Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Niezłe dymy  na meczu koszykówki

Dwa lata temu było kolorowo i – jak twierdz organizatorzy – fantastycznie. Doping aż pozazdrości. W minioną sobotę doszła pirotechnika. Obawiano się, że hala przy Bydgoskiej może spłonął...
Niezłe dymy  na meczu koszykówki

Mecze z udziałem poznańskiego klubu Wiary Lecha, czy to piłki nożnej czy koszykówki, zawsze dostarczaj  wielu niezapomnianych emocji. Bywają mecze, że dopingu poznaniakom można tylko pozazdrości, ale i są przypadki, kiedy drży się o zdrowie ... 
Zespół Wiary Lecha to m.in. rywali pilskiego Basketu w meczach III ligi koszykówki. Pilanie po dwóch kolejkach mieli na swoim koncie dwie wygrane i teoretycznie z kolejnym rywalem nie mieli mieć większych problemów.
I tak też się zapowiadało do momentu 26:9 dla zespołu gospodarzy. Wówczas to mecz został przerwany, a niebawem odgwizdany jako koniec zawodów!
Kibice Wiary Lecha Poznań, w tym sympatycy popularnego ,,Kolejorza” z Piły oraz innych części naszego regionu, zajęli trybuny na piętrze. Tradycyjnie – podobnie jak dwa lata temu - był głośny doping, serpentyny, konfetti, które po rozpoczęciu meczu trzeba było usuń z placu gry. Ta przerwa wliczona była w ryzyko meczu.
Nikt jednak z wielu przybyłych na mecz nie przypuszczał, iż tym razem w hali korzysta się będzie z rac!
Gdy zapłonęły race zrobiło się gorąco i to nie tylko w przenośni. Po pierwszej kwarcie gospodarze wyraźnie prowadzili Tuż na początku drugiej kwarty, dodatkowo w hali zgasło światło.
Sędziowie nie zwlekali.  Z uwagi na brak oświetlenia i spore zadymienie oznajmili obu drużynom zejście do szatni. Meczu już nie wznowiono.
Przyjechała policja. Interwencji, czekając aż kibice opuszczą halę, nie prowadzono.
Tak policja była, ale kibice już się rozchodzili – mówi nam Tomasz Pochylski. - Szkód nie ma, odgięli metalowe drzwiczki od bezpieczników i wyłączyli prąd. Ale naprawiłem te drzwiczki i jest ok. – dodaje.
O losach spotkania zadecyduje teraz Wielkopolski Związek Koszykówki. Decyzji jeszcze nie podjęto, ale wiele wskazuje na to, że mecz zostanie zweryfikowany jako walkower na korzyść Basketu. Przynajmniej o tym przekonuj gospodarze.
Tak czy inaczej ostatni mecz Basketu przejdzie do niechlubnej historii.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: brakTreść komentarza: O matko kochana zabrakło Ciechana!Data dodania komentarza: 8.12.2025, 12:59Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 2Autor komentarza: kosz pełen wszystkiegoTreść komentarza: Podobno ich kumpel Krzychu zrobił figiel, że wyjął z kosza na śmiecie wyrzucone paragony fiskalne i rozdał w celu rozliczenia kosztów u swojego zleceniodawcy ze wsi przy drodze DK10. Ciężka robota w wódce po szyję a bez zagrychy ciężko się żyje. A paragony opiewały na frytki, węgorza, surówki oranżady, ciastka, schaboszczaki, sielawę wędzoną, czipsy, itd.Data dodania komentarza: 8.12.2025, 12:55Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 2Autor komentarza: Plaża Ty i Ja 2013Treść komentarza: Dla kamuflażu swojej roboty inwigilacyjnej Jerzy Utkin podał grabę gościowi za ladą, który w tym barze trudnił się dźwiganiem beczek z piwem i odganiał gówniarzerię domagającą się piwa beczkowego. Utkinowi towarzyszył sztyft redakcyjny Mariusz Szalbierz w strasznie szaro-burym, przechodzonym tiszercie. Obaj śledczy wytrąbili po piwie z sokiem, dostali swoje paragony, Mariusz otarł ryło rękawem tiszerta. I poszli zawiedzeni, że sprzedawca ich oparagonował.Data dodania komentarza: 8.12.2025, 12:45Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 2Autor komentarza: anatomopatologTreść komentarza: Zofia z Piły miała organ tak obszerny, wyrobiony, że mogła w nim zmieścić pięć kilogramów kartofli i kapustę na gołąbki.Data dodania komentarza: 8.12.2025, 12:35Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 2Autor komentarza: wspomnienieTreść komentarza: Jurek Peregrinus, to po prostu Jerzy Utkin, który kiedyś zajmując się kabałą i mandalą, co na jedno wychodzi, łaził po domach i pisywał głupawe przewidywania dla życia ludzi. Pobierał za tę robotę 100 zł po denominacji. Nie wystawiał faktury. W przyszłości ten sam wędrowniczek szwendał się po plaży w Tucznie poszukując handlarzy niewystawiających paragonów fiskalnych za lody w barze "Plaża Ty i Ja". Po publikacji na portalu dzienniknowy.pl rewelacji z Tuczna, wtórowała mu znana kurew Zofia z Piły.Data dodania komentarza: 8.12.2025, 12:32Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 2Autor komentarza: nieznznyTreść komentarza: Dobre z tym obiadem!....Data dodania komentarza: 8.12.2025, 12:23Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 2
Reklama
Reklama