Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Rybołów w centrum Piły

Dwieście metrów kwadratowych powierzchni, kilkadziesiąt litrów farby i kilka dni pracy – tak w liczbach wyglądało tworzenie najnowszego pilskiego muralu – wizerunku rybołowa, który zdobi już ścianę budynku przy ulicy Towarowej.
Rybołów w centrum Piły

Autor: Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Pile

Mieszkańcy Piły przez kilka ostatnich dni mogli obserwować postęp prac na budynku przy ulicy Towarowej, jednak oficjalne odsłonięcie miało miejsce dopiero w miniony wtorek. Mural to wspólne dzieło artystów, którzy wcześniej zwyciężyli w konkursie ogłoszonym przez Regionalną Dyrekcję Lasów Państwowych w Pile wraz z partnerami. Najlepszy projekt zaprezentował Wojciech Rokosz z Krakowa, który jak się okazuje, ma ogromne doświadczenie w tego typu pracach.

- Swego czasu wpadł mi do głowy pomysł, by podobny temat wykorzystać w Krakowie na osiedlu Kozłówka. Tam jest bardzo dużo ptaków i jest on punktem zainteresowania ornitologów. Zresztą ten temat przyrodniczy także mi jest bliski i zawsze się w nim dobrze czułem – powiedział Wojciech Rokosz.

A że w parze z zainteresowaniem tematem szły także wysokie umiejętności artystyczne, toteż mural przy ulicy Towarowej cieszy obecnie oko. Niewykonalna może być wręcz próba znalezienia osoby, której nie przypadłby on do gustu, tym bardziej, że stary i odrapany budynek choć częściowo zmienił swój wygląd. W pracach Wojciechowi Rokoszowi pomagała także inna artystka – Magdalena Galek, która podobne projekty realizowała w całej Europie. Piłę jednak zapamięta na długo i z pewnością będzie miło wspominać.

- Chciałabym bardzo podziękować pilanom za ich życzliwość. Naprawdę spotykaliśmy się z wieloma wyrazami sympatii i zachwytu. Wręcz mieszkaniec tej kamienicy, pan Wojciech codziennie częstował nas kawą, co było dla nas świetną niespodzianką i bardzo nas motywowało. Myślę, że mogę powiedzieć, iż dzięki tej życzliwości jest to wspólna praca – nas malarzy i też mieszkańców – powiedziała.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: sierpień 2006Treść komentarza: Wyraźnie schudł. Będąc w Ujściu dostał takiej pyzy, że ledwo mieścił się w kadrze. Pamięć przywodzi nam nocne czuwania dwóch Przemysławów w Poznaniu, kiedy wysłani do śledzenia, czy głodujący w proteście członkowie Stowarzyszenia Ekologicznego Przyjaciół Ziemi Nadnoteckiej nie żrą jakiegoś Marsa, Snickersa, zapiekanki czy coś. Zaproszeni przez p. Koper do wejścia na teren protestujących dali na szybciora nóżkę spod urzędu wojewódzkiego na Libelta zostawiając ślad węglowy i miazmaty piwne. Dwa Przemki: Janicki i Zdunek paparazzi Wielkiego Smrodatora.Data dodania komentarza: 26.11.2025, 16:57Źródło komentarza: Policjant, grabarz, pisarz...Autor komentarza: niewiedza i zapomnienieTreść komentarza: To jest dwanaście deliktów kryminalnych a autor tych plugawych bezeceństw swobodnie leży do góry dupą i nic mu nie ubywa a sensie finansowym. W sensie intelektualnym też mu nie ubywa, bo z pustego nie naleje.Data dodania komentarza: 26.11.2025, 16:36Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 11.Autor komentarza: klaskanie w mrokuTreść komentarza: Ten sam Szalbierz w artykule opublikowanym w Tygodniku Nowym we wrześniu roku 2012 chłoszcze Lemanowiczów szpicrutą moralności a sam jak widać entuzjastycznie podsłuchuje chorym, może niedomytym uchem, co też robią w swoim prywatnym domu dwoje małżonków. I nie chodzi tu o mlaskanie w kroku.Data dodania komentarza: 26.11.2025, 14:19Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 11.Autor komentarza: różne są nagrodyTreść komentarza: Rozmowę z panem Kyrczem przeprowadził - jak widać na zdjęciu - Przemysław Zdunek, o czym zapomniała wspomnieć Anna Czapla-Furtacz, pz. Ten Zdunek jako dziennikarz Tygodnika Nowego, we wrześniu roku 213 otrzymał tytuł "Hieny Dziennikarskiej 2013" za fałszerstwo w relacji ze spotkania antykomuny pod nazwą "Zapomniani Niepokorni".Data dodania komentarza: 26.11.2025, 13:53Źródło komentarza: Policjant, grabarz, pisarz...Autor komentarza: śfjadekTreść komentarza: W wymienionych, wydumanych deliktach Stokłosa gadał na sprawie, jak by miał informacje z almanachu zapomnienia i niewiedzy swojego totumfackiego - furfante ze wsi Białośliwie. To wydane nieproduktywnie kontenery wódki, dwunastopaki piwa, i żarcie ze spadów w postaci zielonej kiełbasy, kaszanki smrodliwej a płynącej od bakterii gnilnych, boczku o zapachu śledzi ze starej, zapomnianej beczki, świński ryj na finał dla zgotowania przez żonę na galart w chwilach wolnych od biegania po wódkę do Żabki. Kiedy w sprawie karnej Stokłosy został sądowi przedstawiony dokument zakupu hotelu Widok na otwartym przetargu, sędzia Dehmel w Chodzieży załopotała rzęsami, jak by miała zemdleć z wrażenia i odrzuciła przyjęcie oświadczenia świadka. No bo jak to tak, żeby było nie po koteryjnemu!Data dodania komentarza: 25.11.2025, 21:56Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 4Autor komentarza: MuniekTreść komentarza: Oświadczenie oskarżonego Henryka Stokłosy na rozprawie w dniu 23 marca 2010 roku: „Świadek zeznaje nieprawdę, ponieważ ma obsesje na punkcie mojej osoby. Tygodnik Nowy, którego jestem udziałowcem opisał rodzinę pani Lemanowicz jak okradli hotel Widok i sklep futrzarski w Wałczu za co pani Lemanowicz przysięgła mi zemstę. Również znane mi są takie fakty jak pani Lemanowicz wspólnie z panią Koper namawiały moich pracowników do składania fałszywych zeznań, na co posiadam stosowne dokumenty. Pani Lemanowicz posiada dwóch synów, którzy byli skazani prawomocnymi wyrokami za handel narkotykami”. Trzeba mieś kuku na Muniu do takich tyrad bez sensu.Data dodania komentarza: 25.11.2025, 16:20Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 4
Reklama
Reklama