Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Stulatka ze Swojatycz

1 marca 2021 roku Bronisława Hałaburda, mieszkanka pilskiego osiedla Podlasie, skończyła 100 lat. Urodziła się 1 marca 1921 roku w Swojatyczach, kiedyś polskim miasteczku na Kresach Wschodnich, dzisiaj wsi na terenie Białorusi.
Stulatka ze Swojatycz

Swojatycze przed drugą wojną światową: plac targowy, kościół Świętego Jerzego, kaplica św. Magdaleny, posterunek policji, szkoła, poczta, sklepy, restauracja, młyn, cegielnia, park dworski z pałacem Czapskich, droga na Baranowicze z mostem na Wiedźmiance, cmentarz niedaleko drogi na Nieśwież (z grobem Jana Konarzewskiego, kawalera orderu Virtuti Militari). Miasteczko zamieszkują prawie sami Polacy, jest trochę prawosławnych, dziesięciu Żydów. Wszyscy żyją w zgodzie i pokoju. Póki nie nadchodzi dzień – jakby na przekór: piękny i słoneczny – po którym już nigdy nie będzie tak, jak przedtem.

1 września 1939 roku bezchmurne niebo nad Swojatyczami przecina niemiecki samolot zwiadowczy. Ktoś szepcze, że wybuchła wojna. Nauczyciele każą dzieciom wracać ze szkoły do domów.

Siedemnaście dni później – znów piękna pogoda, ludzie odświętnie ubrani, bo to niedziela. Nagle narasta warkot, po chwili do miasteczka wjeżdżają sowieckie czołgi (granica polsko-radziecka jest zaledwie 30 km stąd). Po nich wkracza piechota i konnica. Konie są wychudzone, zwisają z nich brezentowe siodła, strzemiona zastępują powrozy.

- Okropnie się ich baliśmy! Strasznie płakałam, że to już koniec – pamięta pani Bronisława, wtedy Hryckiewiczówna.

Tanki zatrzymują się w sadzie przy pałacu. Żołnierze rozdają ulotki: na rysunku brzuchaty obszarnik bije batem bosego chłopa, który ciągnie w zaprzęgu pług. Z pobliskich wsi zaczynają zjeżdżać się na rowerach Białorusini. Niektórzy całują czołgi. Opowiadają, jak im było źle w burżuazyjnej Polsce.

W październiku w miasteczku pojawiają się agitatorzy. Przekonują o wyższości socjalizmu. W rocznicę Wielkiej Rewolucji Październikowej na rynku odbywa się wiec. Z trybuny przemawia Żyd Wajsman, dyrektor cegielni i młyna. Przemówienie kończy gromkim okrzykiem: "Niech żyje cegielnia i młyn oraz ten, co nad nami". Ma na myśli Stalina.

Także w październiku odbywa się plebiscyt za przyłączeniem zagarniętej części Polski do Białoruskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej. Według oficjalnych danych frekwencja sięga prawie 100 procent. Oficjalnie tyle samo głosujących chce przyłączenia do Białorusi. Dziwne, bo w Swojatyczach nikt nie głosuje "za". Wkrótce rozpisane są wybory do Rady Najwyższej ZSRR. Dojarkę z pobliskiego majątku popiera 99,9 głosujących. Innych kandydatów nie ma.

W Swojatyczach przewodniczącym "sielsowieta" (rady) zostaje Białorusin. W pałacu rusza dziesięciolatka oraz średnia szkoła rolnicza.

W 1940 roku zaczynają się masowe deportacje na Syberię. Na spakowanie dobytku jest pół godziny. Na stacji w Baranowiczach czekają bydlęce wagony. Któregoś razu Stanisław Hałaburda (który ożeni się z Bronką od Hryckiewiczów) razem z Józefem Pirsztukiem jadą tam furmanką. Jakoś udaje im się dotrzeć do wagonów. Słychać szloch, ludzie wołają, by rzucić im garść polskiej ziemi. Na kolejnej liście do wywózki jest m.in. nazwisko Hałaburda. Cudem udaje się jej uniknąć.

 

CAŁY MATERIAŁ PRZECZYTASZ W NAJNOWSZYM NUMERZE TYGODNIKA NOWEGO

W KIOSKACH OD WTORKU 9 MARCA


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Katarzyna Andrzejewska 23.12.2022 08:06
Dzień dobry, a jak znaleźć calu artykuł?! Swojatycze to miejsce rodzinna,a jedna pani z domu Hałaburda to pra2 babcia.

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: archiwum Gr-rTreść komentarza: Jak Kamil Ceranowski tyra na żonę w ciąży i toyotę w lizingu w roku 2012. 21.01.2012 Witam serdecznie! Dziękuję za przekazane mi informację i rewanżuję się dokładnie treścią pisma, jakie otrzymałem z Sądu / tylko proszę go nie powielać (bynajmniej nie w oryginale), bo od razu wyjdzie na to, że kontaktujemy się za sobą/ Ja myślę, że z tego pisma wynika, że Sąd w Poznaniu zamierza ukarać TN. Co do spotkania to proponuję poniedziałek u mnie w redakcji na ul. Dąbrowskiego 8 Budynek Berpilu ( VIII piętro windą) Proszę zaproponować godzinę. Od południa nie ma nikogo w studio więc będzie okazja porozmawiać w spokoju. Wspomniała Pani kiedyś, że ma Pani materiały dotyczące HS. Czy byłaby możliwość bym sobie np. zerknął na nie w poniedziałek. Szczególnie te o których wspomniała Pani, że nie były nigdzie publikowane i są Pani autorstwa. Ustalilibyśmy jakiś kierunek działań. Być może udałoby nam się jeszcze przed Pani wyjazdem na leczenie spotkać z tymi pokrzywdzonymi lub jednym z nich w Tucznie. Ja czekam na rozprawę 01 lutego w Chodzieży, będę na niej na pewno – może w koncu coś się zacznie dziać bo na razie to mi ręce opadają, nie mogę nic konkretnego nagrać dotyczącego oskarżonego. Pozdrawiam K. Ceranowski Witam dziękuję za dotychczasowe informacje. Ma Pani dobrą dokumentację na nie jeden reportaż. I znowu nie udało się „uchwycić” Stokłosy. Ciekawe jak długo będzie się bawił w Ciuciubabkę z Sądem. Zauważyłem, że teraz sędzia jakiś taki pobłażliwy dla oskarżonego. Może wystraszył się artykułu w TN? Ja właśnie składam materiał. Myślę, że uda mi się go zamieścić niebawem na portalu. Gdy już „chwycimy” Stokłosę na rozprawie – to dotychczasowy materiał wykorzystam łącznie z nowym i wyemituję w programie lokalnym telewizji. Orientuje się Pani jacy świadkowie będą przesłuchiwani 1 lutego? I ilu? I czy też wymagane jest aby byli przesłuchiwanie w obecności oskarżonego? Ta sprawa, o której Pani wspominała ( 27 letniego chłopaka) nie ma nic wspólnego ze Stokłosą? (mogłaby mi Pani w kilku zdaniach streścić temat? Np. kiedy to miało miejsce, gdzie itp.) Chętnie poznam wszelkie informacje, które mógłbym wykorzystać do zrobienia reportażu o Stokłosie. Nawet gdyby miały być one bardzo krótkie. Być może udałoby nam się podjechać do Tuczna i zrobić jakiś wywiad z tymi poszkodowanymi? Skoro jeden z nich ma wyjechać za granicę. Ja na to też patrzę oprócz elementu sprawiedliwości również pod kątem dziennikarskim – i mówiąc wprost liczę na to, że tematyka zainteresuje widzów. Jeśli chodzi o dokumentację do reportażu to nie posługujemy się materiałami obcymi: artykuły prasowe, zdjęcia, materiały telewizyjne. Wykonujemy nowe zdjęcia i każdy uczestnik reportażu może się powołać lub przeczytać artykuły lub inne formy wskazać(np. Pokazać zdjęcia do kamery). Wstawianie zdjęć bezpośrednio lub artykułów powoduje komplikacje prawne, autorskie… dokumentacja pochłania czas i powoduje ryzyko roszczeń co utrudnia swobodną publikację w przyszłości. Pozdrawiam i życzę powodzenia Do zobaczenia i życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Pozdrawiam K.Ceranowski Plan działania Kamila Ceranowskieho „POZNAŃSKI SĄD” 1. Cel zachęcenie informatora do zintensyfikowania współpracy. Działania piątek – sobota 25-26.05.2012 - zamieszczenia na stronie www.expresstv.pl tekstu zaproszenia w formie felietonu przedstawiającego pokrótce zdobyte informacje np. w formie nawet „z przymrużeniem oka” wykorzystującego zdobyte informacje. W tekście natomiast nie odnosimy się wprost do sprawy H.S aby nie zbudzić zainteresowania grupy Stokłosy. W tekście na końcu zaproszenia dla informatora w stylu: „dziękujemy za to co mamy czekamy na więcej” Publikacja: wydawca, : KC współredagowanie tekstu odpowiedzialny K.L, J.L., K.C. Spodziewany rezultat: otrzymanie kolejnej porcji informacji celem jej wykorzystania. Z tego co z analizowałem wnioskuje, że informator zajmuje się naszą sprawą zazwyczaj w weekendy, gdyż otrzymujemy przesyłki datowane z weekendu. 2. W przypadku otrzymania dodatkowych informacji od informatora skierowanie pisma do właściwych organów w formie np. zapytań w myśl prawa prasowego- treść zapytań ze względu na poprawność prawną w ścisłej współpracy z prokuratorem Kiełkiem. Planowany termin wysłania zapytań kolejny tydzień tj 28.05.2012 , 01.06.2012. 3. Weekend i np. poniedziałek konsolidacja i archiwizacja posiadanych materiałów (głównie nagrań z procesu) przynajmniej na 2 komputerach służbowych (dywersyfikacja zabezpieczenia materiałów, ochrona z związku z tajemnicą dziennikarską) celem ich zabezpieczenia. 4. Ogólna uwaga: zaczynamy temat MY po jego pierwszym solidniejszym „zagnieżdżeniu” myślę, że po około 2-3 tygodniach możemy włączyć w to jeszcze kogoś z mediów. Tak jak mówiłem, dzięki tej sprawie możemy wypromować ( poniekąd już nas wielu widzi i czyta) jeszcze bardziej portal, więc niejako autorstwo tej afery musi być kojarzone nami .Data dodania komentarza: 5.12.2025, 22:15Źródło komentarza: Pilskie Przymierze Samorządowe: od lewa do prawaAutor komentarza: Rzecznik FarmutiluTreść komentarza: Kto nas lubi temu nie śmierdzi a kto nas nie lubi temu śmierdzi. Takie eventy roztacza Marek Barabasz.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 15:35Źródło komentarza: Pilskie Przymierze Samorządowe: od lewa do prawaAutor komentarza: paf, paf i jużTreść komentarza: Faktypilskie.pl 03.12.2025 Mariusz Szalbierz „Śmierć w bikini”. Cudownie ocalony Mariusz może się cieszyć, że jego zdezelowane istnienie jeszcze trwa, nie wiadomo, po co. Na pewno jest grupa jego entuzjastycznych akolitów, ale też są zniesmaczeni i zawiedzeni, że myśliwy zauważył wielki łeb w kapuzie pochodzenia od zwierzyny płowej a szczególnie Alces. Czy ktoś mu przyprawił rogi? Na przykład znany nam Lemanowicz nie cieszy się. Bo pamięta on, że Mariusz Szalbierz dopuścił się wobec niego zbrodni rabunku wolności przez urządzenie hecy „Kameleon2005” dla znieważenia, poniżenia, sponiewierania w opinii publicznej gminnej i powiatowej tego uczestnika ruchu przeciw smrodom z Farmutilu.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 15:15Źródło komentarza: Pilskie Przymierze Samorządowe: od lewa do prawaAutor komentarza: chłechłeTreść komentarza: Kogo to obchodzi , wszystko to kacyki i karierowicze, którzy w biznesie nie mieliby żadnych szansData dodania komentarza: 5.12.2025, 13:43Źródło komentarza: Nieobecność w roli głównej …Autor komentarza: chłechłeTreść komentarza: Ale się uśmiałem - same przegrywy i politrukiData dodania komentarza: 5.12.2025, 13:40Źródło komentarza: Pilskie Przymierze Samorządowe: od lewa do prawaAutor komentarza: ciekawostkaTreść komentarza: To on wbrew swoim donosom na siebie, dalej pracuje w Tygodniku Nowym, tymczasem jako sztyft redakcyjny? Ciekawe, czy nosi ze sobą - jak niegdyś - terrarium na gamety, czy też strzepuje do kibla z powodu degeneracji pochodzącej z wieku i diety, szczególnie płynnej?Data dodania komentarza: 5.12.2025, 10:49Źródło komentarza: Pilskie Przymierze Samorządowe: od lewa do prawa
Reklama
Reklama