Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Podziękowania dla Tadeusza Ogrodnika

Zarządu Powiatu w Pile podziękowali Tadeuszowi Ogrodnikowi za 10-letnią pracę na stanowisku dyrektora Biura Wystaw Artystycznych i Usług Plastycznych w Pile. Były dyrektor zamierza ponownie zająć się pracą artystyczną, na którą przez minione 10 lat, jak sam przyznaje, brakowało mu czasu.
Podziękowania dla Tadeusza Ogrodnika

Przypomnijmy, 1 lipca w wyniku wygranego konkursu na stanowisko dyrektora BWAiUP w Pile powołany został Edmund Wolski, wieloletni dziennikarz, redaktor naczelny oraz wydawca ponad 100 książek i albumów, których był redaktorem. Tadeusz Ogrodnik o kolejną kadencję już się nie ubiegał i w konkursie nie wystartował.
W środę rano przyjął podziękowania od członków Zarządu Powiatu Pilskiego za ważny wkład w upowszechnianie kultury w powiecie pilskim.
- Dziękujemy Panu za oddaną pracę, dzięki której placówka, którą Pan kierował przez tyle lat, stale się rozwija, promuje rodzimych artystów i jednocześnie umożliwia mieszkańcom Piły poznanie prac ciekawych artystów uznanych w kraju i za grancią - powiedział starosta pilski Eligiusz Komarowski.
Tadeusz Ogrodnik przyznał, że zarządzanie BWAiUP było ciekawym doświadczeniem.
- Starałem się, aby BWAiUP pokazywało dorobek artystów znanych i docenionych, jak i młodych, ale również utalentowanych.
Za swój sukces były dyrektor uznaje choćby zwiększenie liczby artystów na dorocznej wystawie Salon Pilski, prezentującej dorobek rodzimych twórców. Przed laty było ich średnio 30, dzisiaj 45. Tadeusz Ogrodnik przypomina jeszcze wystawę Jacka Sroki, absolwenta Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, uznanego malarza i grafika, laureata wielu nagród krajowych i zagranicznych, którego dzieła wystawiło m.in. Muzeum Narodowe w Krakowie. Jego prace też gościły w Pile. Dumny jest także z wystawy „Nowy Obraz/Nowe Spojrzenie”, prezentującej najlepsze prace absolwentów uczelni plastycznych z całego kraju.
Nie brakowało także wystaw artystów z Izraela, Hiszpanii, czy Niemiec.
- Na miarę naszych możliwości starałem się prezentować pilanom, to co najlepsze w dzisiejszej sztuce. Dumny jestem również z wystawy rzeźb profesora Adama Myjaka, którego dzieła także gościły w naszym BWAiUP dodaje na koniec Tadeusz Ogrodnik, życząc swojemu następcy wielu sukcesów.

pp


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: Tłok czekoladowyTreść komentarza: Dewianci, uraniści, pederaści, trybady, oprócz specyficznej realizacji potrzeb seksualnych są też konsumentami wszelkiego żarcia i picia. Firma Whole Foods Market jest producentem zdrowego, pełnowartościowego jedzenia a Steaz, młoda firma od 2002 roku produkuje napoje na bazie zielonej herbaty. Firmom jest wszystko jedno, kto kupuje ich wyroby, one chcą zarobić. Dlatego wysyłają swoich pracowników reklamy w miejsca, gdzie jest skupisko ludności. Nasz rodzimy pederasta Arkadiusz Kluk doceniając wagę maksymy: przez żołądek do serca, organizował w Poznaniu akcję obdarowywania przechodniów rogalikami i inną taniochą spożywczą dla stwarzania pozytywnych odruchów prostych konsumentów, czerepów rubasznych z założeniem, że zdziała coś w kategorii tolerancji dla inności patologicznej.Data dodania komentarza: 15.10.2025, 21:07Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 7Autor komentarza: PytakTreść komentarza: Czy on powinien albo musiał być w tym miejscu skażonym dewiacjami?Data dodania komentarza: 15.10.2025, 17:31Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 7Autor komentarza: 12101962Treść komentarza: Ciekawe, czy po upływie 6 lat Szalbierz czai się nadal na Lemanowicza z kubełkiem gotowym do zmagazynowania garści żyjątek, nosicieli kwasu deoksyrybonukleinowego. Bo, że terrarium jeszcze tkwi w Tygodniku Nowym jest wiedzą notoryjną. Tym bardziej, że właściciel dokonał reintrodukcji Szalbierza tym razem jako sztyfta redakcyjnego. Pisze on, w chwilach wolnych od stania za rogiem Wawelska - Karpacka, nędzne wypociny o niczym na łamach Tygodnika Nowego. To tradycja podnoszona na portalu faktypilskie.Data dodania komentarza: 15.10.2025, 17:21Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 7Autor komentarza: LIga Obrony CnotyTreść komentarza: Cała prawda o Ciechanowskim Pilski Patriota 2016-01-11 22:23:38 ostatnio ustaliliśmy , że na gejowskiej paradzie w Nowym Yorku był syn Pana Janusza Lemanowicza. Panie Januszu dlaczego? Czwarte zdjęcie od góry: co on tam robił?? http://faktypilskie.pl/index.php/pila/14097 - tczowe - ciacha- Był Pan na promocji książki i kurcze szkoda, że nie wiedzieliśmy o tym szybciej. WSTYD ! ***To wstyd, że nie wiedzieliście. Wy, psy posokowce z Grupy-Pościgowo-Szpiegującej 100Kłosy kierowanej od roku 2006 przez Mariusza Szalbierza, ówczesnego redaktora naczelnego. Jak mogliście do tego dopuścić w krótkich chwilach trzeźwości? Ten obecnie sztyft redakcyjny Tygodnika Nowego był w roku 2012 w Nowym Yorku polować na pilan mieszkających na Brooklynie. Szczególnym posłannictwem zadanym przez właściciela bandy trolli Czarnego Barana Pikadora dowodzonego przez Szalbierza było zlokalizowanie ciężko pracujących ludzi - uciekinierów z postkomunistycznego raju i dopatrzenie się w nich takich niedomogów, jak pedalstwo i inne schorzenia psychiatryczne. Kto umie czytać, niech odczyta z czwartego zdjęcia od góry treść zapisu na koszulkach tiszert tych dwóch pracowników reklamy firm: Whole Foods Market i Steaz. ***Data dodania komentarza: 15.10.2025, 17:08Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 7Autor komentarza: wszystko jasneTreść komentarza: Emanacją medialną GP-S100 jest Czarny Baran Pikadora na łamach Tygodnika Nowego, tuby propagandowej Stokłosy.Data dodania komentarza: 14.10.2025, 11:25Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 7Autor komentarza: dwa piwaTreść komentarza: Tego nie wie nikt. Ale jest wiedzą dostępną każdemu, kto chce wiedzieć, że Henryk Stokłosa powołał 14 kwietnia 2006 roku Grupę Pościgowo - Szpiegującą 100 do rozprawy medialnej z ludźmi nielubianymi przez koterię Wielkiego Smrodatora. Miało to miejsce na korytarzu sądu rejonowego w Wałczu. Z tym orędziem aktem erekcyjnym zwrócił się do Mariusza Szalbierza i Przemysława Janickiego, którzy przybyli ze Stokłosą na rozprawę przeciwko Romanowi Cieplińskiemu zwanemu przez sitwę śmiłowską "Tuczniakiem". W tym czasie Mariusz Szalbierz był redaktorem naczelnym Tygodnika Nowego, zatem jako osoba najwyższego zaufania został mianowany na szefa tej ferajny.Data dodania komentarza: 14.10.2025, 11:23Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 7
Reklama
Reklama