Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Koniec Straży Miejskiej w Chodzieży

CHODZIEŻ Podczas ostatniej Sesji RM doszło między radnymi a burmistrzem do dyskusji w sprawie likwidacji Straży Miejskiej. Z decyzją szczególnie trudno było się pogodzić radnemu Jarosławowi Górskiemu - obecnie policyjnemu emerytowi
Koniec Straży Miejskiej w Chodzieży

 

Z pewnością poniedziałkowe posiedzenie zostanie zapamiętane na długo, jeśli nawet nie przez radnych to na pewno przez czwórkę funkcjonariuszy, którzy przez parę lat tworzyli tą formację. Z dniem 30 listopada strażnicy miejscy stracą dotychczasową pracę. Ale jest alternatywa.

Zanim jednak przystąpiono do przegłosowania budzącego kontrowersję punktu burmistrz pochwalił się nowymi inwestycjami, które być może nieco utrudniają życie mieszkańców, ale na pewno ułatwią i usprawnią funkcjonowanie w niedalekiej przyszłości. Trudno bowiem nie zauważyć modernizacji placówek oświatowych związanych z termomodernizacją, budowy nowych siłowni i boisk dofinansowanych ze środków LGD, czy największej inwestycji - tzw projektu mobilnego  z czym związany jest m. in. remont wielu chodzieskich nawierzchni i chodników. Już wkrótce mają pojawić się na ulicach nowe autobusy. Przy okazji Jacek Gursz nie omieszkał skrytykować pomysłów rządu. - Jest prawdą, że rząd PiS narzucając reformę oświaty nie był odpowiednio przygotowany i zrzucił wszystko na samorządy. U nas koszty wdrożenia reformy są ogromne a dostaliśmy od państwa zaledwie 180 tys złotych. Dla mnie to skandal. Dodam, że piątka nauczycieli nie dostało pracy w naszych szkołach.  To też są ofiary reformy, o których się milczy… 

      Dalej burmistrz przystąpił do omawiania punktu dotyczącego rozwiązania Straży Miejskiej w Chodzieży, które ma się zakończyć z ostatnim dniem listopada. Jak stwierdził ten temat był wielokrotnie poruszany.  - Zresztą naszą 4-osobową obsadę nie wszyscy oceniali pozytywnie. Nie było możliwości żeby tak nikła obsada mogła działać także po południu czy w weekendy.

      Jego zdaniem podjęcie tej decyzji jest podyktowane nałożeniem nowych zadań, które wynikną już w najbliższych miesiącach i latach. Strażnicy mają znaleźć zajęcia również w UM związane np. z ochroną danych osobowych i informacji niejawnych.

      Z burmistrzem polemizowała Beata Chmielewska, która biorąc w obronę działalność strażników dopytywała się czy aby wszystkie środki i zabiegi zostały w tej sprawie wykorzystane.

      Zdecydowanie przeciwko projektowi wystąpił Jarosław Górski. - Będę głosował przeciwko rozwiązaniu Straży Miejskiej. Na bezpieczeństwie nie można oszczędzać. Ja bym zrobił odwrotnie, skoro jest ich mało dołożył bym etatów. Bezpieczeństwo nie może opierać się tylko na pieniądzach. Oni byli bardzo pomocni i nie dam złego słowa powiedzieć na strażników.

      Burmistrz tłumaczył iż decyzja wiąże się z reorganizacją całego Urzędu Miejskiego. A wsparcie byłych strażników potrzebne będzie m. in choćby przy realizacji zadań „śmieciowych”. Owszem, można by dołożyć dwa a nawet więcej etatów, ale teraz liczona jest każda złotówka. - Zresztą mam zapewnienia komendanta wojewódzkiego policji, że bezpieczeństwo w mieście nie zostanie naruszone. Na koniec chcę podziękować strażnikom za zaangażowanie i włożoną pracę…

      Głosowanie nad przedstawioną uchwałą wzbudziło wśród radnych wiele dylematów. Koniec końców o rozwiązaniu formacji zadecydowano siedmioma głosami „za”, przy jednym „przeciw” i sześciu wstrzymujących się. Dyskusjom na sesji przysłuchiwał się komendant Straży Miejskiej Rafał Kodrycki, który dziękując za współpracę wziął także na siebie odpowiedzialność za nie zawsze zgodne z oczekiwaniami społecznymi realizacje nałożonych zadań.

pik

 

 

 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

marcin 28.02.2018 13:45
Bardzo dobry ruch ze strony władz. Może te pieniądze zostaną lepiej wykorzystane? http://www.sed-hut.pl/

ptyś 28.02.2018 18:50
Na to bym nie liczył.

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: 21 lat minęłoTreść komentarza: Bez echa minęła 7 maja 21 rocznica uwięzienia ekipy telewizji publicznej pod dowództwem Sylwii Gadomskiej. To zdarzenie było przyczynkiem do powstania Stowarzyszenia Ekologicznego Przyjaciół Ziemi Nadnoteckiej. Upłynął czas jednego pokolenia. Czy zniknęła zmora ludności: smrody, odory, fetory, miazmaty emitowane przez Farmutil, co prowadziło ludzi do frustracji i szaleństwa wskutek niemożności prawidłowego funkcjonowania w mieście 75-tysięcznym i okolicznych miejscowościach północnej Wielkopolski? Jak dzisiaj mają się mieszkańcy Śmiłowa, Kaczor, Piły, Mościsk, Brodnej, Jeziorek, Zelgniewa, Kostrzynka, Grabówna, Dziembowa, Białośliwia, itd? Czy rewitalizowano jezioro Kopcze zatrute ściekami z zakładów mięsnych zbudowanych kosztem kredytu na oczyszczalnię ścieków? Czy prowadzi się badania wpływu na wody podziemne produktów rozkładu 5643 ton padliny i resztek poubojowych zakopanych na działce 85 w Śmiłowie? Czy przedsiębiorca rozliczył się z budżetem państwa, które płaciło za prawidłową utylizację 400 zł za tonę? Czy trud Stokłosy, który na zebraniu wiejskim zwrócił się do Mścisława Brodali: pańskie gówna, które pan wykichasz ze swojego domu ja biorę na moją oczyszczalnie i muszę je wąchać, dalej umila trud istnienia mieszkańców? Oczyszczalnie jak widać w końcu powstała, ale jezioro Kopcze umarło.Data dodania komentarza: 11.05.2025, 10:32Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: piła tarczowo-łańcuchowaTreść komentarza: Czy uczestnik - animator programu publicystyczno - satyrycznego "Szydercy", a jednocześnie organizator przemarszu trybad i pederastów przez miasto powiatowe przerżnął kogoś, czy jakąś w ramach hasła "Lipcowe rżnięcie w Pile 2018"? Z ogólnej wiedzy o personalnych układach powiatowych wiadomo, że nasz bohater od rżnięcia jest mieszkańcem wsi Białośliwie i tam, przy jego chawirze jest gaj tujowy sprzyjający.Data dodania komentarza: 9.05.2025, 13:39Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.Autor komentarza: źródło wiedzyTreść komentarza: Można zapytać Agnieszkę albo jaką zdzirę z sektora pracownic seksualnych.Data dodania komentarza: 9.05.2025, 12:03Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: ciekawa podfruwajkaTreść komentarza: ciekawość, czy Barabasz był obrzezany, jak to jest w obrzędowości żydowskiej ortodoksji.Data dodania komentarza: 9.05.2025, 12:01Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: prawda talmudycznaTreść komentarza: Zaman stwierdził, że Le Man jest pochodzenia żydowskiego a jego dziady pochodzili z Ukrainy. Stamtąd przeniknęli do Polski, by w niej rozrabiać po chachłacku. Z drugiej strony jest opublikowany dokument bezpieki prl, pochodzący z Instytutu Pamięci Narodowej, że rodzina Le Mana jest od zawsze ze wsi mazowieckiej, konkretnie z Siemienia powiatu płockiego. Dziadek Le Mana, Paweł Lemanowicz syn Franciszka Lemanowicza zmarł w roku 1937. Nie mógł więc przenikać do Polski po wojnie. Jego chata chłopska zbudowana przez Franciszka około 180 lat temu świadczy, że rodzina była zakotwiczona w tym miejscu od zaborów. Jeśli przyjąć, że zaman to Barabasz, mamy prawo orzec o zaistnieniu głębokiego niedorozwoju intelektualnego tego wyrobnika niepierduśnika z pieniędzmi i osoby o złej woli.Data dodania komentarza: 9.05.2025, 11:58Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: ciekawa podfruwajkaTreść komentarza: Co to jest prawda w wersji talmudycznej?Data dodania komentarza: 8.05.2025, 13:41Źródło komentarza: Kult kłamstwa
Reklama
Reklama