Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Zebrali ponad 63 tys. zł. dla hospicjum

Tradycyjnie kwestowali na cmentarzu. Pilskie hospicjum, mieszczące się przy ul. Królewskiej 8 na Koszycach, zostało oficjalnie otwarte. - Uroczystość była doskonałą okazją do podziękowania wszystkim tym osobom, które przyczyniły się do powstania placówki. Dzięki nim udało się doprowadzić prace do końca. Ale ciągle potrzebne są fundusze na wyposażenie i codzienne funkcjonowanie hospicjum. Stąd, jak co roku, kwestujemy na cmentarzu – mówi Józefa Wiśniewska, wiceprezes Towarzystwa Pomocy Chorym im. Sługi Bożej Stanisławy Leszczyńskiej w Pile.
Zebrali ponad 63 tys. zł. dla hospicjum

PIŁA Pilskie hospicjum otwarte. Ale nadal potrzeba funduszy na jego funkcjonowanie

Pilskie hospicjum otwarte. Przyjęto pierwszych pacjentów. Podziękowano także tym, dzięki którym prace budowalne i wykończeniowe udało się doprowadzić do końca. Wszyscy otrzymali pamiątkowe statuetki z symbolicznym żonkilem wyrastającym z drzewa i napisem „Człowiek wielkiego serca”.

- To nie tylko pamiątka, ale przede wszystkim wyraz wdzięczności za ofiarne serce, za wspieranie budowy pilskiego hospicjum - podkreślali przedstawiciele zarządu Towarzystwa Pomocy Chorym im. Sługi Bożej Stanisławy Leszczyńskiej.

Ostatnie 10 lat budowania hospicjum były znaczone piękną postawą ofiarności i poświęcenia członków Towarzystwa, wolontariuszy, dzieci, młodzieży i dorosłych, którzy organizowali zbiórki, koncerty, wydarzenia artystyczne, uroczystości państwowe i nawet rodzinne, a wszystko po to, aby wspomóc budowę.

Teraz potrzeba funduszy na zakup brakującego jeszcze wyposażenia oraz na codzienne funkcjonowanie placówki.

Tradycyjnie więc, jak co roku, przedstawiciele Towarzystwa Pomocy Chorym im. Sługi Bożej Stanisławy Leszczyńskiej w Pile – na czele z prezesem dr Pawłem Wiszniewskim i Józefą Wiśniewską - oraz wolontariusze ruszyli kwestować na pilskim cmentarzu komunalnym oraz na cmentarzach w Wałczu i Jastrowiu. Zbiórki odbywały się w dniach 1-3 listopada, w dzień Wszystkich Świętych, w zaduszkową sobotę oraz w niedzielę.  

- W żółte koszulki ubrała się młodzież jak i dorośli. Tylko pierwszego dnia zebraliśmy łącznie 45 191, 67, z tego w Wałczu 7395, 49 i w Jastrowiu 6039,69. Reszta zebrana została w Pile. Dziękujemy zarówno darczyńcom jak i wolontariuszem.

Kolejne datki zasiliły konto Hospicjum w sobotę i niedzielę. Łącznie zebrano ponad 63 tysiące złotych!

- Nadal brakuje nam pieniędzy na funkcjonowanie hospicjum, stąd datki od naszych przyjaciół są nieocenione. Hospicjum to jest nasze wspólne dzieło – dodaje Józefa Wiśniewska.

Dodajmy, że pieniądze dla hospicjum trafiły także ze zbiórki prowadzonej przez pilski oddział LOK.

- W LOK-u przy ul. AL. Niepodległości przez cały rok wystawiona była puszka, do której każdy mógł wrzucić jakiś dar. W wyniku tej pięknej inicjatywy zebraliśmy kwotę 1.411,52 zł. Często nie potrzeba wiele, ale systematycznie czynione gesty potrafią odmienić życie ludzi najbardziej potrzebujących, którzy pod dachem naszego hospicjum odnajdują nowy dom. Dziękujemy!

Kolejne 10 tys. złotych przekazał na konto hospicjum dr Paweł Wiszniewski, który parę dni temu został uhonorowany tytułem Wielkopolskiego Lekarza z Sercem. Tę nagrodę otrzymał za wieloletnią działalność charytatywną związaną z powstaniem i funkcjonowaniem hospicjum w Pile. Konkurs jest organizowany przez Zarząd Województwa Wielkopolskiego oraz Wielkopolską Izbę Lekarską. Oprócz statuetki na ręce pana doktora Pawła Wiszniewskiego złożono czek o wartości 10 tys. zł., który przeznaczył na działalność nowopowstałego hospicjum.

bek

 

 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: brakTreść komentarza: O matko kochana zabrakło Ciechana!Data dodania komentarza: 8.12.2025, 12:59Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 2Autor komentarza: kosz pełen wszystkiegoTreść komentarza: Podobno ich kumpel Krzychu zrobił figiel, że wyjął z kosza na śmiecie wyrzucone paragony fiskalne i rozdał w celu rozliczenia kosztów u swojego zleceniodawcy ze wsi przy drodze DK10. Ciężka robota w wódce po szyję a bez zagrychy ciężko się żyje. A paragony opiewały na frytki, węgorza, surówki oranżady, ciastka, schaboszczaki, sielawę wędzoną, czipsy, itd.Data dodania komentarza: 8.12.2025, 12:55Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 2Autor komentarza: Plaża Ty i Ja 2013Treść komentarza: Dla kamuflażu swojej roboty inwigilacyjnej Jerzy Utkin podał grabę gościowi za ladą, który w tym barze trudnił się dźwiganiem beczek z piwem i odganiał gówniarzerię domagającą się piwa beczkowego. Utkinowi towarzyszył sztyft redakcyjny Mariusz Szalbierz w strasznie szaro-burym, przechodzonym tiszercie. Obaj śledczy wytrąbili po piwie z sokiem, dostali swoje paragony, Mariusz otarł ryło rękawem tiszerta. I poszli zawiedzeni, że sprzedawca ich oparagonował.Data dodania komentarza: 8.12.2025, 12:45Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 2Autor komentarza: anatomopatologTreść komentarza: Zofia z Piły miała organ tak obszerny, wyrobiony, że mogła w nim zmieścić pięć kilogramów kartofli i kapustę na gołąbki.Data dodania komentarza: 8.12.2025, 12:35Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 2Autor komentarza: wspomnienieTreść komentarza: Jurek Peregrinus, to po prostu Jerzy Utkin, który kiedyś zajmując się kabałą i mandalą, co na jedno wychodzi, łaził po domach i pisywał głupawe przewidywania dla życia ludzi. Pobierał za tę robotę 100 zł po denominacji. Nie wystawiał faktury. W przyszłości ten sam wędrowniczek szwendał się po plaży w Tucznie poszukując handlarzy niewystawiających paragonów fiskalnych za lody w barze "Plaża Ty i Ja". Po publikacji na portalu dzienniknowy.pl rewelacji z Tuczna, wtórowała mu znana kurew Zofia z Piły.Data dodania komentarza: 8.12.2025, 12:32Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 2Autor komentarza: nieznznyTreść komentarza: Dobre z tym obiadem!....Data dodania komentarza: 8.12.2025, 12:23Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 2
Reklama
Reklama