Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Polskie kłopoty z pamięcią

Podczas Światowego Forum Gospodarczego w Davos jego uczestnikom rozdano egzemplarze Wall Street Journal z zamieszczonym na pierwszej stronie artykułem pt. "Poland Blots Out Walesa’s Historic Role" co oznacza, że Polska wymazuje historyczną rolę Wałęsy. W treści zaś można przeczytać, że obecne władze podważają trzydziestoletnie dochodzenie w Polsce do demokratycznego państwa świeckiego.
Polskie kłopoty z pamięcią

Wyrzekając się Wałęsy - postaci, znanej na całym świecie ze swej roli w obaleniu komunizmu, obecnie rządzący doprowadzili do ruiny wizerunek Polski na świecie. Poprawianie historii bowiem było i jest wyśmiewane już od czasów najstarszych i zawsze dotyczyło osób, organizacji lub reżimów, które nie mogły się poszczycić chwalebną przeszłością. George Orwell w swoim “Roku 1984” poświęcił temu procederowi sporo uwagi, przedstawiając ministerstwo prawdy, zmyślające mity o tym, co było i jest. Porównanie Polski do państwa "Wielkiego Brata" nie przynosi nam chluby.

A co na to obecni w Davos prezydent i premier, którzy wybrali się tam głównie po to, aby ocieplać wizerunek państwa zszarganego ksenofobicznymi poczynaniami rządu w sprawie uchodźców? Zrobili to, co ostatnio stało się modne w obozie władzy, Zaatakowali listonosza za złe wieści. Refleksji zabrakło.

*

Tematem dominującym w minionym tygodniu był reportaż TVN o polskich nazistach. Debata w sejmie, burza w mediach, zapewnienia władz o bezwzględnej walce z tym zjawiskiem - wszystko to zaprzątnęło uwagę opinii publicznej, która niemal jednomyślnie potępiła ekscesy "nazioli". Niewielu próbowało znaleźć odpowiedź na pytanie o przyczyny tego zjawiska.

Mamy obecnie sterowaną odgórnie modę na patriotyczne „powroty do przeszłości" zwłaszcza tej wojennej. „Żołnierze wyklęci”, „reparacje wojenne”, „szmalcownicy” to określenia mitologizujące decyzje obozu "dobrej zmiany". W tym kontekście trudno się dziwić że postać Adolfa Hitlera wpisała się w patriotyczne fascynacje młodych ludzi poszukujących w przeszłości inspiracji dla rozwiązania niektórych współczesnych problemów. Nie jest winą "nazioli", że najbardziej skuteczne metody radzenia sobie z niechcianą w Polsce PiS, obcą religijnie i kulturowo falą imigracji pochodzą akurat z czasów, gdy Adolf Hitler był przywódcą Trzeciej Rzeszy. Państwo to bowiem skrojone było pod oczekiwania tzw. "zwyczajnego człowieka" gwarantujące mu bezpieczeństwo i łudzące wizją lepszej przyszłości. Było to także państwo suwerenne, takie, co się Europie nie kłania i (co ważne dla niechętnych brukselskiej „eurokomunie” młodych Polaków) narodowe. Było to państwo według wzoru „Polska dla Polaków” tyle, że Hitlerowi chodziło o „Niemcy dla Niemców”.

Tamto państwo zerwało także z „pedagogiką wstydu” i biciem się w piersi za zbrodnie I Wojny Światowej. Wstało z kolan i uwolniło się od krępującego go Traktatu Wersalskiego. Skończyło też z Republiką Weimarską, która po czternastu latach pozostawiła „Niemcy w ruinie”. Powrócił porządek, Niemcy rosły w siłę, a ludziom żyło się dostatniej.

Lewaków zaś, liberałów i wszelkie wrogie elementy podejrzane o brak entuzjazmu dla władzy powsadzało do obozów koncentracyjnych. Dla „obcych” etnicznie Żydów i Cyganów wymyślono zaś „ostateczne rozwiązanie”. I gdyby nie rozpanoszone na świecie "lewactwo", to pewnie wszystko by się udało.

Czyż niepodobny do III Rzeszy jest model państwa, jaki buduję sobie obecnie Polacy? W tym projekcie Polska ma być dla Polaków, narodu szczególnego, o wielkich historycznych zasługach. Imigranci zaś są od nas gorsi, ponieważ roznoszą (jak kiedyś Żydzi tyfus) pasożyty i pierwotniaki.

"Dlatego - jak pisze jeden z blogerów - młodzi patrioci nadal mogą spać spokojnie i eksperymentować z zapałkami. Tylko na kolejną podobną imprezę powinni doprosić myśliwych. Bo ktoś musi zadbać, żeby po okolicy nie kręciło się żadne lewactwo z TVN-u."

*

Pamięć historyczna przywołuje złe i dobre doświadczenia, pozwala rozwijać się i uczyć. Jedne narody wyciągają wnioski z tego, co je spotkało wcześniej i próbują uniknąć nadchodzących zagrożeń. Inne wykazują beztroską niefrasobliwość, żyjąc tym, co tu i teraz. Historia pokazuje, że te pierwsze trwają wieki, mają ustabilizowane demokratyczne systemy polityczne. Te drugie znikają lub tracą co jakiś czas suwerenność. A wraz z jej utratą ulega degradacji ich język, kultura, tradycja i wartości. Zbigniew Herbert ujął to tak: "Naród, który traci pamięć – traci sumienie".

Zbigniew Noska

www.noska.pl

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

z kamerą wśród zwierząt 09.02.2018 22:07
Z obrazka wykonanego przez małżonkę widać, że Zbychu nie skorzystał z możliwości, nie napracował się w życiu.

uszatek 10.02.2018 15:51
Zazdrość ci mózg psuje.. Przestań się męczyć bo zostaniesz nie "z kamerą" a z pawianem.

ja 09.02.2018 21:52
Zbychu, ty się powołuj na Kapitał Marksa, na Rola pracy w procesie uczłowieczenia małpy Engelsa, Co robić? Lenina. Herberta zostaw w spokoju, nie z twojej menelskiej mety on ci.

usia 10.02.2018 15:47
Dlaczego panie uczony JA nie komentuje się treści a promuje swoje głupie rady? Zazdrość dupę ściska?

ja 12.02.2018 21:41
Wydaje się, że usia nie rozumie. Odwołanie do Herberta jest nieuprawnione dla zawodowego rewolucjonisty, wielbiciela półprawdy, ćwierćprawdy i gownoprawdy. O tym merytorycznym apelu było, droga usiu.

Woprosow 12.02.2018 23:22
A co usi po rozumie?

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: TopazTreść komentarza: Gdy byłem na odwiedzinach pooperacyjnych znajomego w szpitalu w Pile to pani pielęgniarka obwieściła gościom, że należy opuścić salę bo za chwilę pojawi się chirurżka. W pierwszej chwili myślałem że to jakiś żart, ale wracając do domu przeanalizowałem sprawę i doszedłem do wniosku, że ta pani wcale nie żartowałaData dodania komentarza: 16.06.2025, 12:04Źródło komentarza: Maria Małgorzata Janyska honorowym obywatelem CzarnkowaAutor komentarza: ?Treść komentarza: Czy w dzisiejszej rzeczywistości genderowej nie powinno się w tytule doniesienia o Janyskiej użyć obywatelyni lub obywatelessa?Data dodania komentarza: 13.06.2025, 12:48Źródło komentarza: Maria Małgorzata Janyska honorowym obywatelem CzarnkowaAutor komentarza: bliny i pielmienieTreść komentarza: Dodatkowo Szalbierz i Furtaressa musieli uiścić 400 zł kosztów sądowych. Do dzisiaj nie mogą się pogodzić z tym. Mimo, że Mścisław Brodala - bohater parszywego artykułu prasowego nie żyje od kilku lat, oni wciąż życzą mu w duchu wszystkiego najgorszego. Podobnie jest z Lemanem, którego Szalbierz poniewiera w swoich plugawych wydawnictwach a udaje obrażoną cnotę, kiedy Leman powoła się na artykuł Szalbierza o spożyciu półtora flaszki i uciesze, że się mógł dochlać koniakiem zakupionym w redakcji na fetę wręczenia pokraki - statuetki zwycięzcy konkursu Kameleon2005, do którego triumfator nie przystąpił. Chlewik trolli i gnomów Czarnego Barana Pikadora od kilku lat rozpisuje się o frustracji Lemana z powodu grzywny, haraczu dla Szalbierza i kosztów sądowych w spreparowanej sprawie wyglądającej na zmowę dwóch przedstawicieli tak zwanej nadbudowy społecznej, jeśli użyjemy marksistowskiej nomenklatury. Leman zapłacił i nie chce mu się choćby nasikać na kwity potwierdzające ten fakt.Data dodania komentarza: 12.06.2025, 15:48Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 21.Autor komentarza: faktypolskieTreść komentarza: Naczelny odpowiada za wybryki swoich kapusi, stukaczy, donosicieli, nawet kiedy tym kapusiem zamanem jest sam Barabasz. Kiedyś Szalbierz dostał fangę 4000 zł grzywny od sądu razem ze swoją redaktoressą Anną Furtającą. Podobno Furtaressa popełniła a Szalbierz puścił do druku.Data dodania komentarza: 11.06.2025, 17:04Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 21.Autor komentarza: kurestwieTreść komentarza: Podobno Szalbierz po półtorej flaszki musi zaruchać choćby w zad. Lemanowicz przezornie nie pojawił się w tej chawirze o cechach lupanaru. Zresztą o całej imprezie z ewentualnym poborem gamety dowiedział się z enuncjacji medialnej.Data dodania komentarza: 11.06.2025, 11:39Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 21.Autor komentarza: RenataTreść komentarza: W czasie, kiedy Ciechanowski został skaptowany na sztyfta redakcji TN, naczelny ucieszył się, bo miał towarzystwo do chlania w pracy flaszek zaćmiewających. CiJa - Robak kochał się nałoić, nawalić, nachlać, przeważnie na krzywy ryj.Data dodania komentarza: 10.06.2025, 13:03Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 21.
Reklama
Reklama