Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Anioł Farmacji z Łobżenicy

20 marca podczas uroczystej gali, która odbyła się w Filharmonii Narodowej w Warszawie, statuetkę Anioła Farmacji odebrała właścicielka apteki „Pod Koroną” Iwona Reinholz-Cynajek. Mieszkanka Łobżenicy znalazła się w gronie dziesięciu najlepszych polskich farmaceutów. Doceniono jej serce, troskę o pacjentów i nieustającą gotowość niesienia pomocy.
Anioł Farmacji z Łobżenicy

To była już piąta edycja konkursu organizowanego przez Fundację Anioły Farmacji i Anioły Medycyny. Do pierwszego etapu pacjenci zgłosili ponad 5 tys. lekarzy i farmaceutów z całego kraju. Z tego grona do nagrody nominowanych zostało po 100 lekarzy i farmaceutów, na których oddano najwięcej głosów. Na uroczystym podsumowaniu konkursu w Warszawie nagrody otrzymali ci, którzy zdaniem kapituły otaczają swoich podopiecznych wyjątkową, empatyczną troską i opieką. W złotej dziesiątce nagrodzonych farmaceutów znalazła się Iwona Reinholz-Cynajek z Łobżenicy.

Jak można było przeczytać na stronie organizatora konkursu – To już V jubileuszowa edycja nagrody, która w tym roku odbywa się pod hasłem „Serce za Serce”. Podkreśla ono, że w procesie terapii relacja pacjent-lekarz-farmaceuta jest źródłem odwagi i siły w walce z chorobą, a dobro i zdrowie pacjenta powinno być istotą służby zdrowia. To jedyna taka nagroda społeczna, do której nominują pacjenci, kierując się przede wszystkim oceną postawy lekarza czy farmaceuty wobec chorego. Z tego powodu środowisko medyczne uznaje ją za najbardziej prestiżową społeczną nagrodę w ochronie zdrowia w Polsce –

Gratulacje pani Iwonie złożyli także podczas ostatniej sesji radni Rady Miejskiej w Łobżenicy oraz burmistrz Piotr Łosoś, zastępca burmistrza Józef Lewandowski i skarbnik gminy Danuta Dubicka.

mjk


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

c 17.05.2017 20:53
Brawo

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: o pospolitościTreść komentarza: Uważam, że tłuszcza czytelników dzieł Noski uzna jego pisaninę za w pełni poprawną co do stylu, szyku i ortografii. Bo jak to, żeby magister polonistyki i po jakichś dogrywkach podyplomowych mógłby popełniać ortograficzne błędy pospolite?Data dodania komentarza: 26.04.2025, 17:39Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: o sitwachTreść komentarza: Konsekwencją ustalenia, że prywatny akt oskarżenia został podpisany przez kogoś zewnętrznego względem osoby uchodzącej z autora/autorkę jest prosty wniosek, że aktu oskarżenia nie ma. Jest za to konstatacja, że osoba podszywająca się pod autorstwo na policji i przed sądem jest przestępcą. Nikt jej nie ścigał. Bo jak ścigać kogoś z sitwy?Data dodania komentarza: 26.04.2025, 17:28Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: Wawelska koło ŻabkiTreść komentarza: Za to Pani Krysia mimo, że bez czerwonego berecika, nadal urocza.Data dodania komentarza: 26.04.2025, 11:51Źródło komentarza: Historia Piły i okolic w najnowszych książkach Zbigniewa NoskiAutor komentarza: pytakTreść komentarza: czy towarzysz druh kapusta Wiktor w swojej robocie wykonał 191 kartek donosów? czyli o 191 kartek więcej niż Kmicic?Data dodania komentarza: 26.04.2025, 11:42Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.Autor komentarza: ormo czuwa teżTreść komentarza: Czuwanie, to specjalność harcerzyka tw Wiktora, Janka rowerzysty.Data dodania komentarza: 24.04.2025, 19:59Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.Autor komentarza: obserwator pilskiTreść komentarza: Kazek Posada alias Aleksander Radek nadal ożywia swoją obecnością zasoby sławy i chwały Tygodnika Nowego, mimo, że już odszedł był na zielone łąki niebieskie. Ale w ostatnim numerze Tygodnika Nowego tkwi w stopce redakcyjnej jako Zbigniew Noska.Data dodania komentarza: 18.04.2025, 19:03Źródło komentarza: Historia Piły i okolic w najnowszych książkach Zbigniewa Noski
Reklama
Reklama