Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Dwa srebra dla mastersa ze złotowszczyzny

XXX jubileuszowe Lekkoatletyczne Mistrzostwa Polski Masters to nie tylko rekordowa frekwencja. W Toruniu dwa srebrne medale w kat M 65, wywalczył Mariusz Drążkowski z Zakrzewa.
Dwa srebra dla  mastersa ze złotowszczyzny

Mariusz Drążkowski, rocznik 1956, reprezentuje Zakrzewo. Niedawno zmienił kategorię wiekową na M 65 !

 

Specjalizuje się w rzutach. Przypomnijmy, tzw. miotacz podczas HMP 2020 w Toruniu zajął piąte miejsce w pchnięciu kulą i rzucie ciężarkiem. Z kolei podczas MP w Wielobojach zajął czwarte miejsce w wieloboju rzutowym. Wiemy jednak, iż tam rywalizował z młodszymi rywalami.

Podczas MP 2020 w Lublinie wywalczył medal brązowy w rzucie oszczepem i zajął czwarte miejsce w pchnięciu kulą, oraz był szósty w rzucie dyskiem i siódmy w rzucie młotem.

Teraz, dokładnie 13 marca Mariusz pojechał do Torunia już z nadziejami na kolejne sukcesy. XXX Halowe Mistrzostwa Polski Masters, były dla niego trzecim startem w tej halowej imprezie.

W toruńskich zawodach brała udział rekordowa ilość zawodników - ponad 600 osób!

- Startowałem w MP już po raz trzeci. W pchnięciu kulą o wadze 5 kg, wywalczyłem 2 miejsce z wynikiem 11,91. W rzuci ciężarkiem o wadze 9,08 kg, rzuciłem 13,50 i dało też dało srebrny medal – wylicza Mariusz

To są jego najlepsze osiągnięcia w LA, do której powrócił po 42 latach.

- Polecam chętnym, świetna impreza, można spełniać swoje marzenia - uśmiecha się Mariusz.

Gratulujemy!


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: brakTreść komentarza: O matko kochana zabrakło Ciechana!Data dodania komentarza: 8.12.2025, 12:59Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 2Autor komentarza: kosz pełen wszystkiegoTreść komentarza: Podobno ich kumpel Krzychu zrobił figiel, że wyjął z kosza na śmiecie wyrzucone paragony fiskalne i rozdał w celu rozliczenia kosztów u swojego zleceniodawcy ze wsi przy drodze DK10. Ciężka robota w wódce po szyję a bez zagrychy ciężko się żyje. A paragony opiewały na frytki, węgorza, surówki oranżady, ciastka, schaboszczaki, sielawę wędzoną, czipsy, itd.Data dodania komentarza: 8.12.2025, 12:55Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 2Autor komentarza: Plaża Ty i Ja 2013Treść komentarza: Dla kamuflażu swojej roboty inwigilacyjnej Jerzy Utkin podał grabę gościowi za ladą, który w tym barze trudnił się dźwiganiem beczek z piwem i odganiał gówniarzerię domagającą się piwa beczkowego. Utkinowi towarzyszył sztyft redakcyjny Mariusz Szalbierz w strasznie szaro-burym, przechodzonym tiszercie. Obaj śledczy wytrąbili po piwie z sokiem, dostali swoje paragony, Mariusz otarł ryło rękawem tiszerta. I poszli zawiedzeni, że sprzedawca ich oparagonował.Data dodania komentarza: 8.12.2025, 12:45Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 2Autor komentarza: anatomopatologTreść komentarza: Zofia z Piły miała organ tak obszerny, wyrobiony, że mogła w nim zmieścić pięć kilogramów kartofli i kapustę na gołąbki.Data dodania komentarza: 8.12.2025, 12:35Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 2Autor komentarza: wspomnienieTreść komentarza: Jurek Peregrinus, to po prostu Jerzy Utkin, który kiedyś zajmując się kabałą i mandalą, co na jedno wychodzi, łaził po domach i pisywał głupawe przewidywania dla życia ludzi. Pobierał za tę robotę 100 zł po denominacji. Nie wystawiał faktury. W przyszłości ten sam wędrowniczek szwendał się po plaży w Tucznie poszukując handlarzy niewystawiających paragonów fiskalnych za lody w barze "Plaża Ty i Ja". Po publikacji na portalu dzienniknowy.pl rewelacji z Tuczna, wtórowała mu znana kurew Zofia z Piły.Data dodania komentarza: 8.12.2025, 12:32Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 2Autor komentarza: nieznznyTreść komentarza: Dobre z tym obiadem!....Data dodania komentarza: 8.12.2025, 12:23Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 2
Reklama
Reklama