Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

NIK stwierdził nieprawidłowości w pilskim Urzędzie Miasta

PIŁA  Co wynika z raportu? – że imprezy w Pile mogły być niebezpieczne. Zezwolenia rozdawano na  prawo i lewo!
NIK stwierdził  nieprawidłowości  w pilskim Urzędzie Miasta

Sporo zarzutów pod adresem Urzędu Miasta Piły, ale i personalnie do  prezydenta Piotra Głowskiego znajdziemy w raporcie Najwyższej Izby  Kontroli. Ta przyjrzała się imprezom masowym organizowanym w latach  2014-2016 w naszym mieście. Wnioski nie są najlepsze. Z powodu braku nadzoru prezydenta Piotra Głowskiego nie można było zapewnić  odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa uczestnikom tych imprez, a więc każdemu z nas.

NIK wziął pod lupę imprezy masowe organizowane w województwie wielkopolskim, a więc naturalną koleją rzeczy było przyjrzenie się również tym, na których organizację zgodę wydawał Urząd Miasta Piły. Okazuje się, że w naszym mieście do sprawy podchodzono po macoszemu i pozwolenia wydawano każdemu, kto się po nie zgłosił, nawet jeśli  składane wnioski były niekompletne.

– Prezydent nie zapewnił przestrzegania wszystkich wymogów związanych z wydawaniem zezwoleń na przeprowadzenie imprez. Stwierdzono przypadki nierzetelnego rozpatrywania wniosków w tym zakresie. W ocenie NIK, opisane nieprawidłowości, w powiązaniu z niewykorzystywaniem możliwości przeprowadzenia kontroli zgodności przebiegu imprezy z warunkami określonymi w zezwoleniu nie sprzyjały zapewnieniu optymalnego poziomu bezpieczeństwa organizowanych w Pile imprez masowych – czytamy w wystąpieniu pokontrolnym Najwyższej Izby Kontroli.

Zresztą wygląda na to, że niedociągnięciami nikt w Urzędzie Miasta nie przejmował się, bo narzędzia do tego, by wezwać organizatorów „na dywanik” były…tyle, że nikt z nich nie korzystał. Wątek ten był spychany na dalszy plan i choć o nieprawidłowościach mówiło się w kuluarach od dawna, to prezydent był głuchy na te głosy.

– Prezydent nie korzystał z prawa do kontrolowania przebiegu imprez z warunkami określonymi w zezwoleniu Nie opracowano też procedur monitorowania i kontrolowania imprez masowych w Pile – informuje NIK.

Okazuje się, że w naszym mieście otrzymanie pozwolenia na organizację imprezy stanowiło dokładnie takie samo wyzwanie, jak kupno bułek w piekarni, a więc żadne. Dokładnie wszyscy organizatorzy, mimo wykazanych przez Najwyższą Izbę Kontroli nieprawidłowości otrzymywali zgody na organizację imprez masowych, a więc na przykład koncertów, na  które zapraszało RCK, jak i pikników czy koncertów, których inicjatorem był MOSiR, a więc jednostki podlegające bezpośrednio pod prezydenta.

W latach 2014, 2015, 2016 w rejestrze zaewidencjonowano łącznie 43 wnioski o przeprowadzenie imprez masowych. Wszystkie postępowania zakończyły się udzieleniem zezwoleń. W 14 przypadkach zezwolenia wydano jednostkom organizacyjnym Miasta tj. Regionalnemu Centrum  Kultury i Miejskiemu Ośrodkowi Sportu i Rekreacji w Pile.

Co ciekawe, MOSiR i Regionalne Centrum Kultury miały w zasadzie dowolność w organizowaniu imprez masowych. Nikt nie wątpi w fachowość dyrektorów i pracowników obu tych jednostek, ale noga mogła powinąć się każdemu. Tymczasem prezydent Piotr Głowski ani razu nie skontrolował prawidłowości organizowanych przez swoje jednostki imprez masowych.

- W latach objętych kontrolą w jednostkach organizacyjnych Urzędu, którym udzielono pozwoleń nie przeprowadzono audytu, ani kontroli w zakresie organizacji imprez masowych – donosi NIK.

Jeszcze ciekawsze niż powyższe informacje było tłumaczenie. W imieniu Urzędu Miasta Piły przed Najwyższą Izbą Kontroli tłumaczył się dyrektor wydziału oświaty, kultury i sportu Sebastian Dzikowski.

- Odnosząc się do przedstawionych nieprawidłowości dyrektor wydziału wyjaśnił, że decyzje zostały wydane, ponieważ nie zauważono opisanych braków i z tego samego powodu nie wzywano organizatorów do uzupełnienia wniosków.

NIK nie pozostawił więc suchej nitki na Urzędzie Miasta Piły i prezydencie Piotrze Głowskim w kwestii wydawania zezwoleń na organizację imprez masowych. Nieprawidłowości jest tyle, że raport zajął aż osiem stron, na których wypisano wszystkie grzechy. Okazuje się, że nawet tak prosta sprawa, jak wydawanie pozwoleń może stanowić dla władz naszego miasta potężne wyzwanie.

Druzgocący raport nie pozostał bez odpowiedzi, tyle że zamiast przyznać się do błędów i wziąć odpowiedzialność na siebie czy na dyrektora, który bezpośrednio odpowiada za wydawanie zezwoleń, Piotr Głowski winę zrzucił na szeregową urzędniczkę. Jak przekazali nam nasi informatorzy z Urzędu Miasta, odpowiedzią na druzgocący dla niego raport NIK było zwolnienie… nie dyrektora Sebastiana Dzikowskiego, który nadzoruje komórkę wydającą zezwolenia, a zatrudnioną na podrzędnym stanowisku pracownicę wydziału, która w Urzędzie Miasta Piły przepracowała przeszło 20 lat. /do sprawy wrócimy/.

Mateusz Kaczmarek


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: pikselTreść komentarza: W ramach upraszczania dotarcia do najwybitniejszych pozycji literackich na portalu faktypilskie.pl odciętego w trybie "Error 1006" przypominamy idiotentext z roku 2009: "www.faktypilskie.pl 2009-03-15 14:06:09 Post scriptum Jak wynika z wpisów na konkurencyjnym portalu, nadal jestem tam jednym z ulubionych tematów. Z przykrością muszę jednak poinformować, że nie podejmę wypocin kilku klawiaturowych onanistów póki - tu powtórzę słowa mojego przedostatniego felietonu "internetowi opluwacze wykrzesają w sobie tyle odwagi, by plucie firmować własnym nazwiskiem". Znając specyfikę charakteru tego typu ludzi zdaję sobie sprawę, że nie ma na to żadnych szans. Gwoli prawdy przyznam, że tylko jeden z internautów podpisuje się w sposób nie zaciemniający jego identyfikacji, co od biedy można by uznać za namiastkę odwagi. Przeczytałem o nim niedawno, że ponoć w domu powinien mieć teraz więcej zajęcia, ale - -ak widać - nie jest ono na tyle absorbujące, by nie spełniać się pisarsko przy klawiaturze. Ale to akurat jest ten wyjątkowy przypadek, o którym rok temu napisałem, że g... nie tykam. I tego postanowienia konsekwentnie się trzymam". Na to, że g... tyka mnie mnie, nic nie poradzę. msz. Nie wiemy, kto kryje się pod kryptonimem "msz", ale z treści tej wypociny wnioskujemy, że tylko idiota mógł popełnić coś takiego. Kiedyś na sali sądowej jeden nieborak oskarżony zapytał Mariusza Szalbierza, co on by podłożył pod skrót: g...? Czy to coś ze zbioru: gawrosz, gnojek, gnida, gówno, głąb, ... Z innych dość mnogich wypowiedzi publicznych zauważamy, że Szalbierz pisywał o Lemanowiczu jako gównie. Jest w psychiatrii głębokich stanów oligofrenii doświadczalnie umotywowany pogląd, że matołki chętnie zajmują się gównem, malują ściany, dekorują swoje ciuchy, ugniatają jak ciasto na pierogi. Tak mają i tak ma autor wypierdzin na portalu faktypilski.pl dowodzonym przez Szalbierza. Czasem używał w swoich elukubracjach określenia: łajno, co jest tożsame z gównem.Data dodania komentarza: 13.11.2025, 10:58Źródło komentarza: Robert Biskupiak: „Zmiany są dobre”Autor komentarza: KURTTreść komentarza: I NEED A HELP HOW TO RECOVER MY LOST CRYTOPCURRENCY I know many things could have gone wrong this past few days investing online and getting burnt. I was also in your shoes when I invested into a binary option where I got scammed of $3000 of BTC but thanks to the help of TSUTOMU SHIMOMURA They assisted me in recovering back my lost BTC. I initially didn’t trust them but I was referred by a friend who I trust well. I was able to get my refund within the space of two weeks. Thanks to TSUTOMU SHIMOMURA, you can also contact them via Email: [email protected], or Telegram +1 ‪(832) 387-6620‬ and I’m sure you will be happy you did.Data dodania komentarza: 12.11.2025, 01:45Źródło komentarza: Robert Biskupiak: „Zmiany są dobre”Autor komentarza: ROSETreść komentarza: I NEED A HELP HOW TO RECOVER MY LOST CRYTOPCURRENCY I know many things could have gone wrong this past few days investing online and getting burnt. I was also in your shoes when I invested into a binary option where I got scammed of $3000 of BTC but thanks to the help of TSUTOMU SHIMOMURA They assisted me in recovering back my lost BTC. I initially didn’t trust them but I was referred by a friend who I trust well. I was able to get my refund within the space of two weeks. Thanks to TSUTOMU SHIMOMURA, you can also contact them via Email: [email protected], or Telegram +1 ‪(832) 387-6620‬ and I’m sure you will be happy you did.Data dodania komentarza: 12.11.2025, 01:33Źródło komentarza: Rafał Dobrucki otwiera wystawę w BWA: - Łezka zakręciła się w moim okuAutor komentarza: Wódko, pozwól żyć!Treść komentarza: Nasi ludzie ze świata przekazali jeszcze jedną rewelację z wiejskiego, zapyziałego portaliku faktypilskie.pl: "super!!! 21:55, 18.10.2025 Ban to jak odciąć hejterowi tlen. Zdycha, jak ten 80-letni starzec, syn kablarza". Takie postępowanie zapewnia ożywicielowi umarłego portaliku swobodę istnienia we flaszce z wódką Rasputin Strong Crystall - Clear Vodka Smooth and Genuine 70% vol. 3 litry. Uciechy co niemiara, że ban, "Error 1006". Można spokojnie przyjąć Jarka Poczochrańca z półlitrówką smutku pijaka, pogonić do Żabki albo Dino małżonkę jednym kopem w zad po następny kontenerek wódki i sześciopaki piwa. Bo konieczność czytania Lemana jest jak poszukiwanie kropli wódki w pustej flaszce a chlać się chce. Wódko, pozwól żyć!Data dodania komentarza: 11.11.2025, 22:09Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 14.Autor komentarza: Mosiek SrajszbergTreść komentarza: Jakub Berman jako Żyd był zapatrzony w Erec Israel. Co mu tram Warszawa i goje?Data dodania komentarza: 11.11.2025, 18:24Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 14.Autor komentarza: burdelowy bzykTreść komentarza: A babcia Irena, co myśli o perspektywach wnusi?Data dodania komentarza: 11.11.2025, 18:20Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 14.
Reklama
Reklama