Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Orkiestra zagrała w powiecie chodzieskim

Niezależnie od pogody ten styczniowy dzień- dzień grania Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy jest gorący i pełen pozytywnych emocji. W niedzielę, 14 stycznia nie było inaczej. Pieniądze z tegorocznej zbiórki mają zostać przeznaczone na wyrównanie szans w leczeniu noworodków czyli zakup wciąż brakującego sprzętu dla podstawowych oddziałów neonatologicznych. 
Orkiestra zagrała w powiecie chodzieskim

CHODZIEŻ. Sprawy nabrały przyspieszenia odkąd szefową sztabu WOŚP w Chodzieży została Justyna Rajek. Finał poprzedził sobotni Turniej Piłki Halowej rozegrany w hali przy ul. Paderewskiego. Wzięło w nim udział 13 drużyn, zwyciężyła ekipa Techniczny Poker a z wpisowego uzyskano ponad 1000 złotych. W niedzielę już od wczesnych godzin rannych można było spotkać na ulicach młodych wolontariuszy z czerwonymi serduszkami kwestujących na rzecz Wielkiej Orkiestry. Blok koncertowo-licytacyjny rozpoczął się o godzinie 16 w Chodzieskim Domu Kultury od występu dzieci ze Studia Tańca i Ruchu Relaks Iwony Kasprzyk. W przerwie między licytacjami wystąpiły poznańskie grupy Krambabula i Spontaniczna Grupa Muzyczna.

- Tym razem światełko do nieba o godz. 20 nie zakończyło chodzieskiej odsłony WOŚP, którą podsumował dopiero koncert grupy Elenor Grey. Chcieliśmy pobyć jeszcze w swoim towarzystwie i przedłużyć te radosne chwile - mówi Justyna Rajek. Licytacje i loterie fantowe wspólnie ze zbiórka na ulicach przyniosły kwotę w wysokości 40 tys. 424 złotych. Jak można się było spodziewać, przebojem licytacji była koszulka Roberta Lewandowskiego z jego autografem, która znalazła nabywcę za 500 zł. Ale nie brakowało i innych ciekawych propozycji, jak choćby koszulka i płyta z autografami zespołu Krambabula za 500 zł czy vouchera kursu na prawo jazdy (1000 zł), a także „dnia bycia burmistrzem Chodzieży” (300 zł). Trzeba tu dodać, że sporo gadżetów dostarczyli podopieczni Warsztatów Terapii Zajęciowej.

BUDZYŃ. Po dwóch latach przerwy stery budzyńskiej orkiestry przejęła ponownie Joanna Wróblewska z czego zadowolenia nie kryła miejscowa społeczność. Tu również wielkie orkiestrowanie rozpoczęły rozgrywki piłkarskie i …zumba, podczas trwania której uzbierano 660 zł. Turnieje piłki nożnej żaków, młodzików, a w niedzielę Turniej Piłki Halowej dla Młodzieży przyciągnęły nie tylko rodziny i znajomych… Powróciła niezapomniana atmosfera współprowadzonych przez szefową głośnych ongiś Festynów Rodzinnych w MGOK. Nazwa zobowiązuje - Podczas występów i licytacji nie zabrakło swojskiego jadła, działającej kawiarenki, a także atrakcji innego typu jak przejażdżki starym Żukiem (złombolem), malowania twarzy dzieciom, czy pokazów ratownictwa. W licytacjach dziesiątek fantów, jak zwykle gremialnie wzięli udział miejscowi. A było o co się bić - m. in. można było zdobyć na własność koszulki Marcina Gortata i Anity Włodarczyk, karnety VIP do klubu Face Club czy czerwony legendarny rower Wigry3… W Budzyniu uzbierano rekordowe 52 tys. złotych!

SZAMOCIN. Tu role rozpisane są grubo wcześniej, a wszystko dopracowane na ostatni guzik. Stałym miejscem koncertowania i licytacji jest od lat hala Nowej Concordii. Obok występów grup tanecznych i wokalistów związanych z Szamocińskim Ośrodkiem Kultury wystąpiła lokalna gwiazda Beata Spychalska oraz uznany już zespół Saleo. Jak wszędzie tak i tutaj najważniejsze były licytacje. Jak informuje szef sztabu Kacper Speier wśród fantów które wzbudziły największe zainteresowanie były meble - stół i 4 krzesła, które wylicytowano za 600 zł i narożnik za 750 zł. , torty od Soforka i Wachowiaka (po 300 złotych), czapka Mikołaja (listy do M3), od aktora Tomasza Karolaka za 150 złotych. Szef sztabu za 300 zł osobiście umyje też okna w jednym z mieszkań. Swoją próbę generalną przygotowywanego spektaklu udostępnił spektaklu Teatr 44, a w tym czasie wolontariusze kwestowali przed wejściem. Dodajmy, że również w sobotę podczas zumby z Andżeliką Sober mieszkańcy nie żałowali grosza i zebrano całkiem niezłą sumkę 1140 zł. W sumie Szamociński sztab do późnego niedzielnego wieczora zebrał 30 tys. złotych zł. pobijając swój zeszłoroczny rekord.

MARGONIN. Organizatorem WOŚP w mieście i gminie jest Szkoła Podstawowa współpracująca z miejscowym MGOK. Już od godz. 8.00 rano na ulice miasta wyruszyło z puszkami 70 wolontariuszy ze szkół gminy. Współpracę z kwestującymi podjęła też straż miejska i policja. Do akcji licznie włączyli się również nauczyciele szkół gminy Margonin, władze miasta oraz ludzie dobrej woli - mieszkańcy, którzy sami zgłosili chęć pomocy w akcji. O godz. 16.00 w Hali sportowej szkoły rozpoczął się finałowy podczas którego program artystyczny przedstawili uczniowie szkół gminy Margonin, podopieczni MGOK, zespół taneczny MargoDance, Centrum Kultury i Tańca Hajdasz. - W jego trakcie można było wylicytować np. bieg z burmistrzem Margonina na dystansie półmaratonu (co kosztowało chętnego 800 zł)., sesję foto i przejażdżkę na największym ośle świata, rodzinny spacer z alpakami, miesięczne karnety Al Inclusive na siłownię, karnety VIP do Face Club Budzyń, tablet, zabawki, bony konsumpcyjne - wylicza szefowa sztabu Katarzyna Kado. - Na gości czekała Fotobudka, zamki dmuchane i trampolina, kawa, pyszne ciasta i gofry. A na zakończenie – artystyczne światełko do nieba – w wykonaniu Kulnatura. W Margoninie zebraliśmy 38 tys. złotych.

pik



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: o pijakuTreść komentarza: Cały Mariusz "Półtora Flaszka".Data dodania komentarza: 6.11.2025, 14:12Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 1Autor komentarza: zwierzęcość chuciTreść komentarza: Cytat z efektów obrad Kolegium Redakcyjnego Tygodnika Nowego z 8 marca 2006. "Okazało się, że specyficzna aromatyczna goryczka zadziała odświeżająco także na nasze umysły, albowiem teraz już bardzo szybko - i to zdecydowaną większością głosów - postanowiliśmy o przekształceniu ,,Kameleona’’ w nagrodę przechodnią. Stara to prawda, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Jakby nie było, zaoszczędziliśmy na Lemanowiczu stówę z hakiem. Nie licząc kawy, ciastek, lampki koniaku i symbolicznego terrarium na ewentualną przyszłą gametę naszego laureata". Nażreć się ciastek, wychlać koniak, wydoić kawę, wszystko redakcyjne na koszt Stokłosy. Osobnym eventem jest idea pobrania gamety od Lemanowicza do zakupionego terrarium. To wszystko jest poziom wegetacji w trybie zwierzęcym.Data dodania komentarza: 6.11.2025, 14:10Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 1Autor komentarza: nieznanyTreść komentarza: Dobre....Data dodania komentarza: 6.11.2025, 10:59Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 6Autor komentarza: o sitwie śmiłowskiejTreść komentarza: Mister. Wysłany: Wto Mar 20, 2007 0:24. "Spokojnie, ja jestem na fali wznoszącej, a ty na dnie bak utilku. Założenia: 1. Mister = Jacek Ciechanowski; 2. bal utilku = Janusz Lemanowicz. Otóż Mister ledwo wydobył się z kryminalnej roboty wyłudzenia kredytów z banków, będąc wielkim politykiem o wielkiej wiedzy wspiął się na falę wznoszącą, żeby uszczęśliwiać swoją robotą lud pracujący miast i wsi oraz inteligencję pracującą w radzie powiatu pilskiego. Jak to w grupie wielkich, pomógł mu Wielki Smrodator ze Śmiłowa za odwzajemnioną miłość w postaci donosów na ludzi, których nie lubią obaj. Będąc wielkim politykiem o wielkiej wiedzy Jacek Ciechanowski sformułował tezę, że „bak utilek”, czyli Janusz Lemanowicz jest obiektem szorującym zadem o dno. Jako osoba posiadająca od 60 lat specjalną kartę pływacką i od 65 lat książeczkę żeglarską z patentem sternika jachtowego, Lemanowicz nie obawia się kontaktów z akwenami śródlądowymi i morskimi. Za to Ciechanowski jest ślizgaczem – pływakiem wznoszącym się na fali ścieków w szambie. Jego robotę w radzie powiatu internauta ocenił jako nieporadność intelektualną wynikającą z głupoty, niedokształcenia ale też terrorystycznych zapędów w strukturach PiS, skąd w końcu został wykopsany za destrukcyjną działalność w partii. I on płynie teraz jak kawał gówna po awarii u Trzaskowskiego. Chciałoby się w 5 rocznicę powiedzieć: Jacku, non omnis moriar. Ale tego nie powiemy, bo o zmarłym tylko dobrze. A więc: dobrze, że umarł.Data dodania komentarza: 6.11.2025, 10:57Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 6Autor komentarza: FizykTreść komentarza: Nie istnieje "pozytywn energia". Chodzi o emocje.Data dodania komentarza: 6.11.2025, 08:54Źródło komentarza: Uśmiech i pozytywna energia!Autor komentarza: Henio, Henie jego Farmutil...Treść komentarza: A to ciekawe. Szalbierz wykluł się 12 października w rocznicę masakry pod Lenino, Ciechanowski padł w rocznicę rewolucji październikowej, która miała miejsce 6 listopada. Dwaj totumfaccy Stokłosy.Data dodania komentarza: 5.11.2025, 17:20Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 6
Reklama
Reklama