Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Tak wspólnie obchodziliśmy Święto Wojska Polskiego

Tysiące mieszkańców Piły, pozostałych gmin powiatu pilskiego, a także spoza naszego regionu przybyło na stadion przy Okrzei na II Piknik Rodzinny z Okazji Święta Wojska Polskiego. Przy sprzęcie wojskowym ustawiały się długie kolejki. Dzieci wsiadały do rosomaka, wozów patroli saperskich, łączności, a wszyscy robili pamiątkowe zdjęcia. Ze sceny płynęła muzyka na żywo, tego dnia patriotyczna. Było to z pewnością wyjątkowe wydarzenie 2018 roku.
Tak wspólnie obchodziliśmy Święto Wojska Polskiego

Organizatorem obchodów był Starosta Pilski, Dowódca Garnizonu Piła oraz Proboszcz Parafii Wojskowo-Cywilnej w Pile. Zaczęły się od mszy św. w kościele pw. NMP Królowej Polski przy ul. Podchorążych w intencji żołnierzy i ich rodzin.  Wcześniej jednak przedstawiciele władz powiatu ze starostą Pilskim Eligiuszem Komarowskim złożyli kwiaty pod pomnikiem na pl. Zwycięstwa.

Zanim rozpoczął się piknik na stadion już od samego rana zjeżdżał sprzęt wojskowy. W organizacji święta z Powiatem Pilskim współpracowało aż 8 jednostek z terenu działań 1. Regionalnej Bazy Logistycznej w Wałczu, która swoim zasięgiem obejmuje obszar całej północno-zachodniej Polski. Dlatego też prezentacja sprzętu polskiej armii była nadzwyczaj bogata.

Gościliśmy żołnierzy z 12. Brygady Zmiechaniowanej ze Szczecina, która zaprezentowała wóz bojowy rosomak, taki sam, jaki służył podczas wojny w Afganistanie. Żołnierze z warsztatu Techniki Morskiej z Gdyni zbudowali basen, w którym później pokazali możliwości pojazdu obrony przeciwminowej typu OPM Głuptak., żołnierze Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych z Poznania zaprezentowali samochód rozpoznawczy HMMWV. Żołnierze z Mirosławca przyjechali z bezzałogowym systemem powietrznym ORBITER-2, 100 Batalion Łączności w Wałczu z pojazdem sanitarnym z instruktorami. Było tego naprawdę sporo, a do tego karabiny, pistolety, granatniki, umundurowanie i kilkudziesięciu żołnierzy w polowych mundurach….

Ale to nie koniec atrakcji. Swoje  stoiska zbudowały grupy paramilitarne, policjanci i strażacy, którzy również zjechali ciężkim sprzętem. Na dużej płycie nowoczesnym śmigłowcem do przewozów cywilnych wylądował Andrzej Hałasa. Helikopter budził potem ogromne zainteresowanie. Niedaleko stanęły armaty. Dla dzieci przygotowano dmuchane zamki, stoiska z lodami, watą cukrową. W centralnym miejscu ustawiono scenę, na której po południu zaczęły się koncerty na żywo „Dla Niepodległej”. 

Mieszkańców przywitali: płk. Cezary Balewski, komendant 1. Regionalnej Bazy Logistycznej w Wałczu oraz starosta pilski Eligiusz  Komarowski. 

-   To duży szczyt, być razem z Państwem w tak ważny dla nas dzień, w Święto Wojska Polskiego. Dziękuję za liczne przybycie. Żołnierze są dzisiaj do Waszej dyspozycji – zameldował płk Cezary Balewski.

- Dzisiaj na pewno towarzyszy nam refleksja, czy jesteśmy bezpieczni, czy żyjemy w bezpiecznym miejscu. Mamy jednak pełną świadomość, że żołnierze są gotowi oddać życie za nasze bezpieczeństwo, za naszą wolność. I za to im dziękujemy – powiedział starosta Eligiusz Komarowski.

Wspaniałego świętowania życzył również mjr Maciej Gumowski, dowódca Garnizonu Piła. 

Wszyscy dowódcy przybyłych do Piły jednostek otrzymali z kolei grawerowane dyplomy.

 

Mieszkańcy zaczęli przybywać na stadion już w samo południe. 

 - Jest fantastycznie. Często bywamy na takich piknikach, to frajda przede wszystkim dla dzieci. Dzisiaj jestem jednak pod dużym wrażeniem sprzętu wojskowego, super że była okazja tyle zobaczyć - wyznał pan Adam z Piły, który przyszedł na stadion z żoną Karoliną, córką Marysią i synem Jasiem. Cała rodzina podziwiała właśnie skoki spadochronowe.

Pan Mirosław i jego syn Maks robili zdjęcia przy wozie saperskim, który zaprezentowali żołnierze  z 21. Centralnego Poligonu Lotniczego w Nadarzycach.

- Już oglądaliśmy karabiny, granatnik, byliśmy przy kucykach i idziemy dalej – wyznał.

Pan Sławomir przyjechał z rodziną aż spod Szczecinka. Zachwycony był bronią strzelecką 12. Brygady  Zmechanizowanej ze Szczecina.

- Mam słabość do wojska, wyszukałem najbliższe imprezy o tej tematyce i znalazłem Piłę. Bawimy się doskonale – wyznał.

 

Przed sceną mieszkańcy biesiadowali zasłuchani w artystów, którzy wykonywali znane szlagiery o tematyce żołnierskiej, patriotycznej i biesiadnej. Wystąpili soliści ze studia piosenki z Młodzieżowego Domu Kultury w Pile, zespół Węże z Poligonu, Orkiestra Wojskowa w Koszalinie,  a na koniec Lech Makowiecki z zespołem Zayazd, który zresztą wielokrotnie bisował.

 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

emajka 25.08.2018 14:04
"Mamy jednak pełną świadomość, że żołnierze są gotowi oddać życie za nasze bezpieczeństwo, za naszą wolność. I za to im dziękujemy" Tradycja wojskowa w Pile niech trwa jak najdłużej

wojskowy 18.08.2018 22:24
W Pile nie ma już parafii wojskowo-cywilnej. Jedynie proboszcz cywilnej parafii został poproszony o opiekę nad rodzinami wojskowymi z Piły. Parafia cywilna powstała w wniku nieudolnej umowy bpa Guzdka, który oddał diecezji koszalińskiej kościół garnizonowy ( na własność ) a w zamian otrzymał ( w dzierżawę na 10 lat ) kościół w Czarnem.

emajka 25.08.2018 14:08
w Pile wciąż jest Parafia wojskowo - cywilnej. I niech tak zostanie. Amen

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: dodatekTreść komentarza: Władysław (1903) był nauczycielem, kierownikiem szkoły w Wilnie i porucznikiem Wileńskiej Brygady Kawalerii. Ranny w bitwie pod Garwolinem przesiedział w oflagu C II Woldenberg (Dobiegniew) do końca wojny. Jako doświadczony organizator oświaty został delegowany do Wałcza na inspektora oświaty. Tu pracował w latach 1945 - 1950. Pracę zakończył w Toruniu na stanowisku kierownika szkoły ćwiczeń Studium Nauczycielskiego. Zmarł w roku 1965. Bronisław (1905) po ukończeniu seminarium nauczycielskiego w Płocku pracował jako nauczyciel matematyki i sztuki w powiecie toruńskim. W roku 1940 został aresztowany przez gestapo i odstawiony do Dachau, gdzie zastał go koniec wojny. Po wojnie wrócił do Polski i pracował najpierw w Wałczu a następnie w Szczecinie na stanowisku dyrektora zasadniczej szkoły zawodowej Metalówka. Po przejściu na emeryturę przeniósł się do Torunia, gdzie zmarł w roku 1974.Data dodania komentarza: 14.05.2025, 22:29Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: słowo na środęTreść komentarza: Przypomnijmy niegdysiejsze doniesienia o tym, kim jest Le Man. Rok 2012, 12 czerwca godz. 10:28:26. „Czas powrócić do głównego wątku tego tematu. Kim jest Le Man i dlaczego tak nienawidzi ludzi. Odpowiedź jest bardziej skomplikowana niż się nam wydaje. Zródłem nienawiści Le mana są zgniłe korzenie jego rodu. Ród ten wywodzi się z Wołynia i nie ma jasno określonego oblicza narodowego. Pradziad Le Mana Lemanstein był żydem pochodzącym z rodziny robotniczej, który jako młody człowiek zachorował na komunizm. Został członkiem Komunistycznej Partii Zachodniej Ukrainy, ponieważ nie miał żadnych związków krwi z Polską, Jego żona była Ukrainką, choć on sam – z racji miejsca zamieszkania obywatelem polskim. W jego ślady poszedł syn ( a dziadek Le Mana), który zdobył pewne wykształcenie w szkołach talmudycznych a potem znalazł się w ZSRR na kursach kominternu. Dziadek Le Mana przyjął polskie nazwisko, przekroczył granice Rzeczypospolitej i działał jako agent Kominternu w KPP. Miał dwóch synów. Jeden odziedziczył po ojcu komunistyczne zainteresowania, drugi został zwykłym bandziorem. Obaj w okresie niemieckiej okupacji działali w podziemiu. Jeden jako szmalcownik, który za pieniądze wydawał zydów ukraińskiej policji, drugi był w sowieckiej partyzantce.Z niewyjaśnionych powodów nie chcieli czekać na wyzwolenie i wraz z Niemcami uciekali na zachód.Zatrzymali się w Warszawie u ciotki. Tu już obaj zajęli się szmalcownictwem z zemsty – bo dom ich ciotki znalazł się na terenie getta i został zniszczony. W powstaniu udziału nie brali, a po wojnie osiedli w Wałczu. Tu starszy brat – partyzant rychło zmarł a młodszy – szmalcownik – ojciec Le Mana podszywając się pod jego zasługi został aktywistą PZPR. Wykorzystując swe kontakty utorował synowi drogę do politycznej kariery w PZPR. Ale o tym już w następnym odcinku". To jest w trybie kopiuj - wklej z zasobu domowego archiwum.Le Mana. Nazwa Le Man jest tożsamościowo związana z obywatelem Januszem Lemanowicz na tym forum portalu dzienniknowy.pl. Paweł Lemanowicz ze wsi Siemienie miał dziewięcioro dzieci: Władysław, Bronisław, Genowefa, Zofia, Maria, Helena, Jadwiga, Jan, Kazimiera.Data dodania komentarza: 14.05.2025, 22:08Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: 21 lat minęłoTreść komentarza: Bez echa minęła 7 maja 21 rocznica uwięzienia ekipy telewizji publicznej pod dowództwem Sylwii Gadomskiej. To zdarzenie było przyczynkiem do powstania Stowarzyszenia Ekologicznego Przyjaciół Ziemi Nadnoteckiej. Upłynął czas jednego pokolenia. Czy zniknęła zmora ludności: smrody, odory, fetory, miazmaty emitowane przez Farmutil, co prowadziło ludzi do frustracji i szaleństwa wskutek niemożności prawidłowego funkcjonowania w mieście 75-tysięcznym i okolicznych miejscowościach północnej Wielkopolski? Jak dzisiaj mają się mieszkańcy Śmiłowa, Kaczor, Piły, Mościsk, Brodnej, Jeziorek, Zelgniewa, Kostrzynka, Grabówna, Dziembowa, Białośliwia, itd? Czy rewitalizowano jezioro Kopcze zatrute ściekami z zakładów mięsnych zbudowanych kosztem kredytu na oczyszczalnię ścieków? Czy prowadzi się badania wpływu na wody podziemne produktów rozkładu 5643 ton padliny i resztek poubojowych zakopanych na działce 85 w Śmiłowie? Czy przedsiębiorca rozliczył się z budżetem państwa, które płaciło za prawidłową utylizację 400 zł za tonę? Czy trud Stokłosy, który na zebraniu wiejskim zwrócił się do Mścisława Brodali: pańskie gówna, które pan wykichasz ze swojego domu ja biorę na moją oczyszczalnie i muszę je wąchać, dalej umila trud istnienia mieszkańców? Oczyszczalnie jak widać w końcu powstała, ale jezioro Kopcze umarło.Data dodania komentarza: 11.05.2025, 10:32Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: piła tarczowo-łańcuchowaTreść komentarza: Czy uczestnik - animator programu publicystyczno - satyrycznego "Szydercy", a jednocześnie organizator przemarszu trybad i pederastów przez miasto powiatowe przerżnął kogoś, czy jakąś w ramach hasła "Lipcowe rżnięcie w Pile 2018"? Z ogólnej wiedzy o personalnych układach powiatowych wiadomo, że nasz bohater od rżnięcia jest mieszkańcem wsi Białośliwie i tam, przy jego chawirze jest gaj tujowy sprzyjający.Data dodania komentarza: 9.05.2025, 13:39Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.Autor komentarza: źródło wiedzyTreść komentarza: Można zapytać Agnieszkę albo jaką zdzirę z sektora pracownic seksualnych.Data dodania komentarza: 9.05.2025, 12:03Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: ciekawa podfruwajkaTreść komentarza: ciekawość, czy Barabasz był obrzezany, jak to jest w obrzędowości żydowskiej ortodoksji.Data dodania komentarza: 9.05.2025, 12:01Źródło komentarza: Kult kłamstwa
Reklama
Reklama