Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Zamiast nowego administratora mają na karku policję

Mieszkanki Staromiejskiej 13 chciały odwołać administratora bu-dynku. W odpowiedzi administrator dopatrzył się złamania przez nie prawa, zażądał po 5 tys. zł w ramach przeprosin i sprawę zgłosił na policję.
Zamiast nowego administratora mają na karku policję

Dwie kobiety, które przy Staromiejskiej 13 w Pile mieszkają od lat, zdecydowały się na zmianę administratora budynku – jak twierdzą – na tańszego. W tym celu zaczęły zbierać popisy wśród pozostałych mieszkańców. To nie spodobało się administratorowi. Uznał, że kobiety naruszyły jego dobra osobiste, dodatkowo doszło do fałszowania podpisów mieszkańców i sprawę zgłosił do adwokata i na policję.

Kobiety są zbulwersowane takim obrotem sprawy. Twierdzą, że jako właścicielki mieszkań mają prawo do zmiany administratora budynku. – Jesteśmy niezadowolone z administratora. Chodzi o koszty, które nie są małe. Poszłyśmy więc do innego zarządcy, dowiedziałyśmy się na jakich zasadach pracuje, i co byśmy zyskały przenosząc się do niego. Dowiedziałyśmy się, że koszty administracyjne byłyby takie same, ale przegląd budowlany byłyby już rozliczany inaczej - taniej, jak również ubezpieczenie budynku byłoby niższe. Tysiąc złoty mniej wychodzi już na samo „dzień dobry” – mówi Jolanta Kałużna.

Mając te informacje kobiety zaczęły chodzić od lokalu do lokalu i przekonywać mieszkańców, aby podpisali się na liście za zamianą administratora. –Mówiłyśmy, że chcemy zmienić administratora na tańszego. Mówiłyśmy, że przecież też mieszkamy w tym bloku i chcemy, aby było lepiej nie tylko nam, ale wszystkim. W konsekwencji na naszej liście podpisało się 30 mieszkańców na 37. To bardzo dobry rezultat – informuje Jolanta Kałużna.

Jak twierdzą kobiety w dalszej kolejności listę z podpisami zaniosły do zarządcy budynku.

- Nie minęły dwa dni, a po lokatorach zaczął chodzić zarządca budynku wraz ze swoją listą i zbierał podpisy, aby obecny administrator nadal sprawował swoją funkcję. Czyli ten sam administrator, którego my chciałyśmy odwołać. Co ciekawe podpisy były zbierane nie u wszystkich, bo nasze mieszkania zostały pominięte– zauważa Wanda Oszczepalińska.

Po jakimś czasie kobiety otrzymały pismo od adwokata, którego wynajął administrator budynku. W piśmie napisano, że mieszkanki naruszyły dobra osobiste administratora, bo podjęły działania polegające na rozpowszechnianiu osobom trzecim publicznie nieprawdziwych informacji o rzekomo nieuczciwych praktykach administratora. Ponadto kobietom zarzucono, że podszywały się pod zarząd wspólnoty i nakłaniały mieszkańców do wypowiedzenia umowy administratorowi podając przy tym informacje typu, że: „administrator kradnie wodę na wspólnocie”, że „robi przekręty”. Kobiety miały zapłacić po 5 tys. zł tytułem zadośćuczynienia za naruszenie dobór osobistych.

- Po otrzymaniu tego pisma poszłyśmy do prokuratury. Powiedziałyśmy, że są to kłamstwa, bo nic takiego nie mówiłyśmy. Pani prokurator poinformowała nas, że prawa nie złamałyśmy chodząc i zbierając podpisy, bo jesteśmy właścicielami mieszkań i to już upoważnia. Powiedziała nam, że mamy odpisać na to pismo i tak zrobiłyśmy. Adwokat już nic nam nie odpowiedział. W zamian otrzymałyśmy wezwanie na policję– mówi Jolanta Kałużna.

Sierż. sztab. Jędrzej Panglisz z Komendy Powiatowej Policji w Pile potwierdza, że takie zawiadomienie na policję wpłynęło i wszyscy mieszkańcy ulicy Staromiejskiej 13 są w trakcie przesłuchań: - Nic na ten moment nie mogę powiedzieć poza tym, że postępowanie jest dopiero na wczesnym etapie. Nie mamy jeszcze szczegółowych ustaleń.

Udało się nam skontaktować z administratorem Staromiejskiej 13. W piśmie, które przesłał do naszej redakcji, czytamy: „Na podstawie art. 304 k.p.k. każdy z nas ma prawny obowiązek zawiadomić organy ścigania o podejrzeniu popełniania przestępstwa dowiedziawszy się o tym. Wypełniłem zatem obowiązek jaki nałożył na mnie ustawodawca”.

Spytaliśmy administratora na jakiej podstawie domaga się od mieszkanek zadośćuczynienia w kwocie po 5 tys. zł. W odpowiedzi usłyszeliśmy: „To moja prywatna sprawa i nie zamierzam roztrząsać jej za pośrednictwem prasy, lecz w drodze polubownej, ewentualnie w braku woli drugiej strony, przed sądem powszechnym. Niemniej jednak informuję, że każdy z nas posiada dobra osobiste. W przypadku, gdy inne osoby je naruszą ustawodawca gwarantuje prawną ochronę tych dóbr. Moje działanie ma na celu doprowadzenie do zaprzestania dalszego naruszania moich dóbr osobistych przez konkretne osoby (nie wspólnotę mieszkańców) oraz zadośćuczynienie za naruszenie moich dóbr osobistych przez te konkretne osoby”.

Administrator nie życzy sobie abyśmy do publicznej wiadomości podali jego dane osobowe. Do sprawy wrócimy.

(es)


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

darwin 02.08.2018 22:58
Spadochroniarz, juz następny blok się szykuje aby odejść.

Kto?? 28.07.2018 20:13
Ktoś wie jak to administrator??

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: Masters i JihnsonTreść komentarza: w 43:00 minucie Szalbierz patrzy na Barabasza, jak by chciał zakisić w nim ogóra dla tej okazji w funkcji tłoka czekoladowego.Data dodania komentarza: 8.07.2025, 11:06Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 15.Autor komentarza: kwakwakwaTreść komentarza: W Kaczorach też bywa, że śmierdzi Śmiłowem. Ale siedzą cicho że strachu kiedy Gadzina znowu coś napisze o smrodach, odorach, fetorach, puszczą jakąś taśmę z nagraniem.Data dodania komentarza: 8.07.2025, 10:43Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 15.Autor komentarza: rabinTreść komentarza: Portal jest organem zastępczym do pierdolenia ludziom w głowach. Dopóki żyje właściciel, kolebie się ze swoim smrodem po świecie, ten organ zastępczy będzie trwał.Data dodania komentarza: 8.07.2025, 10:39Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 15.Autor komentarza: resetTreść komentarza: Z obowiązku podaje się zakończenie wywiadu Natalie Yellowstone, które wypadło z powodów nieznanych Trofea są preparowane, wiszą na ścianach, szable, nie szable, piękne poroża, mordy i ryje. Piękny mamy dom. Niektórzy mówią, że eklektyczna brzydota. Za sto lat będzie cud architektury. Pałac Kultury też już inaczej spogląda na te zasrane wieżowce ze szkła i żelastwa w centrum stolicy. Zobaczymy. NY: Czyli jest to przemyślane? ŁB: Wszystko jest przemyślane i goście, i polowania, zaprasza się ważnych ludzi żeby strzelili sobie dobrego dzika, jakiegoś muflona, daniela.. Tu nie ma przypadkowej osoby. NY: Ojciec sam to wszystko wymyśla, czy ma doradców? ŁB: On sam. On wie o ludziach wiele, ma swoich donosicieli i talent. Umie się poruszać w bajorku przywar i słabości ludzkich. Mówił mi ciągle, powtarzał: zawsze jeździłem do bonzów z walizką żarcia i wódki, to się nigdy nie zmieni, jest bezbłędne. Mówił: pamiętaj synu, pół litra było kiedyś najlepszą walutą, dziś to samo, nic się nie zmienia. Stary jest jak krupier, który z góry wie, gdzie wpadnie kulka. Może dać ci wygrać, ale ogólnie wszyscy są przegrani. Bo to nie dusza nawiedzona przez demony, tylko głodne ciało wykoleja człowieka. NY: Ta bardzo odważna, głęboka myśl niech będzie pointą naszego spotkania. Dziękuję za rozmowę. ŁB: To cytat, wielka literatura. Ja się zgadzam z przesłaniem zawartym w tej wypowiedzi. Good luck! Słuchała: Natalie Yellowstone; grudzień 2005.Data dodania komentarza: 8.07.2025, 10:29Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 15.Autor komentarza: spółkowanieTreść komentarza: Już Mleczko dawał przekaz obrazkowy, żeby nie pieprzyć bez sensu jak nosorożec żyrafę.Data dodania komentarza: 8.07.2025, 10:18Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 15.Autor komentarza: towarzysz FlaszkaTreść komentarza: Kto ma wielką dupę, ten ma mały mózg. Coś za coś.Data dodania komentarza: 8.07.2025, 10:04Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 15.
Reklama
Reklama