Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Czterdzieści lat minęło...

Piękna gala, mnóstwo gości, wspaniałe dekoracje, ciepłe życzenia i dużo ważnych słów o przyszłości - tak w skrócie można podsumować piątkowe obchody 40-lecia istnienia oddziału pilskiego Stowarzyszenia Elektryków Polskich, wpisane w setną rocznicę założenia SEP.
Czterdzieści lat minęło...

W piątkowe popołudnie, 21 lutego Regionalne Centrum Kultury Fabryka Emocji w Pile należało bez wątpienia do ludzi zawodowo zajmujących się szeroko rozumianą elektroenergetyką oraz ich gości. Pilski oddział Stowarzyszenia Elektryków Polskich świętował tam swój rubinowy jubileusz- 40 lecie istnienia. Uroczystość wzbogacono koncertem i tematyczną wystawą. Na gali nie zabrakło wspomnień, ukłonów i wyróżnień dla osób najbardziej zasłużonych dla branży. Bo – jak zaakcentował prezes pilskiego oddziału SEP, Lech Żak, cytując narodowego wieszcza, C.K. Norwida- Aby mierzyć drogę przyszłą, trzeba wiedzieć skąd się wyszło.

- Równo 40 lat temu elektrycy pilscy postanowili połączyć siły i stworzyć w swoim mieście oddział Stowarzyszenia Elektryków Polskich - powiedział podczas gali prezes Lech Żak. Ta historia zaczęła się w lutym 1980 roku. Do nowo powstałego oddziału pilskiego wydzielonego z macierzystego wówczas oddziału poznańskiego przeszło 265 członków, skupionych w 12 kołach zakładowych. Formalności stało się zadość 28 lutego, na pierwszym walnym zebranie założycielskim. Oficjalna rejestracja oddziału nastąpiła 9 kwietnia 1980 roku w Urzędzie Wojewódzkim w Pile, a pierwszą siedzibą została ówczesna Fabryka Żarówek. 26 kwietnia 1980 roku odbyło się natomiast pierwsze posiedzenie Zarządu Oddziału. Na czele historycznego składu Zarządu stanął Marian Perczak- nieżyjący już dziś prezes wielu kolejnych kadencji.

Dzisiejszy pilski oddział SEP zrzesza 15 kół i przeszło 200 członków. Wytycza kierunki rozwoju, promuje polską elektroenergetykę, integruje środowisko, prowadzi działalność szkoleniową i konferencyjną.

Lech Żak:- W ciągu tych 40 lat przeszkoliliśmy, nadaliśmy niezbędne uprawnienia do wykonywania zawody ponad 40 tysiącom fachowców – nie tylko elektryków, także gazowników, ciepłowników itp. Dlatego nie ma przesady w stwierdzeniu, że Stowarzyszenie posiada najlepsze doświadczenie w szkoleniu zawodowym i nadawaniu kwalifikacji zawodowych.

Wśród gości obecnych na gali były nie tylko osoby związane z branżą, ale też młodzież. To pod jej adresem wypowiedziano wiele słów o przyszłości. Padały takie określenia jak „energetyka rozproszona”, „internet rzeczy”, „miasto smart”, „elektryczne samochody”, „magazyny energii”, „wirtualne elektrownie”, „spółdzielnie energetyczne”, „samowystarczalne energetycznie gminy”, „zielona energia” - z pozoru proste wyrazy, ale potężne wyzwania, które czekają na nowe pokolenie.

Lech Żak:- Życzę nam wszystkim, abyśmy czerpali ze stuletniej tradycji SEP i 40 letniej naszego Oddziału. Byśmy czerpali z tej tradycji, tworząc silną wartość wspólnoty, tożsamości dla młodych pokoleń. Wierzę, że nasz trud zostanie nagrodzony pomyślnym rozwojem branży. Dziękuje wszystkim za tyle lat dobrej pracy.

Prezes Stowarzyszenia Elektryków Polskich, dr inż. Piotr Szymczak przedstawił zebranym prezentację na temat 100- lecia działalności SEP, wprowadzając gości w temat cytatem amerykańskiego inżyniera i wynalazcy Charlesa Ketteringa: Wszyscy powinniśmy troszczyć się o przyszłość, bo w niej spędzimy resztę życia.

Później przyszedł czas na wystąpienia i urodzinowe życzenia zaproszonych gości.

Były honory dla osób najbardziej zasłużonych dla pilskiego SEP oraz koncert „Elektrycznych Gitar”.

Na pamiątkę rubinowego jubileuszu Pilskiego Oddziału SEP przy al. Wojska Polskiego powstał mural, urodzinowy prezent od spółki ENEA, głównego sponsora. Mural poza okolicznościowym napisem przedstawia m. in. kilka elementów symbolicznych dla miasta- domek Staszica, wieżowiec Piła Wita czy budynek dawnego Pilskiego Bractwa Strzeleckiego.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: ciekawska podfruwajkaTreść komentarza: Czy to w tym sądzie pod dowództwem Moniki Smaga - Leśniewskiej Mariusz Szalbierz ujawił swoje strachy i bóle, że Lemanowicz przeszkadzał w istnieniu chłopaków z i-pila? Czy to wtedy wypalił, że wystąpił z oskarżeniem Lemanowicza, jakoby ten napadał na jego wnuki białośliwskie i zgonił to oskarżenie na córkę, że płakała? Czy oskarżenie upadło wobec stwierdzenia fałszerstwa dokumentu będącego podstawą sprawy?Data dodania komentarza: 3.12.2025, 20:41Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 9Autor komentarza: prawo hyclaTreść komentarza: Wprowadzenie drastycznego prawa powierzchniowego dla czworonogów spowoduje, że kundle będą zdychały po lasach przywiązane do drzew.Data dodania komentarza: 3.12.2025, 15:34Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 21.Autor komentarza: dualizmTreść komentarza: Poszedł do domu ojca i do kołyski córeczki. Ojciec Zygmunt w Pile, córcia Weronika w Trzciance.Data dodania komentarza: 3.12.2025, 15:23Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 9Autor komentarza: klucznik trybunałuTreść komentarza: Kiedyś Lemanowicz się wnerwił i poszedł do sądu przeciwko Szalbierzowi za jego bezeceństwa skierowane do opisu cech Lemanowicza, jego matki, syna, żony. Paliwoda odsunął się z sądem pilskim od zajęcia się plugastwem myśli Szalbierza. Sprawa trafiła do sądu rejonowego w mieścinie Poznań, gdzie zasiadła na wielkim fotelu sprawiedliwych wśród narodów w funkcji wielkiej sprawiedliwej mała, chuda postać Moniki Smaga - Leśniewskiej. Lemanowicz odsłuchał nagranie z tej sprawy. Patronka trybunału nie zechciała wysłuchać do końca, co ma do powiedzenia oskarżyciel prywatny skłonny do pojednania na niewygórowanych warunkach. Proponowała zrobić krótką przerwę i przejść od razu do rozprawy głównej. Wyglądała jak by chciała siku i potrzebowała zakończyć posiedzenie pojednawcze, żeby zasiąść na muszli klozetowej.Data dodania komentarza: 3.12.2025, 15:14Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 9Autor komentarza: opinia luduTreść komentarza: W tej wyliczance bezeceństw wynikających z nienawiści zapomina się, że Mariusz Szalbierz chciał się miłośnie przytulić do Lemanowicza w foyer sądu okręgowego w Poznaniu, musnąć wydechem pełnym wszystkiego. A co zrobił Lemanowicz? Kazał mu spadać. Nie jest to nic wulgarnego, jak wypowiedź Szalbierza o matce Lemanowicza, że jest kurwą. Jednak Mariusz ma duszę tkliwą, drażliwą i łatwo przychodzi mu cierpieć katusze odrzucenia. Można zatem nazwać Lemanowicza okrutnikiem emocjonalnym względem Szalbierza.Data dodania komentarza: 3.12.2025, 13:35Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 9Autor komentarza: śmiech perlistyTreść komentarza: Specjalista od nieruchomości powiada, że wnuczka może być zaliczona do nieruchomości jako śmieszka perlista stymulowana.Data dodania komentarza: 3.12.2025, 12:38Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.
Reklama
Reklama