmarek – Rakoniewice 16:59; Aleksander Hoffman – Jastrowie 17:03; Mateusz Rodewald - Wronki 17:23

Katarzyna Kołaczkowska – Potasze 20:20; Dominika Wiedera – Ujście 20:35; Katarzyna Baryczkowska – Czarnków 23:33

Najlepsi Zawodnicy z Gminy Lubasz na 5 km: Adrian Waszak 19:33; Maciej Buśko 20:21; Łukasz Jessa 20:52

Klaudia Mula 33:50; Dorota Gościniak 34:03; Katarzyna Graj 34:39

Kategoria Open 10 km: Kamil Linka – Ujście 37:56; Sławomir Naskręt – Poznań 39:23; Wojciech Grabiński – Rogoźno 39:36

Sara Gawlak – Kaczory 42:54; Agnieszka Golak – Wyrzeka 45:18; Aleksandra Dzierzkowska – Koziegłowy 45:36.

Najlepsi Zawodnicy z Gminy Lubasz na 10 km- Karol Roszczyk – 43:22, Adam Derkowski – 43:45, Przemysław Klimasek – 44:02.

Daria Waszak – 54:45;

Nad zdrowiem uczestników czuwali ratownicy medyczni z czarnkowskiego szpitala. Za zabezpieczenie trasy odpowiedzialni byli policjanci z KPP Czarnków. Strażacy z OSP Lubasz pomagali w zabezpieczeniu trasy, rozdawaniu dodatkowej wody oraz dwóch z nich pełniło funkcję ratowników medycznych. Ponadto przygotowali kurtynę wodną, która okazała się ratunkiem dla niejednego biegacza. Osobne, duże podziękowania należą się wolontariuszom, którzy odpowiadali za depozyt, podawanie wody na trasie, punkt informacyjny zamykali stawkę zawodników na rowerach.

Największe słowa uznania kierujemy w stronę sponsorów dzięki którym impreza osiągnęła tak wysoką rangę: Samorząd Gminy Lubasz; Gminny Ośrodek Kultury w Lubaszu; Centrum Ubezpieczeń Szymkowiak Lubasz; Bank Spółdzielczy w Czarnkowie; Zajazd Meteor Lubasz; Jacek Michalak – Radny Gminy Lubasz; Fabryka Zdrowia – Klub Fitness i Siłownia PLASTMET - Lubasz

Klub dobrej Formy – Czarnków; Rozwojowi.com

Partnerzy: Ochotnicza Straż Pożarna w Lubaszu; Komenda Powiatowa Policji w Czarnkowie; Szpital Powiatowy w Czarnkowie; Gminny Zakład Komunalny w Lubaszu.

Bartłomiej Turek, (acz)


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: sierpień 2006Treść komentarza: Wyraźnie schudł. Będąc w Ujściu dostał takiej pyzy, że ledwo mieścił się w kadrze. Pamięć przywodzi nam nocne czuwania dwóch Przemysławów w Poznaniu, kiedy wysłani do śledzenia, czy głodujący w proteście członkowie Stowarzyszenia Ekologicznego Przyjaciół Ziemi Nadnoteckiej nie żrą jakiegoś Marsa, Snickersa, zapiekanki czy coś. Zaproszeni przez p. Koper do wejścia na teren protestujących dali na szybciora nóżkę spod urzędu wojewódzkiego na Libelta zostawiając ślad węglowy i miazmaty piwne. Dwa Przemki: Janicki i Zdunek paparazzi Wielkiego Smrodatora.Data dodania komentarza: 26.11.2025, 16:57Źródło komentarza: Policjant, grabarz, pisarz...Autor komentarza: niewiedza i zapomnienieTreść komentarza: To jest dwanaście deliktów kryminalnych a autor tych plugawych bezeceństw swobodnie leży do góry dupą i nic mu nie ubywa a sensie finansowym. W sensie intelektualnym też mu nie ubywa, bo z pustego nie naleje.Data dodania komentarza: 26.11.2025, 16:36Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 11.Autor komentarza: klaskanie w mrokuTreść komentarza: Ten sam Szalbierz w artykule opublikowanym w Tygodniku Nowym we wrześniu roku 2012 chłoszcze Lemanowiczów szpicrutą moralności a sam jak widać entuzjastycznie podsłuchuje chorym, może niedomytym uchem, co też robią w swoim prywatnym domu dwoje małżonków. I nie chodzi tu o mlaskanie w kroku.Data dodania komentarza: 26.11.2025, 14:19Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 11.Autor komentarza: różne są nagrodyTreść komentarza: Rozmowę z panem Kyrczem przeprowadził - jak widać na zdjęciu - Przemysław Zdunek, o czym zapomniała wspomnieć Anna Czapla-Furtacz, pz. Ten Zdunek jako dziennikarz Tygodnika Nowego, we wrześniu roku 213 otrzymał tytuł "Hieny Dziennikarskiej 2013" za fałszerstwo w relacji ze spotkania antykomuny pod nazwą "Zapomniani Niepokorni".Data dodania komentarza: 26.11.2025, 13:53Źródło komentarza: Policjant, grabarz, pisarz...Autor komentarza: śfjadekTreść komentarza: W wymienionych, wydumanych deliktach Stokłosa gadał na sprawie, jak by miał informacje z almanachu zapomnienia i niewiedzy swojego totumfackiego - furfante ze wsi Białośliwie. To wydane nieproduktywnie kontenery wódki, dwunastopaki piwa, i żarcie ze spadów w postaci zielonej kiełbasy, kaszanki smrodliwej a płynącej od bakterii gnilnych, boczku o zapachu śledzi ze starej, zapomnianej beczki, świński ryj na finał dla zgotowania przez żonę na galart w chwilach wolnych od biegania po wódkę do Żabki. Kiedy w sprawie karnej Stokłosy został sądowi przedstawiony dokument zakupu hotelu Widok na otwartym przetargu, sędzia Dehmel w Chodzieży załopotała rzęsami, jak by miała zemdleć z wrażenia i odrzuciła przyjęcie oświadczenia świadka. No bo jak to tak, żeby było nie po koteryjnemu!Data dodania komentarza: 25.11.2025, 21:56Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 4Autor komentarza: MuniekTreść komentarza: Oświadczenie oskarżonego Henryka Stokłosy na rozprawie w dniu 23 marca 2010 roku: „Świadek zeznaje nieprawdę, ponieważ ma obsesje na punkcie mojej osoby. Tygodnik Nowy, którego jestem udziałowcem opisał rodzinę pani Lemanowicz jak okradli hotel Widok i sklep futrzarski w Wałczu za co pani Lemanowicz przysięgła mi zemstę. Również znane mi są takie fakty jak pani Lemanowicz wspólnie z panią Koper namawiały moich pracowników do składania fałszywych zeznań, na co posiadam stosowne dokumenty. Pani Lemanowicz posiada dwóch synów, którzy byli skazani prawomocnymi wyrokami za handel narkotykami”. Trzeba mieś kuku na Muniu do takich tyrad bez sensu.Data dodania komentarza: 25.11.2025, 16:20Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 4
Reklama
Reklama