Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

LGD "Krajna nad Notecią" ma 10 lat

POBÓRKA WIELKA  - Na pytanie, czy warto było utworzyć w 2007 roku LGD, odpowiedź brzmi: zdecydowanie warto!
LGD "Krajna nad Notecią" ma 10 lat

 

W Regionalnym Centrum Sadowniczym w Pobórce Wielkiej odbyło się uroczyste jubileuszowe Nadzwyczajne Walne Zebranie Członków Stowarzyszenia Lokalna Grupa Działania "Krajna nad Notecią".

Główna część zebrania miała uroczysty charakter związany z 10-leciem działalności LGD "Krajna nad Notecią". Na tę okoliczność uczestnicy spotkania otrzymali jubileuszowe wydawnictwo, zaś prezes Karol Jagodziński – często w osobisty i niekiedy sentymentalny sposób – podsumował minioną dekadę.

      - 10 lat temu obraz naszego obszaru był mizerny. Realizowany mógł być jedynie program LEADER+, mający na celu aktywizację środowisk wiejskich na rzecz rozwoju społecznego i gospodarczego, a także samoorganizowanie się społeczności wiejskich dla realizacji wspólnych przedsięwzięć. Pomyślałem, że skoro za tak małe pieniądze można zrobić tak wiele, to może dałoby się stworzyć coś na wzór LEADER-a i przekonać do tego nie przekonanych? Marek Madej, z którym na ten temat jako pierwszym rozmawiałem, powiedział: Tak. I 17 stycznia 2007 roku w Wysokiej zorganizowane zostało spotkanie inicjatywne z udziałem przedstawicieli czterech grup: Wysoka, Miasteczko Krajeńskie, Wyrzysk i Łobżenica. Wkrótce grupa ta została poszerzona o kolejne gminy. Rozpoczęliśmy prace nad Lokalną Strategią Rozwoju. Ale wtedy nie przypuszczaliśmy, że w ciągu 10 lat akronim "LGD" na stałe wpisze się w specyfikę nadnoteckiej Krajny. Wielki w tym udział rad gmin oraz ogrom pracy grupy utalentowanych osób, bez których dzisiaj nie mielibyśmy okazji się spotkać – podkreślił Karol Jagodziński.

      Zebranie założycielskie LGD "Krajna nad Notecią" odbyło się 3 sierpnia 2007 roku w Wyrzysku, zaś jako podmiot stowarzyszenie zostało zarejestrowane 7 listopada tegoż roku. Obecnie LGD obejmuje wszystkie 9 gmin powiatu pilskiego, w tym gminę Piła, która co prawda nie kwalifikuje się do obszarów wiejskich, ale zapewnia gminie Szydłowo spójność terytorialną z LGD. Zrzesza ponad 170 członków, którymi są osoby fizyczne, podmioty gospodarcze i osoby prawne, w tym jednostki samorządu gminnego.

      Samorząd województwa wielkopolskiego bardzo wysoko ocenił obie Lokalne Strategie Rozwoju, przyznając pomoc finansową w wysokości prawie 9,5 mln zł na latach 2009-2015 oraz ponad 10 mln zł na lata 2016-2022.

      - Pozyskaliśmy 20 milionów złotych, ale te pieniądze zostały po wielokroć pomnożone, np. dzięki środkom zabezpieczonym przez samorządy – przypomniał Karol Jagodziński. - Dzisiaj w obrębie naszego działania nie ma chyba miejscowości, która by w jakiejś formie na tym nie skorzystała. Na pytanie, czy warto było utworzyć w 2007 roku LGD, odpowiedź brzmi: zdecydowanie warto!

      - Jesteśmy dumni z efektów naszego trudu i pracy. Niewielkie fundusze, które mieliśmy do dyspozycji, wyzwoliły ogromny ludzki potencjał oraz wzruszyły potężny kapitał społecznych inicjatyw. Dzięki działaniu LEADER mieszkańcy obszarów wiejskich podtrzymują rolę depozytariuszy wiejskich wartości, zasobów natury i kultury, staropolskich tradycji i obyczajów, społecznikowskiego charakteru działań na rzecz dobra wspólnego. Wieś nie zatraciła tożsamości i poczucia wspólnoty, jak ma to miejsce w dużych jednostkach osadniczych. Stało się wręcz przeciwnie - umocniła te wartości. Nie można więc zaakceptować głoszonej tezy, że Unia Europejska prowadzi do zatracenia polskich wartości. Jest przeciwnie - LEADER wykazał, że dzięki Brukseli i jej funduszom można je umacniać – mówił Ireneusz Krupka, który został uhonorowany specjalnym odznaczeniem jako inicjator i główny twórca obu Lokalnych Strategii Rozwoju.

      - To nasza wspólna, dobra robota, spotęgowana udziałem prac społecznych, samorządów i organizacji pozarządowych – powiedział, dziękując za wyróżnienie.

      - Irku, to odznaczenie jest tylko dla ciebie. Bo zawsze jesteś, wszędzie jesteś i nigdy nie odmawiasz – zaznaczył burmistrz Wysokiej Marek Madej.

      Z życzeniami do władz LGD wystąpili m.in. prezydent Piły Piotr Głowski, wicestarosta pilski Stefan Piechocki oraz przewodnicząca sejmiku województwa wielkopolskiego Mirosława Rutkowska-Krupka.

      Ta ostatnia, zwracając się do odznaczonego twórcy strategii, a prywatnie do swego męża, powiedziała krótko:  - Kochanie, jestem bardzo dumna z ciebie!

Mariusz Szalbierz



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: 21 lat minęłoTreść komentarza: Bez echa minęła 7 maja 21 rocznica uwięzienia ekipy telewizji publicznej pod dowództwem Sylwii Gadomskiej. To zdarzenie było przyczynkiem do powstania Stowarzyszenia Ekologicznego Przyjaciół Ziemi Nadnoteckiej. Upłynął czas jednego pokolenia. Czy zniknęła zmora ludności: smrody, odory, fetory, miazmaty emitowane przez Farmutil, co prowadziło ludzi do frustracji i szaleństwa wskutek niemożności prawidłowego funkcjonowania w mieście 75-tysięcznym i okolicznych miejscowościach północnej Wielkopolski? Jak dzisiaj mają się mieszkańcy Śmiłowa, Kaczor, Piły, Mościsk, Brodnej, Jeziorek, Zelgniewa, Kostrzynka, Grabówna, Dziembowa, Białośliwia, itd? Czy rewitalizowano jezioro Kopcze zatrute ściekami z zakładów mięsnych zbudowanych kosztem kredytu na oczyszczalnię ścieków? Czy prowadzi się badania wpływu na wody podziemne produktów rozkładu 5643 ton padliny i resztek poubojowych zakopanych na działce 85 w Śmiłowie? Czy przedsiębiorca rozliczył się z budżetem państwa, które płaciło za prawidłową utylizację 400 zł za tonę? Czy trud Stokłosy, który na zebraniu wiejskim zwrócił się do Mścisława Brodali: pańskie gówna, które pan wykichasz ze swojego domu ja biorę na moją oczyszczalnie i muszę je wąchać, dalej umila trud istnienia mieszkańców? Oczyszczalnie jak widać w końcu powstała, ale jezioro Kopcze umarło.Data dodania komentarza: 11.05.2025, 10:32Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: piła tarczowo-łańcuchowaTreść komentarza: Czy uczestnik - animator programu publicystyczno - satyrycznego "Szydercy", a jednocześnie organizator przemarszu trybad i pederastów przez miasto powiatowe przerżnął kogoś, czy jakąś w ramach hasła "Lipcowe rżnięcie w Pile 2018"? Z ogólnej wiedzy o personalnych układach powiatowych wiadomo, że nasz bohater od rżnięcia jest mieszkańcem wsi Białośliwie i tam, przy jego chawirze jest gaj tujowy sprzyjający.Data dodania komentarza: 9.05.2025, 13:39Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.Autor komentarza: źródło wiedzyTreść komentarza: Można zapytać Agnieszkę albo jaką zdzirę z sektora pracownic seksualnych.Data dodania komentarza: 9.05.2025, 12:03Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: ciekawa podfruwajkaTreść komentarza: ciekawość, czy Barabasz był obrzezany, jak to jest w obrzędowości żydowskiej ortodoksji.Data dodania komentarza: 9.05.2025, 12:01Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: prawda talmudycznaTreść komentarza: Zaman stwierdził, że Le Man jest pochodzenia żydowskiego a jego dziady pochodzili z Ukrainy. Stamtąd przeniknęli do Polski, by w niej rozrabiać po chachłacku. Z drugiej strony jest opublikowany dokument bezpieki prl, pochodzący z Instytutu Pamięci Narodowej, że rodzina Le Mana jest od zawsze ze wsi mazowieckiej, konkretnie z Siemienia powiatu płockiego. Dziadek Le Mana, Paweł Lemanowicz syn Franciszka Lemanowicza zmarł w roku 1937. Nie mógł więc przenikać do Polski po wojnie. Jego chata chłopska zbudowana przez Franciszka około 180 lat temu świadczy, że rodzina była zakotwiczona w tym miejscu od zaborów. Jeśli przyjąć, że zaman to Barabasz, mamy prawo orzec o zaistnieniu głębokiego niedorozwoju intelektualnego tego wyrobnika niepierduśnika z pieniędzmi i osoby o złej woli.Data dodania komentarza: 9.05.2025, 11:58Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: ciekawa podfruwajkaTreść komentarza: Co to jest prawda w wersji talmudycznej?Data dodania komentarza: 8.05.2025, 13:41Źródło komentarza: Kult kłamstwa
Reklama
Reklama