Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Borowik nie zwalnia tempa

We wrześniu 2016 roku miałem okazję zatytułować materiał o pilskich lekkoatletach: ,,We wrześniu taki Borowik” Chodziło wówczas o Dawida Borowika, który w Słubiacach, w bardzo mocno obsadzonym biegu na dystansie 300 m, wywalczył srebrny medal w świetnym czasie 35,74 ...
Borowik nie zwalnia tempa

Pamiętamy tamto wydarzenie? W Słubicach znakomicie zaprezentował się wychowanek trenera Ignacego Krzewińskiego Dawid Borowik. I nikt do tego nie miał najmniejszych wątpliwości.
- W bardzo mocno obsadzonym biegu na dystansie 300 m wywalczył srebrny medal w  świetnym czasie 35,74, co było jego bardzo wartościowym rekordem życiowym, wynikiem porównywalnym do tego, jaki uzyskał inny wychowanek  trenera Krzewińskiego Karol Grzegorczyk – dwukrotny mistrz Świata juniorów młodszych na 400 m.
Teraz znów na ustach fanów królowej sportu z Piły jest Dawid. Specjalizujący się w biegu na 400 m zawodnik „Gwdy” ustanowił świetny rekord życiowy na 100 m – 11,15. Jest to zapowiedź udanego występu na dystansie 400 m.
Było to w Chojnicach. Tam w Ogólnopolskim Mitingu, przy elektrycznym oświetleniu, sprawdzono swoją formę przed zbliżającą się niebawem Ogólnopolską Olimpiadą Młodzieży, która odbędzie się w dniach  27-30 lipca na reprezentacyjnym pięknym obiekcie w Chorzowie.
W mitingu w Chojnicach lekkoatleci „Gwdy” ustanowili wiele rekordów życiowych. Zapowiedzią dobrego występu w Chorzowie był właśnie wynik siedemnastoletniego juniora  młodszego, trzykrotnego już medalisty mistrzostw Polski, Dawida Borowika. Specjalizujący się w biegu na 400 m zawodnik „Gwdy” ustanowił świetny rekord życiowy na 100 m – 11,15. Jest to zapowiedź udanego występu na dystansie 400 m. Bardzo duży postęp odnotował też szesnastoletni czterystometrowiec Paweł Konek, który  również na 100 m uzyskał wartościowy wynik- 11,77. Jak zwykle na  wysokim krajowym  poziomie   były starty  czołowych biegaczy „Gwdy” na średnich dystansach. Sandra Szpott po serii udanych występów w Młodzieżowych Mistrzostwach Polski tym razem  w biegu na 1000 m uzyskała rezultat 2:56,68. Adrian Wyrzykiewicz, który  aktualnie zmaga  się  z kontuzją ścięgna Achillesa, w biegu na 1000 m uzyskał rezultat 2:33,80. Pozostałe ciekawsze rezultaty lekkoatletów „Gwdy”: piętnastolatkowie- Alicja Tadych -100 m – 13,05, Mikołaj Kaźmierski – 200 m – 24,81, Filip Kabata- 600 m- 1:28,53 , Mikołaj Szarejko – 100 m – 12,53. Czternastoletni Norbert Śliwiński- 600 m – 1:40,32, Radosław Sójka – chód 5000 m – 27:52,00, Piotr Konek – chód 5000 m – 27:55,57, Filip Dziuba – 1000 m – 2:46,35, Mieszko Tobera – 1000 m -2:47,03, Szymon Ramusiewicz -1000 m – 2:51,98. Siedmioosobowa grupa zawodników „Gwdy”  wywalczyła w eliminacjach prawo do startu w Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży w Chorzowie. Już w czwartek rano 26 lipca nw. zawodnicy wyjeżdżają na trzydniowe zawody w walce o medale Mistrzostw Polski Juniorów Młodszych i punkty do ogólnopolskiego współzawodnictwa sportu młodzieżowego: Dawid Borowik-400m, Piotr Konek – chód 10.000 m, Hanna Krajewska- 3000 m, Jacek Włodarczak – skok w dal, Mieszko Tobera- 3000 m , Filip Dziuba -3000 m, Szymon Ramusiewicz – 2000 m prz.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: czyTreść komentarza: Czy redaktor i wydawca ulotki wiejskiej o mieście Pile, w sierpniu 2013 szwendał się przez wiele dni w rejonie kąpieliska Plaża Ty i Ja w Tucznie, żeby zdybać staruszkę na kombinacjach z paragonami w handlu lodami i frytkami? Czy w zmęczeniu poszedł do baru, usiadł pod parasolami i wychlał piwo, co mu zafundował Utkin? Czy obserwował wydawanie paragonów i czy dostał za swoje piwo z sokiem? Czy śmierdział przepoconymi ciuchami i postalkoholowym wydechem?Data dodania komentarza: 19.11.2025, 23:02Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 13.Autor komentarza: słowo na środęTreść komentarza: Ten tak zwany konkurs miał na celu obrzydzenie ludzi mających krytyczny pogląd na działalność Farmutilu jako zasmradzacza habitatu wielu tysięcy mieszkańców powiatu pilskiego a wcześniej województwa pilskiego. Rzeczywiście wzięto na rozwałkę moralną osoby, które miały choćby cień sprzeciwu wobec wieloletniego niszczenia środowiska, głównie uciążliwych odorów, fetorów a także łamania zasad postępowania z padliną i resztkami poubojowymi. Według treści publikacji - rozliczenia tej hecy zawartej w Tygodniku Nowym „Konkurs „Kameleon 2005” rozstrzygnięty! Różnobarwny Lemanowicz” mamy: Dzisiaj pora na ogłoszenie wyników 4-tygodniowego głosowania. Informujemy zatem, iż tytuł „Kameleona 2005” przypadł Januszowi Lemanowiczowi, który przewodził w konkursie od samego początku i już prowadzenia nie oddał. Na – jak sam kiedyś siebie określił nasz laureat - „męża swojej żony” oddało głosy 204 czytelników. Drugie miejsce, ze 177 głosami, zajęła Irena Sienkiewicz, przewodnicząca Stowarzyszenia Ekologicznego Przyjaciół Ziemi Nadnoteckiej. Na podium trafił też Artur Łazowy (Stowarzyszenie EFFATA), którego poparły 83 osoby. Powyżej pięciu głosów uzyskali jeszcze: Władysław Krawiec (starosta chodzieski) – 27, Lech Cabański (radny Rady Miasta Piły) 31, Marek Kąckowski (wykładowca Szkoły Policji w Pile) – 30, Rafał Zdzierela (wiceprzewodniczący Rady Miasta Piły) – 29, Bolesław Chwarścianek (Wójt gminy Czarnków) – 27, Mścisław Brodala (b. oficer MO) 25, Franciszek Nowicki (radny MiG Łobżenica) – 17, Mirosława Rutkowska – Krupka (wiceprzewodnicząca Rady Miasta Piły) – 16, Zyta Gilowska – 15, Mariusz Prasek (radny powiatu pilskiego) -11, Marian Martenka (radny powiatu pilskiego) – 8, Tomasz Baran (członek zarządu powiatu pilskiego) – 7, Włodzimierz Bystrzycki (radny Rady Miasta Piły) – 5. ***** Janusz Lemanowicz nie wie, czy te osoby zgłosiły się do udziału w konkursie „Kameleon 2005”, czy zostały uczestnikami w trybie woluntarystycznej kooptacji przez Mariusza Józefa Szalbierza, bez swojej wiedzy. Nic go to nie obchodzi. Natomiast jest podstawowe pytanie o kondycję mentalną, stosunek do własnego ja, do wolności i suwerenności osoby, poczucie integralności własnego istnienia w świecie. Mariusz Józef Szalbierz inicjując to przedsięwzięcie medialne dopuścił się zdaniem Janusza Lemanowicza zbrodni bezprawnego zaboru wolności obywatela i ukradł mu jego tożsamość. Jest zatem zbrodniarzem i złodziejem, który do dzisiaj nie rozliczył się z Januszem Lemanowiczem ze swoich przestępczych uczynków jako redaktor naczelny Tygodnika Nowego – tuby propagandowej Stokłosy.Data dodania komentarza: 19.11.2025, 18:46Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 21.Autor komentarza: niedoinformowanyTreść komentarza: Ja mam pytanie do Bakutilka (Janusz Lemanowicz). Dlaczego tak się pultasz o ten konkurs "Kameleon2005" czy "Kameleon roku"? Przecież tam była nagrodzona, wymieniona publicznie chmara ludzi i oni się nie burzyli w roku 2006 na ten konkurs?Data dodania komentarza: 19.11.2025, 18:03Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 21.Autor komentarza: pytanie - odpowiedźTreść komentarza: Jest. Na końcu książki jako ilustracja tajnej roboty ludzi przemocy Stokłosy.Data dodania komentarza: 19.11.2025, 17:55Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 21.Autor komentarza: do ciołków internetowych z BiałośliwiaTreść komentarza: Ksywa internetowa w pozdrowieniu Szalbierza: Pozdrawiam internautę o wielce obiecującym nicku „Wielka Faja Dzwoniące Naczynia” nie jest wbrew marzeniu Szalbierza organem obiecującym wielkie atrakcje w sektorach sztuki kochania a luźnym, prześmiewczym tłumaczeniem angielskiej nazwy obiektu sportowego "Big Pipe Calgary Canada".Data dodania komentarza: 19.11.2025, 13:23Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 16.Autor komentarza: wódko, pozwól żyćTreść komentarza: Czarzasty zakazał handlu alkoholem w Sejmie. Każdy poseł może w teczce przytargać do Sejmu kontenerek wódki w małpkach.Data dodania komentarza: 19.11.2025, 12:26Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 21.
Reklama
Reklama