Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

- Pierwszą scenę zbudowaliśmy z drągów. Zadaszenie miała z czołgowych plandek

- Kiedyś całe Zakrzewo żyło bluesem. Teraz też, tylko intensywniej… 25 lat festiwalu BLUES EXPRESS we wspomnieniach organizatorów, muzyków, fanów bluesa w tematycznej wkładce w najnowszym wydaniu "Tygodnika Nowego". Opowiadają m.in.: Henryk Szopiński, Barbara Szopińska, Henryk Palczewski, Mariusz Szalbierz, Michał Kielak, Mirosław Nalepa...
- Pierwszą scenę zbudowaliśmy z drągów. Zadaszenie miała z czołgowych plandek

Barbara SZOPIŃSKA (pomysłodawczyni i organizatorka warsztatów bluesowych, a następnie – wraz z mężem - Festiwalu Blues Express w Zakrzewie): - Gdy 25 lat temu rozpoczynaliśmy Festiwal mieliśmy inne czasy, technika była inna i przy Festiwalu mieliśmy sporo pracy fizycznej. Wszystko robiliśmy sami (dzisiaj są od tego firmy). łącznie z budowaniem sceny. Pamiętam, że pierwszą scenę zbudowaliśmy z drągów. Zadaszenie miała z czołgowych plandek, które podarowano nam w Debrznie po zlikwidowanej jednostce wojskowej. Przyczepy od ciągników służyły za słupki do nagłośnienia. Płotki odgradzające publiczność od sceny też robiliśmy z drągów. Musieliśmy to wszystko przywieźć z lasu, obciosać z kory. Patrząc na to wszystko z perspektywy lat, nasuwa się jedna myśl: jakież to było siermiężne. Ale też jest nutka nostalgii: ech, ile my wszyscy mieliśmy zapału i energii…

 

 

Dodać należy, że początkowo nasze władze podchodziły do tego pomysłu bardzo sceptycznie, bo zakrzewski budżet gminy jest bardzo mały. Z naszym pomysłem poszliśmy więc do pani Janiny Kolis, ówczesnej dyrektor wydziału kultury i sztuki Urzędu Wojewódzkiego w Pile. Pani Janina poparła nas. Usłyszeliśmy: „Ja w to wchodzę! Dostaniecie z wydziału kultury pieniądze”.  Była to dość duża dotacja jak na tamte czasy. Byliśmy w stanie zrobić i warsztaty i przyjazd pociągu, ale też musieliśmy dotrzeć do ludzi, którzy pomogą nam załatwić parowóz itp. I znalazł się Heniu Palczewski, ówczesna firma Interlok, który powiedział, że pomysł jest super. Dołączył do nas. Potem już wszystko się pokulało…

Mieliśmy mnóstwo wolontariuszy; mnóstwo młodzieży przychodziło nam pomagać. Jak tylko rozpoczynał się pierwszy tydzień wakacji już wszyscy przychodzili do Domu Polskiego. To była taka stała grupa, gdzieś około 30-osobowa. Wspólnie malowaliśmy banery na pociąg, robiliśmy tablice informacyjne, projektowaliśmy plakaty. Młodzież nocowała w Domu Polskim. Nawet razem gotowaliśmy! Wspominając całą bluesową przygodę nie można pominąć warsztatów, które trwały do 2000 roku. Wówczas przez cały tydzień, całe Zakrzewo żyło bluesem.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Renia 27.07.2017 15:24
Brawo Basia i Heniu!!! Teraz do 50-tki !!!

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: RowerTreść komentarza: W Brukseli, w Brukseli w pościeli Wesoła balanga wciąż trwa. Walili się Robert i Krzychu. Bo były pedały to dwa.Data dodania komentarza: 23.12.2025, 20:04Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 19.Autor komentarza: Znawca babTreść komentarza: Pilanka, jeśli przyjąć zachowaną cnotliwość z urody, to może być Kaja.Data dodania komentarza: 22.12.2025, 12:12Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 8Autor komentarza: 3 laskiTreść komentarza: W tym donosie jest ziarno prawdy. Leman jest stary. Reszta, to brednie przechodzonej bladzi.Data dodania komentarza: 21.12.2025, 10:27Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 8Autor komentarza: fiu - fiu!Treść komentarza: Podobno mariusz ponownie robi w Tygodniku Nowym, tym razem jak sztyft redakcyjny. Bo kiedyś był naczelnym.Data dodania komentarza: 19.12.2025, 20:30Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 11.Autor komentarza: stare dziejeTreść komentarza: Mariusz w tej robocie jest jak pijane dziecko we mgle i pokrzywach. On nie wie, co zrobił, że złamał wszystko, co było do złamania w dziennikarstwie. A wzięło mu się to stąd, że ma tak zwaną kriszę, czyli daszek ochronny od wielkiego smrodatora powiatu pilskiego.Data dodania komentarza: 19.12.2025, 20:28Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 11.Autor komentarza: ParkinsonTreść komentarza: To jednak w tym czasie komuna, esbecja wpływały na możliwość przeżycia ludzi Solidarności, którzy roboli coś, żeby komuna i esbecja upadła. Rok 1987 był schyłkiem, ale nie końcem tego badziewiastego stylu kierowania państwem. Dzisiaj hydra się odradza pełna żurku i czarzastości tuskoidalnej. Jak coś może pójść źle, to pójdzie.Data dodania komentarza: 19.12.2025, 20:04Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 11.
Reklama
Reklama