Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Wielkie święto koszykówki nie ominęło i Piły!

Takiego meczu, z takim hałasem i dopingiem w historii Piły jeszcze nie było!
Wielkie święto koszykówki nie ominęło i Piły!

Marek Lubawiński - wieloletni dziennikarz Głosu Wielkopolskiego, także sympatyk koszykówki, prorokował, że e meczu pilskiego basketu z Wiarą Lecha, może być nadkomplet publiczności.
Ów dziennikarz bowiem oglądał przedświąteczne derby III ligi: Wiara Lecha – Politechnika Poznań (78:85), które w poznańskiej Arenie – uwaga – zgromadziły 2 tysiące kibiców.

Pilscy koszykarze podejmowali we własnej hali drużynę Wiary Lecha Poznań. Hala przy ul. Bydgoskiej 80 pękała w szwach, a doping i oprawę jaką przygotowali kibice Lecha Poznań był na najwyższym poziomie.

Od samego początku meczu hałas jaki wydobywał się z 200 gardeł kibiców Lecha przyćmił lekko poczynania pilskich koszykarzy którzy pierwszą kwartę wygrywają jednym oczkiem 19-18. W drugiej  odsłonie Enea Basket Piła zaczął grać skuteczniej, szybciej czego efektem było wyjście na bezpieczne prowadzenie do przerwy 47-32 . W tej części gry po stronie Basketu punkt za punktem zdobywał Grzegorz Przewoźniak (22 pkt w meczu).

Po zmianie stron w trzeciej kwarcie pilanie rozkręcili się na maksa, a swoją dobrą dyspozycję tego dnia zaprezentował grający trener Basketu - Tomasz Pochylski (25 pkt w meczu), który trafił w tym momencie gry trzy trójki, ważne punkty spod kosza dorzucił kapitan drużyny Kamil Michalski i Enea wyszła w 7 minucie 3 kwarty na prowadzenie 62-40.

Obraz gry do końca meczu się nie zmienił gospodarze utrzymywali bezpieczną wysoką przewagę i kontrolowali przebieg gry do końcowej syreny. Na boisku zaprezentowali się wszyscy zawodnicy Basketu. Najgłośniejszy mecz w historii pilskiej koszykówki zakończył się zwycięstwem Enea Basket Piła nad Wiarą Lecha Poznań wynikiem 88-63.

Enea Basket Piła-Wiara Lecha Poznań 88-63 (19-18, 28-14, 21-15, 20-16)

Punkty dla Basketu zdobywali:

Tomasz Pochylski 25 (4x3pkt), Grzegorz Przewoźniak 22 (3x3pkt), Kamil Michalski 17, Jakub Rutkowski 14 (2x3pkt), Grzegorz Jankowski 5, Paweł Smoczyk 2, Bartosz Rajewicz 2, Mikołaj Grabowski 1, Dominik Czajkowski, Mateusz Relis, Przemysław Pochylski

 

Następny mecz Enea Basket Piła rozegra  na wyjeździe 12 stycznia o godzinie 17.30 z dobrym przeciwnikiem Politechniką Poznań.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

leman, ogranicz wyraz 'faktycznie' 15.01.2020 07:41
leman, prawie 75 lat, zamiast modlić się o lekkie zejście, cały czas hejtuje. wyjątkowo p.o.j.e.b.a.n.y starzec

faktycznie 15.01.2020 12:34
Faktycznie.

prawda 07.01.2020 18:41
Leman to najgorszy gatunek ssaka, bo tę mentalną poczwarę nie można nazwać człowiekiem, bo byłoby to upodlenie człowieka i obdarcie go z honoru

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: dolce vitaTreść komentarza: Dlatego nadal posługuje się terrorystyczną formułą "Error 1006". To jest wygodne, nie wymaga myślenia, tylko wystarczy leżeć do góry dupą.Data dodania komentarza: 17.12.2025, 15:29Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 8Autor komentarza: DNATreść komentarza: Niekoniecznie to jego robota.Data dodania komentarza: 17.12.2025, 15:25Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 8Autor komentarza: taka prawdaTreść komentarza: ale jest zdolny do mania córki Mileny i synusia Maćka. Znaczy, bzykać dawał radę. I taka jest prawda.Data dodania komentarza: 17.12.2025, 15:23Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 8Autor komentarza: IBESTERAP maślanTreść komentarza: Było tak, że 17 listopada na sali gimnastycznej szkoły nr 4 (Grabowa) grał w koszykówkę z grupą innych pracowników Polamu. Firma wynajmowała salę szkoły dla swoich pracowników. Nie wszyscy umieli się zachować na boisku koszykówki. Niejaki Lisaj Jan napadł w stylu bodiczka hokejowego i spowodował upadek, co skutkowało zwichnięciem stawu skokowego Lemana. Od 18 listopada 1981 miał gips i siedział w domu. 18 grudnia przyszedł kumpel z pracy Krzysztof Wasilczyk z przesłaniem od kierownictwa COBR, żeby pojawił się w firmie dla ustalenia zadań pracowni nowych technik wytwarzania dowodzonej przez mgr inż. Aleksandra Abucewicza, na przyszły rok. Była to zmyłka, bo chodziło o ściągnięcie Lemana na konwejer partyjny, żeby go zmusić do podpisania tak zwanej odezwy do załogi. Cała ta akcja była niezgodna z zasadami, bo pracownik na L- 4 nie mógł być obecny w zakładzie. Leman niczego nie podpisał. Po odmowie podpisania głosowano wykluczenie z partii ale był remis. Wtedy Granops się zaofiarował, że sprawę wykluczenia podniesie na Sekretariacie KM PZPR 21 grudnia 1981. I tam już poszło jak po maśle.Data dodania komentarza: 17.12.2025, 13:30Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 16.Autor komentarza: ciekawska podfruwajkaTreść komentarza: Czemu wezwany z domu?Data dodania komentarza: 17.12.2025, 12:19Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 16.Autor komentarza: spis ksywTreść komentarza: Tak.Data dodania komentarza: 17.12.2025, 12:15Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 16.
Reklama
Reklama