Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Narodowe czytanie po pilsku

W sobotę w całej Polsce odbyło się Narodowe Czytanie dramatu "Wesele", pióra Stanisława Wyspiańskiego. Nie inaczej było w naszym regionie. W Pile książkę czytano na patio Młodzieżowego Domu Kultury, w parku miejskim oraz przed Biblioteką Pedagogiczną przy ul. Bydgoskiej.
Narodowe czytanie po pilsku

Autor: had

Trzeci akt „Wesela” na dziedzińcu MDK zaprezentowało ponad dwudziestu lektorów. Wydarzenie zorganizowało starostwo.

- Serdecznie dziękuję wszystkim uczestnikom dzisiejszego spotkania: zarówno aktorom, jak i widowni oraz moim współpracownikom, którzy je przygotowali. Po raz pierwszy „Narodowe Czytanie” odbyło się w 2012 roku, kiedy Polacy sięgnęli po „Pana Tadeusza” Adama Mickiewicza. Później czytane były również dzieła Aleksandra Fredry, „Trylogia” Henryka Sienkiewicza, „Lalka” Bolesława Prusa i „Quo vadis” Sienkiewicza, które wspólnie przypomnieliśmy przed rokiem w pilskim kościele pw. Świętej Rodziny – przypomniał Eligiusz Komarowski, starosta pilski. Dodajmy, że przewodniczący zarządu powiatu w Pile czytał w sobotę kwestie Gospodarza.

Wszyscy występujący spisali się znakomicie. Każdy był niezwykle zaangażowany w odczytywanie kwestii, nierzadko napisanych trudnym językiem. Efekt warto było usłyszeć i obejrzeć własnymi zmysłami. Wieczór urozmaicił pokaz tańców narodowych, które wykonał Zespół Folklorystyczny „Marynia” z Wronek.

Niemal równo z odczytaniem ostatnich kwestii, przypisanych Bartłomiejowi Nowakowi, odtwórcy roli Chochoła, nad zgromadzonymi zebrały się ciemne, deszczowe chmury. Na szczęście, sprawna ewakuacja zapobiegła przemoczeniu, a podsumowanie spotkania odbyło się już wewnątrz MDK. Po wręczeniu podziękowań, starosta zaprosił na poczęstunek oraz kolejne imprezy przygotowywane przez Powiat Pilski, z Festiwalem Kuchni Wielkopolskiej włącznie

W Narodowym Czytaniu „Wesela” wzięli udział: Gospodarz: Eligiusz Komarowski,
Gospodyni: Iwona Schulz, Pan Młody: Daniel Niżyński, Panna Młoda: Patrycja Kujawa, Poeta: Jacek Sikorski, Czepiec: Piotr Halama, Czepcowa: Joanna Wyrwa – Krzyżańska, Nos: Jan Lus, Muzykant: Krzysztof Trawiński, Rachel: Bogumiła Cybulska, Haneczka: Anna Szuberla, Maryna: Ewa Pierzgalska, Kuba: Piotr Chabowski, Dziad: Mateusz Szpener, Radczyni: Bożena Knapik, Dziennikarz: Marcin Porzucek, Marysia: Paulina Barycza, Ojciec: Hubert Spirydow, Kasper: Fabian Kałużny, Zosia: Ariana Latzke, Staszek: Michał Piechocki, Jasiek: Dariusz Krajewski, Chochoł: Bartłomiej Nowak.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: Waszyngton IrwingTreść komentarza: Ciechanowski używał też ksyw: CiJa, Mister, Józef, Senator (ksywa aresztancka), Antymit (wspólnie z Szalbierzem i Ożarowskim). fortop.Data dodania komentarza: 4.11.2025, 15:57Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 6Autor komentarza: jebnięcie tętniakaTreść komentarza: Ciechanowski umarł był dwa dni przed swoimi urodzinami. Miały to być 69 urodziny. Wiadomo, że właśnie trafił go szlag, czyli mówiąc po polsku, zawał serducha a jeszcze lepiej apopleksja.Data dodania komentarza: 4.11.2025, 15:50Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 6Autor komentarza: odmowaTreść komentarza: A Bakutilek żyje i Mirindę pije. Odmówił pewnemu adwersarzowi "Robaka" ze stanu wojennego, żeby pójść nocną porą na cmentarz i nasrać na grób Ciechanowskiego. Bakutilkowi szkoda kupy na "Karola" ze stanu wojennego.Data dodania komentarza: 4.11.2025, 13:14Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 6Autor komentarza: śmierć śmieciaTreść komentarza: Mamy tu klepsydrę, symbol upływu czasu, przemijania. Mister Wysłany: Wto Mar 20, 2007 0:24 Dołączył: 04 Wrz 2005 Posty: 244 "Spokojnie, ja jestem na fali wznoszącej, a ty na dnie bak utilku. Napisał ci to nawet Jacek B. (administrator portalu i-pila). Na moje jedno słowo ty piszesz dziesięć, a i tak nikt w twoje brednie nie wierzy. Wynająłeś się za psa to szczekaj... Do emerytury dorabiasz. W srebrnych płacą? Ale uważaj, bo w twojej kondycji ze zgryzoty ciśnienie ci podskoczy i wylewu, albo zawału dostaniesz. Szkoda mi cię." *** Jacek Ciechanowski jako korespondent o nicku Mister zatroszczył się o los Janusza Lemanowicza (w notacji oryginalnej CiJa: bak utilku), którego znielubił w związku ze swoją robotą kapusia – stukacza Stokłosy. Przestrzegał, żeby mu coś nie rąbnęło w środku od zgryzoty. Jacek Ciechanowski nie doczekał, sam 6 listopada 2020 pierdolnął w kalendarz nogami do przodu z wielkim organem dziecioroba. ***Data dodania komentarza: 4.11.2025, 13:03Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 6Autor komentarza: Mariusz z KrajnyTreść komentarza: Najlepiej mnie smakuje z musztardówki z uszkiem. Po co nalewać i nalewać w kieliszki o małej objętości kiedy chlać się chce na potęgę?Data dodania komentarza: 4.11.2025, 12:19Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 19.Autor komentarza: łapcie z łykaTreść komentarza: Przeleciało siedem lat a mordy od czerwieni do fioletu. To jest życie na gigancie!Data dodania komentarza: 4.11.2025, 12:18Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 19.
Reklama
Reklama