Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

W powiecie jest bezpieczniej

Wzrasta poczucie bezpieczeństwa mieszkańców w powiecie pilskim - to podstawowy wniosek wynikający ze sprawozdań policji, straży pożarnej, sanepidu, czy służby weterynaryjnej, które zdominowały XLIV już sesję Rady Powiatu w Pile.
W powiecie jest bezpieczniej

Tym razem radni powiatowi wysłuchali szerokich sprawozdań o stanie bezpieczeństwa i pracy służb w 2017 roku, które na co dzień czuwają nad bezpieczeństwem mieszkańców powiatu pilskiego.

Optymistyczne wieści przekazał mł. insp. Sebastian Cichocki, Komendant Powiatowy Policji w Pile. Z policyjnych statystyk wynika, że przede wszystkim spadła liczba przestępstw kryminalnych. W 2016 roku policjanci stwierdzili ich 1613, natomiast w 2017 -blisko sto takich zdarzeń mniej, łącznie 1524. Wśród nich mniej było przestępstw najbardziej społecznie uciążliwych, jak kradzieże, rozboje i bójki, co ważne wzrosła też ich wykrywalność. Dla porównania w 2016 roku była ona na poziomie 77 procent, w 2017 – wyniosła 80 procent. Na drogach powiatu pilskiego też było bezpieczniej, odnotowano mniej wypadków, mniejsza była także liczba osób rannych i zabitych.

Jak podkreślił komendant Cichocki, z pewnością przyczyniły się do tego liczne akcje profilaktyczne, które przeprowadzili pilscy policjanci, m.in. „bezpieczny powiat”, „bezpieczne drogi”, „Nie zabijaj, nie daj się zabić”, czy „Seniorze nie daj się oszukać”, w końcu zorganizowana pod Starostwem Powiatowym w Pile, pamiętna akcja znakowania rowerów, która zgromadziła setki cyklistów.

Warto też wspomnieć, że do Prokuratury Rejonowej w Pile w 2017 roku wpłynęło w sumie 2085 spraw, z czego ponad 96 procent zostało zakończonych do 31grudnia, a akty oskarżenia skierowano w 295 sprawach.

Powody do zadowolenia ma też bryg. Rafał Mrowiński, Komendant Powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Pile. Stan bezpieczeństwa pożarowego w powiecie jest na wysokim poziomie. W porównaniu do 2016 roku, w 2017 spadła liczba zdarzeń, do których wyjeżdżali strażacy i to aż o 15 procent. I w tym przypadku nie ma wątpliwości, że przyczyniły się do tego także liczne akcje profilaktyczne i prospołeczne: „Obudź czujność”, „Czad i ogień”, czy „CZADowy konkurs”, organizowany wspólnie ze Starostwem Powiatowym w Pile, któremu patronuje starosta pilski Eligiusz Komarowski. Akcje te zwiększyły świadomość mieszkańców i w 2017 roku zniwelowały do zera ofiary śmiertelne „cichego zabójcy” jak i liczbę samych zdarzeń.

Warto odnotować kolejny sukces. Czas dojazdu strażaków z KP PSP w Pile na miejsce zdarzenia znacznie się skrócił i średnio wynosi 6 minut 49 sekund, znacznie lepiej niż średnia w Wielkopolsce.

Radni wysłuchali również sprawozdania z działalności Powiatowego Inspektoratu Weterynarii w Pile, który realizował zadania z zakresu ochrony zdrowia zwierząt, bezpieczeństwa produktów pochodzenia zwierzęcego, pasz i utylizacji w celu zapewnienia ochrony zdrowia publicznego. W powiecie pilskim służby weterynaryjne przebadały w 2017 roku ponad 33 tysiące zwierząt, w kierunku różnych groźnych chorób. Na szczęście wyniki badań były ujemne.

Sporo pracy mieli też inspektorzy Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Pile. W ubiegłym roku zwiększyli nadzór sanitarny nad jakością żywności, wody, warunkami żywienia zbiorowego, stanem obiektów użyteczności publicznej oraz placówek zdrowotnych. W 2017 roku przeprowadzili w sumie 2533 wizytacji, a samych kontroli sanitarnych 5404. W powiecie pilskim nie stwierdzono epidemii chorób zakaźnych. Zmniejszyła się także liczba skarg mieszkańców. Najczęściej dotyczyły one sprzedaży artykułów spożywczych po terminie ich przydatności do spożycia.

Radni przyjęli wszystkie informacje złożone przez służby zarówno ratunkowe, jak i sanitarne. Eligiusz Komarowski, starosta pilski, tak podsumowuje ich działalność.

- Liczby nie kłamią. Ze statystyk jasno wynika, że mieszkańcy powiatu pilskiego mogą czuć się bezpiecznie. Spadek zdarzeń zagrażających utracie zdrowia, życia czy mienia oznacza, że nasze służby pracują bardzo dobrze, a co ważne potrafią ze sobą współpracować. Słowa uznania należą się funkcjonariuszom pilskiej komendy policji, strażakom z Państwowej Straży Pożarnej w Pile i licznej grupie druhów z Ochotniczych Straży Pożarnych w całym powiecie pilskim, którzy wzajemnie wspierają się w służbie. Słowa uznania kieruję także do służb sanitarnych, weterynaryjnych i pozostałych, które na co dzień też dbają o nasze bezpieczeństwo. Gratuluję i dziękuję.

(pp)



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

bip 04.04.2018 16:37
To oczywiście zasługa zsl-u i p.Henrysia.

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: veritatis splendorTreść komentarza: Wobec danych rodziny można powiedzieć, że na portalu dzienniknowy.pl kult kłamstwa ma się świetnie.Data dodania komentarza: 15.05.2025, 12:09Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: dopisekTreść komentarza: Trzeci syn Pawła (1863 -1937) - Jan (1923) ukończył w Wilnie gimnazjum (1939). Po wybuchu wojny był prześladowany przez niemiecki służby przemocy. W roku 1941 wywieziony na roboty przymusowe do Królewca, gdzie robił jako niewolnik Niemców do 15 kwietnia 1945. Po wojnie pracował w Broczynie na stanowisku kierownika szkoły a następnie w Drawsku Pomorskim, Słupsku, Wałczu i Pile. Zmarł w roku 1992.Data dodania komentarza: 15.05.2025, 12:00Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: a to ci psikusTreść komentarza: Pradziadek Franciszek zmarł pod koniec XIX wieku, nie mógł więc być członkiem Komunistycznej Partii Zachodniej Ukrainy, która powstała w roku 1923.Data dodania komentarza: 15.05.2025, 11:21Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: dodatekTreść komentarza: Władysław (1903) był nauczycielem, kierownikiem szkoły w Wilnie i porucznikiem Wileńskiej Brygady Kawalerii. Ranny w bitwie pod Garwolinem przesiedział w oflagu C II Woldenberg (Dobiegniew) do końca wojny. Jako doświadczony organizator oświaty został delegowany do Wałcza na inspektora oświaty. Tu pracował w latach 1945 - 1950. Pracę zakończył w Toruniu na stanowisku kierownika szkoły ćwiczeń Studium Nauczycielskiego. Zmarł w roku 1965. Bronisław (1905) po ukończeniu seminarium nauczycielskiego w Płocku pracował jako nauczyciel matematyki i sztuki w powiecie toruńskim. W roku 1940 został aresztowany przez gestapo i odstawiony do Dachau, gdzie zastał go koniec wojny. Po wojnie wrócił do Polski i pracował najpierw w Wałczu a następnie w Szczecinie na stanowisku dyrektora zasadniczej szkoły zawodowej Metalówka. Po przejściu na emeryturę przeniósł się do Torunia, gdzie zmarł w roku 1974.Data dodania komentarza: 14.05.2025, 22:29Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: słowo na środęTreść komentarza: Przypomnijmy niegdysiejsze doniesienia o tym, kim jest Le Man. Rok 2012, 12 czerwca godz. 10:28:26. „Czas powrócić do głównego wątku tego tematu. Kim jest Le Man i dlaczego tak nienawidzi ludzi. Odpowiedź jest bardziej skomplikowana niż się nam wydaje. Zródłem nienawiści Le mana są zgniłe korzenie jego rodu. Ród ten wywodzi się z Wołynia i nie ma jasno określonego oblicza narodowego. Pradziad Le Mana Lemanstein był żydem pochodzącym z rodziny robotniczej, który jako młody człowiek zachorował na komunizm. Został członkiem Komunistycznej Partii Zachodniej Ukrainy, ponieważ nie miał żadnych związków krwi z Polską, Jego żona była Ukrainką, choć on sam – z racji miejsca zamieszkania obywatelem polskim. W jego ślady poszedł syn ( a dziadek Le Mana), który zdobył pewne wykształcenie w szkołach talmudycznych a potem znalazł się w ZSRR na kursach kominternu. Dziadek Le Mana przyjął polskie nazwisko, przekroczył granice Rzeczypospolitej i działał jako agent Kominternu w KPP. Miał dwóch synów. Jeden odziedziczył po ojcu komunistyczne zainteresowania, drugi został zwykłym bandziorem. Obaj w okresie niemieckiej okupacji działali w podziemiu. Jeden jako szmalcownik, który za pieniądze wydawał zydów ukraińskiej policji, drugi był w sowieckiej partyzantce.Z niewyjaśnionych powodów nie chcieli czekać na wyzwolenie i wraz z Niemcami uciekali na zachód.Zatrzymali się w Warszawie u ciotki. Tu już obaj zajęli się szmalcownictwem z zemsty – bo dom ich ciotki znalazł się na terenie getta i został zniszczony. W powstaniu udziału nie brali, a po wojnie osiedli w Wałczu. Tu starszy brat – partyzant rychło zmarł a młodszy – szmalcownik – ojciec Le Mana podszywając się pod jego zasługi został aktywistą PZPR. Wykorzystując swe kontakty utorował synowi drogę do politycznej kariery w PZPR. Ale o tym już w następnym odcinku". To jest w trybie kopiuj - wklej z zasobu domowego archiwum.Le Mana. Nazwa Le Man jest tożsamościowo związana z obywatelem Januszem Lemanowicz na tym forum portalu dzienniknowy.pl. Paweł Lemanowicz ze wsi Siemienie miał dziewięcioro dzieci: Władysław, Bronisław, Genowefa, Zofia, Maria, Helena, Jadwiga, Jan, Kazimiera.Data dodania komentarza: 14.05.2025, 22:08Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: 21 lat minęłoTreść komentarza: Bez echa minęła 7 maja 21 rocznica uwięzienia ekipy telewizji publicznej pod dowództwem Sylwii Gadomskiej. To zdarzenie było przyczynkiem do powstania Stowarzyszenia Ekologicznego Przyjaciół Ziemi Nadnoteckiej. Upłynął czas jednego pokolenia. Czy zniknęła zmora ludności: smrody, odory, fetory, miazmaty emitowane przez Farmutil, co prowadziło ludzi do frustracji i szaleństwa wskutek niemożności prawidłowego funkcjonowania w mieście 75-tysięcznym i okolicznych miejscowościach północnej Wielkopolski? Jak dzisiaj mają się mieszkańcy Śmiłowa, Kaczor, Piły, Mościsk, Brodnej, Jeziorek, Zelgniewa, Kostrzynka, Grabówna, Dziembowa, Białośliwia, itd? Czy rewitalizowano jezioro Kopcze zatrute ściekami z zakładów mięsnych zbudowanych kosztem kredytu na oczyszczalnię ścieków? Czy prowadzi się badania wpływu na wody podziemne produktów rozkładu 5643 ton padliny i resztek poubojowych zakopanych na działce 85 w Śmiłowie? Czy przedsiębiorca rozliczył się z budżetem państwa, które płaciło za prawidłową utylizację 400 zł za tonę? Czy trud Stokłosy, który na zebraniu wiejskim zwrócił się do Mścisława Brodali: pańskie gówna, które pan wykichasz ze swojego domu ja biorę na moją oczyszczalnie i muszę je wąchać, dalej umila trud istnienia mieszkańców? Oczyszczalnie jak widać w końcu powstała, ale jezioro Kopcze umarło.Data dodania komentarza: 11.05.2025, 10:32Źródło komentarza: Kult kłamstwa
Reklama
Reklama