Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Siekiera – jezioro i zespół

Maciej Szulc mówi, że to jego brat Marcin, wymyślił nazwę zespołu, choć ta – jak przyznaje – nie jest przecież oryginalna…
Siekiera – jezioro i zespół

 

Niebawem wystartuje kolejna edycja Amatorskiej Ligi Hokeja. W gronie tegorocznych uczestników nie zabraknie hokeistów z Szamocina.

 

Maciej Szulc, zawodnik, trener, kolega – mówi nam nie tylko o początkach popularnego teamu Siekiera.

Nazwa hokejowego teamu z Szamocina pochodzi od nazwy jeziora, na którym w dzieciństwie mogli się spotkać i pograć w hokeja.

Jednak nie tylko na Siekierze bawili się w hokej.

- Razem z bratem wychowaliśmy się nad jeziorem Laskowskim, gdzie mogliśmy za każdym razem jak tylko lód zrobił się wystarczająco gruby od razu po szkole zejść po schodach na ,,własne lodowisko"

Jak to się zaczęło?

Historia ich przygody jako Siekiera Szamocin zaczęła się 9 lat temu pod jedną z galerii handlowych w Pile.

Pewna grupa zapaleńców z Piły ogłosiła nabór do amatorskiej ligi hokeja. Zgłosiły się cztery zespoły, w tym ekipa z Szamocina.

Bez bramkarzy

W inauguracyjnym sezonie Żółwie Piła, Kameleon Piła, Lodołamacz Wałcz oraz Siekiera Szamocin, grali bez bramkarzy i bez większości ochraniaczy.

Jedyne co mieli to kaski, rękawice i ochraniacze goleni …

- Po pierwszym sezonie, w którym zdobyliśmy puchar pojechaliśmy na mecz do Poznania. Tam rozegraliśmy mecz z drużyną PTH i po tym meczu zrozumieliśmy, jak daleko nam jeszcze do innych amatorskich drużyn. Ten mecz dał nam jednak motywację i razem z Marcinem moim bratem , Markiem Zielińskim oraz Adamem Marczyńskim, postanowiliśmy dołączyć do drużyny HC Poznań, w której mogliśmy doskonalić naszą grę i zdobywać kolejne doświadczenie – wspomina dziś Maciej.

Pomagał im w tym nawet były reprezentant Polski - Tomasz Proszkiewicz. U niego właśnie poczynili największe postępy.

Jak to wygląda dziś?

Dzisiaj już bez żadnych kompleksów mogą rywalizować z innymi z takich miast jak Piła, Poznań, Bydgoszcz, Toruń czy Kołobrzeg.

Na swojej drodze spotkaliśmy kilka życzliwych osób , którzy pomogli im nie tylko w zakupie sprzętu bramkarskiego. Mowa tu panu Krzysztofie Jagielle i Piotrze Dębickim .

Ów Krzysztof, kiedyś też grywał w hokeja. Wspomina nawet jak krążkiem dostał w twarz. Blizna na ustach jest do dziś …

Bronią tytułu

Aktualnie Siekiera rywalizuje w Bydgoszczy w pierwszym sezonie na nowym lodowisku Torbyd. Do sezonu zgłosiło sześć drużyn Niestety po czterech kolejkach Siekiera zajmujemy przedostatnie miejsce.

Od grudnia, po raz szósty bronić będzie jednak bronić tytułu mistrza pilskiej ligi.

- Po raz pierwszy będziemy mogli rozgrywać swoje mecze na własnym obiekcie w Szamocinie – cieszą się ,,kapuściarze” (tak żartobliwie i nie bez przyczyny mówi się o mieszkańcach Szamocina).

- Przez osiem lat, od kiedy powstały amatorskie rozgrywki w Pile,   za każdym razem docieraliśmy do finału , w którym sześć razy wygrywaliśmy – przypomina Maciej.

Obecnie w lidze – na to wszystko wskazuje – rywalizować będzie sześć zespołów: Żółwie Piła, Kameleon Piła, Lodołamacz Wałcz, Rosmedia Nakło, Neptun Kołobrzeg oraz Siekiera Szamocin.

Ostatnio drużyna z Kołobrzegu rozegrała sparing w Szamocinie. Sympatykom lodowego szaleństwa się podobało …

Nowy obiekt, udało się

Kiedy rok temu udało nam się wygrać finał turniej w Bydgoszczy, doradzono im, że można zgłosić propozycję wybudowania lodowiska ze środków z funduszu obywatelskiego.

- Zgłosiliśmy zatem taki projekt , i dzięki mieszkańcom naszej gminy nasz projekt wygrał głosowanie. Samo głosowanie to jednak jedno , a realizacja do drugie – podkreślają gracze Siekiery.

Z pewnością włodarze Szamocina musieli się sporo napocić, aby zrealizować taką inwestycję, jakby nie patrzeć pierwsze takie lodowisko w powiecie.

- Szczerze mówiąc wiele razy spotkałem się z opinią, że można było inaczej wydać pieniądze potrzebne na realizację tego projektu. Jednak za każdym razem kiedy idę na lodowisko z moimi dziećmi, a chodzę prawie codziennie , patrząc jak inni rodzice spędzają czas ze swoimi pociechami, napawa mnie duma, że dołożyłem swoją cegiełkę – wyznaje Maciej.

Zarazić pasją

- Kiedyś Adam Marczyński powiedział , że marzy mu się sytuacja kiedy stoi na Lodowisku w Szamocinie i patrzy jak szkolimy młodzież. Patrząc na lodowisko w dniu otwarcia Mirosław Marczyński, brat Adama z taką dumą i lekkim wzruszeniem powiedział do mnie ,,NASZE”

Mamy co prawda krótki czas na realizację planu bo tylko cztery miesiące , ale przez ten czas chcemy zarazić naszą pasją jak najwięcej osób , zarówno młodszych jak i tych starszych.

Na dziś udało nam się pozyskać nowego bramkarza oraz kilku młodych chłopaków do gry.

Za każdym razem jak jesteśmy na lodzie staramy się pomagać chętnym w nauce jazdy.

Chcemy też zorganizować turniej 8 grudnia dla drużyn, które miały największy wkład w historię naszego klubu.

Od grudnia w każdy poniedziałek i czwartek będą także treningi, na które serdecznie zapraszam – zaprasza wieczny optymista Maciej Szulc.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: tempus fugitTreść komentarza: Minut 13:10 Szalbierz ma oblicze do fioletu i te starcze zmiany na szyi. A to rok 2017, osiem lat minęło. Jak się posunął stan zwisu fałdów szyjnych, nie wiemy. On jest towarzyszem fałdów w proliferacji na organie kopulacyjnym. Tam w gaciach jest jak ruskie oficerki z czasów drugiej wojny, harmonijka.Data dodania komentarza: 6.11.2025, 16:48Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 1Autor komentarza: o pijakuTreść komentarza: Cały Mariusz "Półtora Flaszka".Data dodania komentarza: 6.11.2025, 14:12Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 1Autor komentarza: zwierzęcość chuciTreść komentarza: Cytat z efektów obrad Kolegium Redakcyjnego Tygodnika Nowego z 8 marca 2006. "Okazało się, że specyficzna aromatyczna goryczka zadziała odświeżająco także na nasze umysły, albowiem teraz już bardzo szybko - i to zdecydowaną większością głosów - postanowiliśmy o przekształceniu ,,Kameleona’’ w nagrodę przechodnią. Stara to prawda, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Jakby nie było, zaoszczędziliśmy na Lemanowiczu stówę z hakiem. Nie licząc kawy, ciastek, lampki koniaku i symbolicznego terrarium na ewentualną przyszłą gametę naszego laureata". Nażreć się ciastek, wychlać koniak, wydoić kawę, wszystko redakcyjne na koszt Stokłosy. Osobnym eventem jest idea pobrania gamety od Lemanowicza do zakupionego terrarium. To wszystko jest poziom wegetacji w trybie zwierzęcym.Data dodania komentarza: 6.11.2025, 14:10Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 1Autor komentarza: nieznanyTreść komentarza: Dobre....Data dodania komentarza: 6.11.2025, 10:59Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 6Autor komentarza: o sitwie śmiłowskiejTreść komentarza: Mister. Wysłany: Wto Mar 20, 2007 0:24. "Spokojnie, ja jestem na fali wznoszącej, a ty na dnie bak utilku. Założenia: 1. Mister = Jacek Ciechanowski; 2. bal utilku = Janusz Lemanowicz. Otóż Mister ledwo wydobył się z kryminalnej roboty wyłudzenia kredytów z banków, będąc wielkim politykiem o wielkiej wiedzy wspiął się na falę wznoszącą, żeby uszczęśliwiać swoją robotą lud pracujący miast i wsi oraz inteligencję pracującą w radzie powiatu pilskiego. Jak to w grupie wielkich, pomógł mu Wielki Smrodator ze Śmiłowa za odwzajemnioną miłość w postaci donosów na ludzi, których nie lubią obaj. Będąc wielkim politykiem o wielkiej wiedzy Jacek Ciechanowski sformułował tezę, że „bak utilek”, czyli Janusz Lemanowicz jest obiektem szorującym zadem o dno. Jako osoba posiadająca od 60 lat specjalną kartę pływacką i od 65 lat książeczkę żeglarską z patentem sternika jachtowego, Lemanowicz nie obawia się kontaktów z akwenami śródlądowymi i morskimi. Za to Ciechanowski jest ślizgaczem – pływakiem wznoszącym się na fali ścieków w szambie. Jego robotę w radzie powiatu internauta ocenił jako nieporadność intelektualną wynikającą z głupoty, niedokształcenia ale też terrorystycznych zapędów w strukturach PiS, skąd w końcu został wykopsany za destrukcyjną działalność w partii. I on płynie teraz jak kawał gówna po awarii u Trzaskowskiego. Chciałoby się w 5 rocznicę powiedzieć: Jacku, non omnis moriar. Ale tego nie powiemy, bo o zmarłym tylko dobrze. A więc: dobrze, że umarł.Data dodania komentarza: 6.11.2025, 10:57Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 6Autor komentarza: FizykTreść komentarza: Nie istnieje "pozytywn energia". Chodzi o emocje.Data dodania komentarza: 6.11.2025, 08:54Źródło komentarza: Uśmiech i pozytywna energia!
Reklama
Reklama