Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Krzysztof Paszyk szefem klubu PSL Trzecia Droga w Sejmie

Wpływowa funkcja w parlamencie dla posła z pilskiego okręgu. W minionym tygodniu wybrano prezydium klubu poselskiego PSL Trzecia Droga. Przewodniczącym klubu został poseł pilskiego okręgu wyborczego Krzysztof Paszyk. To kolejny sukces w jego karierze politycznej, oznaczający przede wszystkim częstą obecność w ogólnopolskich mediach, ale dający też więcej możliwości w realizacji postulatów na rzecz rozwoju Północ-nej Wielkopolski.
Krzysztof Paszyk szefem klubu PSL Trzecia Droga w Sejmie

Krzysztof Paszyk stał się pierwszoligowym politykiem. W czwartek w Sejmie zebrał się klub Polskiego Stronnictwa Ludowego Trzecia Droga. Stronnictwo w październikowych wyborach startowało do Sejmu w ramach Trzeciej Drogi, która zdobyła 65 mandatów, z czego 33 przypadły na Polskę 2050, a 32 - PSL. Oba ugrupowania stworzą oddzielne kluby. Jak zapowiadano oba te kluby mają jednak konsultować ze sobą prace w parlamencie i wspólnie uzgadniać stanowiska na głosowania.

O wyborze prezydium klubu poinformowano na konferencji prasowej w Sejmie. - Na pierwszym posiedzeniu klubu parlamentarnego Polskiego Stronnictwa Ludowego Trzecia Droga z woli wszystkich członkiń i członków tego klubu zostałem wybrany przewodniczącym klubu. Za ten wybór bardzo dziękuję - powiedział Krzysztof Paszyk. - Rozmawialiśmy dzisiaj wyłącznie o kwestiach organizacyjnychzwiązanych z inauguracyjnym posiedzeniem Sejmu. Chciałem zapewnić państwa, że chcemy być do dyspozycji. Mamy nadzieję, że Sejm X kadencji otworzy się w pełni na przedstawicieli mediów, aby służyć informacją. To pierwszy cel, na który dzisiaj stawiamy - dodał.

 

 

15 października Krzysztof Paszyk z wynikiem 27 642 głosy został po raz trzeci wybrany do Sejmu. Od samego początku swojej kariery politycznej jest nieprzerwanie związany z Polskim Stronnictwem Ludowym. 

W 2005 ukończył studia na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Początkowo pracował jako asystent posłów PSL. Po kilku latach działalności został wiceprezesem struktur wojewódzkich, szefem struktur w powiecie obornickim oraz członkiem rady naczelnej PSL. Przez kilka lat był zastępcą dyrektora Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Pile.

W 2006 został wybrany na radnego powiatu obornickiego. W roku 2014 zdobył mandat radnego województwa wielkopolskiego, uzyskując następnie funkcję przewodniczącego sejmiku wielkopolskiego V kadencji.

W 2015 wystartował w wyborach parlamentarnych, otrzymał 3345 głosów, zdobywając tym samym mandat poselski z listy PSL w okręgu pilskim. W Sejmie VIII kadencji objął funkcję sekretarza klubu parlamentarnego swojego ugrupowania, został też członkiem Komisji Cyfryzacji, Innowacyjności i Nowoczesnych Technologii, Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka oraz Komisji Nadzwyczajnej do spraw zmian w kodyfikacjach. W październiku 2017 wybrany przez Sejm do komisji śledczej ds. Amber Gold jako przedstawiciel PSL.

W wyborach w 2019 roku z powodzeniem ubiegał się o poselską reelekcję, otrzymując 13 585 głosów. W październikowych wyborach podwoił liczbę uzyskanych głosów. Jego dobry wynik istotnie przyczynił się do uzyskania przez Trzecią Drogę dwóch mandatów w okręgu nr 38. 

(red)

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

prof. Phillouteck 14.11.2023 22:58
Paszyk: zagłosujom, podejmom, zrobiom, pójdom, rżnom. To są przykładowe przykłady ziomka buraka.

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: o pijakuTreść komentarza: Cały Mariusz "Półtora Flaszka".Data dodania komentarza: 6.11.2025, 14:12Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 1Autor komentarza: zwierzęcość chuciTreść komentarza: Cytat z efektów obrad Kolegium Redakcyjnego Tygodnika Nowego z 8 marca 2006. "Okazało się, że specyficzna aromatyczna goryczka zadziała odświeżająco także na nasze umysły, albowiem teraz już bardzo szybko - i to zdecydowaną większością głosów - postanowiliśmy o przekształceniu ,,Kameleona’’ w nagrodę przechodnią. Stara to prawda, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Jakby nie było, zaoszczędziliśmy na Lemanowiczu stówę z hakiem. Nie licząc kawy, ciastek, lampki koniaku i symbolicznego terrarium na ewentualną przyszłą gametę naszego laureata". Nażreć się ciastek, wychlać koniak, wydoić kawę, wszystko redakcyjne na koszt Stokłosy. Osobnym eventem jest idea pobrania gamety od Lemanowicza do zakupionego terrarium. To wszystko jest poziom wegetacji w trybie zwierzęcym.Data dodania komentarza: 6.11.2025, 14:10Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 1Autor komentarza: nieznanyTreść komentarza: Dobre....Data dodania komentarza: 6.11.2025, 10:59Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 6Autor komentarza: o sitwie śmiłowskiejTreść komentarza: Mister. Wysłany: Wto Mar 20, 2007 0:24. "Spokojnie, ja jestem na fali wznoszącej, a ty na dnie bak utilku. Założenia: 1. Mister = Jacek Ciechanowski; 2. bal utilku = Janusz Lemanowicz. Otóż Mister ledwo wydobył się z kryminalnej roboty wyłudzenia kredytów z banków, będąc wielkim politykiem o wielkiej wiedzy wspiął się na falę wznoszącą, żeby uszczęśliwiać swoją robotą lud pracujący miast i wsi oraz inteligencję pracującą w radzie powiatu pilskiego. Jak to w grupie wielkich, pomógł mu Wielki Smrodator ze Śmiłowa za odwzajemnioną miłość w postaci donosów na ludzi, których nie lubią obaj. Będąc wielkim politykiem o wielkiej wiedzy Jacek Ciechanowski sformułował tezę, że „bak utilek”, czyli Janusz Lemanowicz jest obiektem szorującym zadem o dno. Jako osoba posiadająca od 60 lat specjalną kartę pływacką i od 65 lat książeczkę żeglarską z patentem sternika jachtowego, Lemanowicz nie obawia się kontaktów z akwenami śródlądowymi i morskimi. Za to Ciechanowski jest ślizgaczem – pływakiem wznoszącym się na fali ścieków w szambie. Jego robotę w radzie powiatu internauta ocenił jako nieporadność intelektualną wynikającą z głupoty, niedokształcenia ale też terrorystycznych zapędów w strukturach PiS, skąd w końcu został wykopsany za destrukcyjną działalność w partii. I on płynie teraz jak kawał gówna po awarii u Trzaskowskiego. Chciałoby się w 5 rocznicę powiedzieć: Jacku, non omnis moriar. Ale tego nie powiemy, bo o zmarłym tylko dobrze. A więc: dobrze, że umarł.Data dodania komentarza: 6.11.2025, 10:57Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 6Autor komentarza: FizykTreść komentarza: Nie istnieje "pozytywn energia". Chodzi o emocje.Data dodania komentarza: 6.11.2025, 08:54Źródło komentarza: Uśmiech i pozytywna energia!Autor komentarza: Henio, Henie jego Farmutil...Treść komentarza: A to ciekawe. Szalbierz wykluł się 12 października w rocznicę masakry pod Lenino, Ciechanowski padł w rocznicę rewolucji październikowej, która miała miejsce 6 listopada. Dwaj totumfaccy Stokłosy.Data dodania komentarza: 5.11.2025, 17:20Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 6
Reklama
Reklama