Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

„Wielkopolska Przyjazna Zwierzętom" - rusza kolejna edycja programu ochrony zwierząt

Zarząd Województwa Wielkopolskiego ogłosił nabór wniosków na dofinansowanie zadań do realizacji w 2024 r. w ramach drugiej edycji programu pn. „Wielkopolska Przyjazna Zwierzętom”.
„Wielkopolska Przyjazna Zwierzętom" - rusza kolejna edycja programu ochrony zwierząt

- Wsłuchując się w potrzeby zgłaszane przez gminy z obszaru województwa wielkopolskiego z zakresu wsparcia działań mających na celu: minimalizowanie bezdomności zwierząt, ich leczenie, poprawę ich dobrostanu oraz warunków bytowych, jak również zachęcanie posiadaczy psów do utrzymywania czystości na terenie gminy, serdecznie zapraszam miasta, gminy i powiaty do wzięcia udziału w II już edycji naszego programu - mówi Jacek Bogusławski, Członek Zarządu Województwa Wielkopolskiego.

Edycja pilotażowa, która była uruchomiona w połowie tego roku okazała się przysłowiowym strzałem w dziesiątkę, ponieważ zgłoszono zapotrzebowanie przerastające dostępny budżet. Dlatego w najbliższym 2024 roku podwojono jego wartość i obecnie wynosi 600 000 zł. Minimalna kwota dofinansowania przedsięwzięcia przez Województwo Wielkopolskie wynosi 5 000,00 zł, maksymalna kwota to 30 000,00 zł, przy czym minimalny wkład własny wnioskodawcy nie może być mniejszy niż 50% łącznej puli kosztów kwalifikowalnych projektu.

Dofinansowaniem zostaną objęte przedsięwzięcia zgodne z celami programu:zabiegi sterylizacji i kastracji bezdomnych psów i kotów; opieka weterynaryjna, w tym m. in. zakup leków, leczenie lub szczepienie bezdomnych psów i kotów; dokarmianie bezdomnych kotów; wyłapywanie bezdomnych psów i umieszczanie ich w schronisku; zapewnienie opieki psom i kotom przebywającym w schronisku, poprzez zakup karmy lub odżywek oraz wyposażenia schronisk służącego bezpośrednio zaspokajaniu potrzeb zwierząt;elektroniczne znakowanie psów i kotów; zakup koszy i torebek na psie odchody.

 

 

„Wielkopolska Przyjazna Zwierzętom" to projekt, którego celem jest poprawa warunków życia zwierząt oraz promowanie humanitarnego podejścia do nich w całym regionie. - Z ogromną satysfakcją przyjęliśmy zakończenie pilotażowej edycji programu, która wzbudziła ogromne zaangażowanie samorządów, dlatego zdecydowaliśmy wspólnie z radnymi Sejmiku Województwa Wielkopolskiego, rozwijać ten program - mówi Jacek Bogusławski. I dodaje: - Zwierzęta są integralną częścią naszych społeczności i zasługują na troskę, opiekę i szacunek, dlatego na przyszły 2024 rok mamy przygotowane także dodatkowe działania, zwiększające świadomość, doceniające wszystkich, którzy pracują na rzecz dobrostanu zwierząt w Wielkopolsce.

(red)

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: nieznanyTreść komentarza: Dobre....Data dodania komentarza: 6.11.2025, 10:59Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 6Autor komentarza: o sitwie śmiłowskiejTreść komentarza: Mister. Wysłany: Wto Mar 20, 2007 0:24. "Spokojnie, ja jestem na fali wznoszącej, a ty na dnie bak utilku. Założenia: 1. Mister = Jacek Ciechanowski; 2. bal utilku = Janusz Lemanowicz. Otóż Mister ledwo wydobył się z kryminalnej roboty wyłudzenia kredytów z banków, będąc wielkim politykiem o wielkiej wiedzy wspiął się na falę wznoszącą, żeby uszczęśliwiać swoją robotą lud pracujący miast i wsi oraz inteligencję pracującą w radzie powiatu pilskiego. Jak to w grupie wielkich, pomógł mu Wielki Smrodator ze Śmiłowa za odwzajemnioną miłość w postaci donosów na ludzi, których nie lubią obaj. Będąc wielkim politykiem o wielkiej wiedzy Jacek Ciechanowski sformułował tezę, że „bak utilek”, czyli Janusz Lemanowicz jest obiektem szorującym zadem o dno. Jako osoba posiadająca od 60 lat specjalną kartę pływacką i od 65 lat książeczkę żeglarską z patentem sternika jachtowego, Lemanowicz nie obawia się kontaktów z akwenami śródlądowymi i morskimi. Za to Ciechanowski jest ślizgaczem – pływakiem wznoszącym się na fali ścieków w szambie. Jego robotę w radzie powiatu internauta ocenił jako nieporadność intelektualną wynikającą z głupoty, niedokształcenia ale też terrorystycznych zapędów w strukturach PiS, skąd w końcu został wykopsany za destrukcyjną działalność w partii. I on płynie teraz jak kawał gówna po awarii u Trzaskowskiego. Chciałoby się w 5 rocznicę powiedzieć: Jacku, non omnis moriar. Ale tego nie powiemy, bo o zmarłym tylko dobrze. A więc: dobrze, że umarł.Data dodania komentarza: 6.11.2025, 10:57Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 6Autor komentarza: FizykTreść komentarza: Nie istnieje "pozytywn energia". Chodzi o emocje.Data dodania komentarza: 6.11.2025, 08:54Źródło komentarza: Uśmiech i pozytywna energia!Autor komentarza: Henio, Henie jego Farmutil...Treść komentarza: A to ciekawe. Szalbierz wykluł się 12 października w rocznicę masakry pod Lenino, Ciechanowski padł w rocznicę rewolucji październikowej, która miała miejsce 6 listopada. Dwaj totumfaccy Stokłosy.Data dodania komentarza: 5.11.2025, 17:20Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 6Autor komentarza: ciekawostkaTreść komentarza: A to zajebiste. Rewolucja październikowa w listopadzie. To tylko u ruskich.Data dodania komentarza: 5.11.2025, 15:28Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 6Autor komentarza: Hades i LeninTreść komentarza: Ale znając jego dossier partyjne, że wstąpił dobrowolnie za nadzieję na mieszkanie i skierowanie z zakładu na studia, możemy powiedzieć, że odszedł był do towarzyszy walki i pracy akurat w rocznicę WSRP (Wielkiej Socjalistycznej Rewolucji Październikowej), która, jak to u ruskich, zaczęła się 6 listopada. Ten dzień wybrał sobie CiJa na zejście, znaczy zgon.Data dodania komentarza: 5.11.2025, 15:26Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 6
Reklama
Reklama