Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Strażacy uratowali życie panu Marianowi

U Mariana Niewrzałka nastąpiło nagłe zatrzymanie krążenia. Jako że niedostępny był zespół ratownictwa medycznego, wezwani zostali druhowie z OSP. Dzięki przeprowadzonej przez nich defibrylacji, mężczyzna przeżył. W minioną sobotę wraz najbliższymi członkami rodziny pojawił się w remizie, by podziękować strażakom.
Strażacy uratowali życie  panu Marianowi

Tego dnia (10 grudnia ub. r.) pan Marian nagle stracił przytomność. Żona bez chwili zwłoki zadzwoniła na pogotowie. Niestety, zespół ratownictwa medycznego z Krzyża Wlkp. nie był dostępny, podobnie jak karetka z Wielenia. Po telefonie pod numer 112, punkt kierowania Państwowej Straży Pożarnej w Czarnkowie zadysponował dwa zastępy OSP. Szczęśliwym zbiegiem okoliczności krzyska jednostka, dzięki wsparciu sponsora, którym był Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego w Pile, otrzymała wcześniej automatyczny defibrylator AED. Dzięki temu strażacy po przybyciu na miejsce mogli przystąpić do akcji ratunkowej.

Od razu podłączyli urządzenie, wcześniej przejmując od członków rodziny pana Mariana czynności związane z uciskaniem jego klatki piersiowej. Po około 35 minutach na ulicę Kosynierów dotarło pogotowie, a w międzyczasie przyjechał także zastęp z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Trzciance, tak więc trzcianeccy strażacy mogli wreszcie zmienić zmęczonych ratowników z Krzyża Wlkp. Minęły długie 52 minuty, gdy AED poinformowało, że funkcje życiowe mężczyzny wreszcie wróciły. Wówczas ratownicy medyczni mogli zalecić przygotowanie go do transportu do szpitala. Tam, po kilkudniowej śpiączce, pan Marian został wybudzony, dzięki czemu mógł w sobotę pojawić się w remizie OSP, wraz ze swoją małżonką, córką oraz wnukami.

W dowód wdzięczności wręczył strażakom defibrylator, który producent tego urządzenia przekazał mu nieodpłatnie: w ramach realizowanego programu defibrylatory trafiają do osób, których życie dzięki urządzeniom AED zostało uratowane. Tym samym jednostka ma już dwa defibrylatory.

W tej skromnej, ale bez wątpienia wzruszającej, uroczystości uczestniczyli również przedstawiciele władz samorządowych: starosta Tadeusz Teterus i burmistrz Krzyża Wlkp. Zygmunt Jasiewicz. Nie zabrakło też zastępcy komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej młodszego brygadiera Adama Kotiuszko.

Pisz


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: o pospolitościTreść komentarza: Uważam, że tłuszcza czytelników dzieł Noski uzna jego pisaninę za w pełni poprawną co do stylu, szyku i ortografii. Bo jak to, żeby magister polonistyki i po jakichś dogrywkach podyplomowych mógłby popełniać ortograficzne błędy pospolite?Data dodania komentarza: 26.04.2025, 17:39Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: o sitwachTreść komentarza: Konsekwencją ustalenia, że prywatny akt oskarżenia został podpisany przez kogoś zewnętrznego względem osoby uchodzącej z autora/autorkę jest prosty wniosek, że aktu oskarżenia nie ma. Jest za to konstatacja, że osoba podszywająca się pod autorstwo na policji i przed sądem jest przestępcą. Nikt jej nie ścigał. Bo jak ścigać kogoś z sitwy?Data dodania komentarza: 26.04.2025, 17:28Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: Wawelska koło ŻabkiTreść komentarza: Za to Pani Krysia mimo, że bez czerwonego berecika, nadal urocza.Data dodania komentarza: 26.04.2025, 11:51Źródło komentarza: Historia Piły i okolic w najnowszych książkach Zbigniewa NoskiAutor komentarza: pytakTreść komentarza: czy towarzysz druh kapusta Wiktor w swojej robocie wykonał 191 kartek donosów? czyli o 191 kartek więcej niż Kmicic?Data dodania komentarza: 26.04.2025, 11:42Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.Autor komentarza: ormo czuwa teżTreść komentarza: Czuwanie, to specjalność harcerzyka tw Wiktora, Janka rowerzysty.Data dodania komentarza: 24.04.2025, 19:59Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.Autor komentarza: obserwator pilskiTreść komentarza: Kazek Posada alias Aleksander Radek nadal ożywia swoją obecnością zasoby sławy i chwały Tygodnika Nowego, mimo, że już odszedł był na zielone łąki niebieskie. Ale w ostatnim numerze Tygodnika Nowego tkwi w stopce redakcyjnej jako Zbigniew Noska.Data dodania komentarza: 18.04.2025, 19:03Źródło komentarza: Historia Piły i okolic w najnowszych książkach Zbigniewa Noski
Reklama
Reklama