Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Djokovicem może i nie będzie, ale…

Pod koniec ubiegłego roku obiecał udział w finałowym turnieju Letniej Polskiej Ligi Tenisa PLT 2020. Słowa dotrzymał!
Djokovicem może i nie będzie, ale…

Tegoroczny Finał Polskiej Ligi tenisa stał się jego udziałem. Zaprezentował się w Radomiu fantastycznie. Toteż i Czarnków jest już bardziej rozpoznawalny tam za jego sprawą.

Pamiętam bardzo dobrze grudniowe eliminacje w Warszawie, gdy Wojtek rozgrywał tam świetny mecz - transmitowany na żywo w kanale YouTube, odnosząc co by nie mówić spektakularne zwycięstwo z 26 letnim zawodnikiem z Warszawy. Niestety w następnym meczu uległ bardzo utytułowanemu zawodnikowi ze stolicy i nie awansował do ścisłej czołówki turnieju. Obiecał wówczas, że postara się za rok zrealizować swoje marzenie.

I oto był, zobaczył, sprawdził się.

Wojciech Zalewski, bo nim jest mowa, czarnkowianin, syn Zbigniewa, nie jeden raz bywał na naszych łamach.

Dla Wojtka tenis - to jak zawsze podkreślał - gra szlachetna i czysta, wymagająca wysokiej kultury sportowej i osobistej. I takie cechy systematycznie stara się promować i realizować w życiu do dziś.

Zalewski, to już 18 letni tenisista z Czarnkowa. W ostatnich latach przyzwyczaja nas do progresu swoich umiejętności.

Teraz znów błysnął. Nie zabrakło go na tenisowych kortach nad zalewem na Borkach, dokładnie na arenie zmagań Letnich Mistrzostw Polskiej Ligi Tenisa w Radomiu. Ze względu na padający deszcz, niedzielne mecze rozegrano już pod balonem.

Dlaczego tam? Radom ma znakomity ośrodek tenisowy  Mało jest takich miejsc w Polsce, które miałaby osiem nawierzchni ziemnych i trzy twarde, co sprawia, że w razie deszczu, turniej jest niezagrożony…

Przypomnijmy: Letnia Polska Liga Tenisa to trzy kategorie wiekowe.– Pierwsza liga jest dla byłych zawodników, trenerów i instruktorów. Druga z kolei dla amatorów czyli dla takich osób, które nigdy nie grały zawodniczo w tenisa ziemnego oraz PLT 45+ również dla amatorów powyżej 45. roku życia.

Wojtek prawo do gry w Radomskim Wielkim Finale wywalczył sobie wygrywając turniej Open w Zielonej Górze.

W walce o mistrzowski i ogólnopolski prestiż zajął drugie miejsce w Polsce. W dwudniowym turnieju Wojtek rozegrał 7 meczów, z czego w 6 okazał się lepszy od uznanych zawodników z całej Polski, a dopiero w finale uległ niezwykłemu tenisiście z Rybnika Marcinowi Pokrzywnickiemu.

Organizatorzy pisali: … emocji nie brakowało też w 2. lidze. W obu półfinałach do rozstrzygnięcia konieczny był super-tie-break. Ostatecznie w meczu o mistrzostwo zameldowali się Marcin Pokrzywnicki i Wojciech Zalewski. Wygrał ten pierwszy 4:1; 4:1…

Czarnkowianin jest aktualnie liderem rankingów Polskiej Ligi Tenisa.

Punkty do rankingów zbierał wygrywając turniej w Sanoku i Zielonej Górze, grając w półfinałach w Gdańsku i Włocławku oraz wygrywając mecze w wielu miastach w Polsce.

Wojciech Zalewski może i Novakiem Đjokovićem nie będzie, ale miło nam śledzić jego rozwijający się talent, których w regionie na palcach jednej ręki policzyć.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: jaTreść komentarza: Należy rugować wszelkie przejawy życiowe żywiołu niemieckiego w Polsce. Niech sobie nucą co chcą na Oktober-fest.Data dodania komentarza: 9.12.2025, 22:13Źródło komentarza: Stille Nacht...Autor komentarza: Grupa Badawcza LOCTreść komentarza: Grupa Badawcza Ligi Obrony Cnoty, która nie figuruje pod szalbierzowym hasłem „Error 1006” przysłała dzisiaj do bazy umownie zwanej „#WawelPilski.pl” zestaw tematów na wieśniackim portalu faktypilskie.pl, wypracowanych w pocie czoła i pieszczotliwie hołubionych przez zdezelowaną intelektualnie i zdechłą moralnie Grupę Pościgowo – Szpiegującą 100Kłosy kierowaną z piedestału sutereny umysłowej przez herszta Czarnego Barana Pikadora. Główny opricznik tej struktury przestępczej został powołany przez Stokłosę na korytarzu sądu rejonowego w Wałczu 14 kwietnia 2006 roku. Jest to totumfacki Szalbierz, który ponownie wkradł się w łaski demiurga, jako sztyft redakcyjny Tygodnika Nowego, tuby propagandowej senatora z sercem. Wykaz nieruchomości mentalnych przesłany przez #WawelPilski.pl zawiera 9 tematów: Jestem sobie hejter mały (75); hejtowanie (40); Chcecie poczytać hejtera Janusza L.? (202); TV leman (54); Czy znacie tych nagrywaczy? (156); Czy jest lekarstwo na tego starego hejtera z Wawelskiej? (266); Kto to? (105); Chory umysłowo (185); Czy to internetowa menda? (234); 1945 – 202? (1393); razem to jest 2710 wpisów.Data dodania komentarza: 9.12.2025, 21:17Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 20.Autor komentarza: ERROR 1006Treść komentarza: Dziś rano ktoś mi podesłał dane z dostępu do portalu faktypilskie.pl. Wszystkie podłe, brutalne, plugawe tematy napadające na Lemanowicza, czyli mnie, w ciągu ogólnie zatytułowanym "Zapytaj" nadal tkwią bezwstydnie mimo, że Szalbierz Mariusz Józef wprowadził względem mojego IP tryb "Error 1006", co pozbawia mnie możliwości reakcji na bezeceństwa promowane przez portal faktypilskie.pl. To strach, panika nim kieruje, ale mnie to nie obchodzi. Kiedyś w sądzie pod dowództwem Moniki Smaga - Leśniewskiej Szalbierz nie przystał na propozycję, żeby usunąć wszystkie wpisy, artykuły, wypracowania wrogie Lemanowiczowi i jego rodzinie. Dowodząca chudzina uznała, podobnie jak Sygrela w innej sprawie, że Szalbierz nic nie zawinił a drobne przykrości jakimi ubogacił curriculum vitae obsobaczanego obywatela nie kwalifikują się jako delikt domagający się odpowiedzialności. To jest koteryjny układ, sitwa.Data dodania komentarza: 9.12.2025, 15:39Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 20.Autor komentarza: sebaTreść komentarza: Jak to? Po niemiecku?Data dodania komentarza: 9.12.2025, 12:09Źródło komentarza: Stille Nacht...Autor komentarza: brakTreść komentarza: O matko kochana zabrakło Ciechana!Data dodania komentarza: 8.12.2025, 12:59Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 2Autor komentarza: kosz pełen wszystkiegoTreść komentarza: Podobno ich kumpel Krzychu zrobił figiel, że wyjął z kosza na śmiecie wyrzucone paragony fiskalne i rozdał w celu rozliczenia kosztów u swojego zleceniodawcy ze wsi przy drodze DK10. Ciężka robota w wódce po szyję a bez zagrychy ciężko się żyje. A paragony opiewały na frytki, węgorza, surówki oranżady, ciastka, schaboszczaki, sielawę wędzoną, czipsy, itd.Data dodania komentarza: 8.12.2025, 12:55Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 2
Reklama
Reklama