Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Lubasz Freestyle Night 2020 - światowy ewenement

Siódma edycja imprezy, tradycyjnie w międzynarodowym wydaniu odbyła się w Lubaszu. Było bardzo emocjonalnie, momentami magicznie. O turnieju, wspomnieniach i planach na przyszłość z dyrektorem Gminnego Ośrodka Kultury w Lubaszu Szymonem Szwedem rozmawia Mariusz Markowski.
Lubasz Freestyle Night 2020 - światowy ewenement

Siódma edycja za nami, jakie wrażenia po LFN 2020?

Ciężko w to wszystko uwierzyć, że od tylu lat do Lubasza przyjeżdżają specjaliści od piłkarskich trików, z najróżniejszych zakątków Świata, tym razem najdalej mieli przedstawiciele Kolumbii i Boliwi. Tradycyjnie była czołowa grupa polskich zawodniczek i zawodników, dopisała lubaska publiczność, a o niezapomniane emocje zadbali sami uczestnicy podczas kilku dni pobytu i przede wszystkim Gali Finałowej. Przyjęło się że cała gmina przez kilkadziesiąt godzin żyje w rytm podbijanej piłki. Nowość stanowił podziały na kategorie wiekowe i muzyka dj-a Imela z Ukrainy.

Pierwsza edycja miała miejsce w 2012 roku, skąd pomysł na organizację takiego wydarzenia?

Frestylerzy pierwszy raz pojawili się przy okazji letniego turnieju Czaruś Cup. Później działacze Gminnego Klubu Sportowego Radwan Marcin Szwed, Michał Stawujak, Marcin Korczyc, Łukasz Ozorkiewicz i moja skromna osoba, wpadli na pomysł organizacji turnieju jakiego w Polsce jeszcze nie było. Kolejne edycje odbywające się przy wielkoformatowym ekranie, profesjonalnej technice scenicznej w zakresie światła i dźwięku, z udziałem najlepszych zawodników i zawodniczek, kompletem publiczności, okazywały się chociażby w 2017 roku, największymi zawodami jakie kiedykolwiek odbyły się nie tylko w Polsce ale i na Świecie. Zielone światło zawsze okazywał Samorząd Gminy i liczne grono przyjaciół, sponsorów a za kontakt z środowiskiem freestylerów i formułę sportową odpowiadał Przemyslaw "Mistre" Mistrzak. Zawodnicy nocowali w kapitalnych warunkach internatu Edukacji Lubasz, a do ich dyspozycji 24 godziny na dobę była hala widowiskowo - sportowa, za co również należą się słowa podziękowania dla administratora obiektu Szkoly Podstawowej w Lubaszu.

Gala finałowa to zawsze punkt kulminacyjny imprezy, jak było w tegorocznej edycji?

Z punktu widzenia współorganizatora, wszystko poszło niemal perfekcyjnie, kilkaset osób na widownii, w harmonogramie czasowym pomyliliśmy się o 2 minuty, udało się przeprowadzić i nagrodzić uczestników konkurencji koronnej Open Battle oraz dodatkowych konkursów z podziałem na wiek, płeć i zadania dla zawodników. Tradycyjnie międzynarodowe grono sędziów o uznanej marce w środowisku wykonało kapitalną pracę, sportowo turniej tak się potoczył że przedwczesny finał mieliśmy na etapie półfinału, w polsko-włoskim pojedynku, a ostatecznie w ostatnim Battle zwyciężył cichy faworyt reprezentant Węgier Mate Hajagos, przed Polakiem Adrianem Świątczakiem. Trzecie miejsce wywalczył Włoch Luka Charviesio przed Maciejem Leją z Polski. Wśród pań zwyciężyła aktualna wicemistrzyni Świata 2019 z Miami Polka Agnieszka Mnich, przed Węgierką Kiti Szasz i Kolumbijką Angie. Mam zatem nadzieję że odbiór zawodników i publiczności był zbliżony do naszego - organizatorów. Bo to według mnie, najważniejsze założenie każdej imprezy, sportowej kulturalnej czy rozrywkowej.

Jakie plany na przyszłość i co słychać w Radwanie?

Fajnie byłoby przygotować kolejną edycję LFN w roku 2021, w końcu to wyjątkowe wydarzenie na Świecie, o uznanej marce wśród uczestników i wypracowanej, sprawdzonej formule. Radwan mierzy się z opinią piłki amatorskiej na poziomie seniora w zespołach rejonu pilskiego w konfrontacjach z ekipami ze strefy poznańskiej. Pomimo trudności to ciekawe doświadczenie dla chłopaków i trenera. W piłce dziecięcej i młodzieżowej staramy się wytrzymać tempo rozwoju narzucone przez piłkarskie akademie i szukamy nowości, w moim przypadku to obowiązkowe wyrównanie trenerskich uprawnień, co ciężko zrozumieć absolwentowi Akademii Wychowania Fizycznego z dziesięcioletnim stażem pracy w zawodzie.

Dziękuję za rozmowę

FOT Gracjan Dąbkowski


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Miki 05.02.2020 08:16
Ponoć nasz wojt ma wystąpić w free stylu

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: brakTreść komentarza: O matko kochana zabrakło Ciechana!Data dodania komentarza: 8.12.2025, 12:59Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 2Autor komentarza: kosz pełen wszystkiegoTreść komentarza: Podobno ich kumpel Krzychu zrobił figiel, że wyjął z kosza na śmiecie wyrzucone paragony fiskalne i rozdał w celu rozliczenia kosztów u swojego zleceniodawcy ze wsi przy drodze DK10. Ciężka robota w wódce po szyję a bez zagrychy ciężko się żyje. A paragony opiewały na frytki, węgorza, surówki oranżady, ciastka, schaboszczaki, sielawę wędzoną, czipsy, itd.Data dodania komentarza: 8.12.2025, 12:55Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 2Autor komentarza: Plaża Ty i Ja 2013Treść komentarza: Dla kamuflażu swojej roboty inwigilacyjnej Jerzy Utkin podał grabę gościowi za ladą, który w tym barze trudnił się dźwiganiem beczek z piwem i odganiał gówniarzerię domagającą się piwa beczkowego. Utkinowi towarzyszył sztyft redakcyjny Mariusz Szalbierz w strasznie szaro-burym, przechodzonym tiszercie. Obaj śledczy wytrąbili po piwie z sokiem, dostali swoje paragony, Mariusz otarł ryło rękawem tiszerta. I poszli zawiedzeni, że sprzedawca ich oparagonował.Data dodania komentarza: 8.12.2025, 12:45Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 2Autor komentarza: anatomopatologTreść komentarza: Zofia z Piły miała organ tak obszerny, wyrobiony, że mogła w nim zmieścić pięć kilogramów kartofli i kapustę na gołąbki.Data dodania komentarza: 8.12.2025, 12:35Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 2Autor komentarza: wspomnienieTreść komentarza: Jurek Peregrinus, to po prostu Jerzy Utkin, który kiedyś zajmując się kabałą i mandalą, co na jedno wychodzi, łaził po domach i pisywał głupawe przewidywania dla życia ludzi. Pobierał za tę robotę 100 zł po denominacji. Nie wystawiał faktury. W przyszłości ten sam wędrowniczek szwendał się po plaży w Tucznie poszukując handlarzy niewystawiających paragonów fiskalnych za lody w barze "Plaża Ty i Ja". Po publikacji na portalu dzienniknowy.pl rewelacji z Tuczna, wtórowała mu znana kurew Zofia z Piły.Data dodania komentarza: 8.12.2025, 12:32Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 2Autor komentarza: nieznznyTreść komentarza: Dobre z tym obiadem!....Data dodania komentarza: 8.12.2025, 12:23Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 2
Reklama
Reklama