Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Jak oświetlenie wpływa na postrzeganie biura ubezpieczeń? Orły Oświetlenia

  • 30.07.2020 15:00
  • Autor: Grupa Tipmedia
Jak oświetlenie wpływa na postrzeganie biura ubezpieczeń? Orły Oświetlenia

Wiele czynników decyduje o tym, czy zainteresowani ofertą ubezpieczeń zaufają swojemu agentowi. Jedną z nich może być oświetlenie Twojego biura. Jest to element istotny, którego nie warto lekceważyć. Prawidłowo dobrane oświetlenie sprawi, że nie tylko praca agenta ubezpieczeń będzie bardziej efektywna, ale również klienci poczują się dobrze w naszym biurze.

Oświetlenie biura ubezpieczeń jak w domu?

Paradoks oświetlenia biura agenta ubezpieczeń polega na tym, że nie może ono przypominać świateł, które często spotykamy w zakładach pracy – jasne świetlówki, zawieszone u sufitu. Mają one dawać dużo światła i dostarczyć je do każdego zakamarka pomieszczenia. W working space’ach, gdzie pracuje wiele osób jest to zrozumiałe, ale dla dwóch/ trzech biurek nie ma takiej potrzeby. Oświetlenie powinno bardziej kojarzyć się z tym domowym, o wiele lepiej sprawdzą się lampy stojące dla rozświetlenia dużej powierzchni oraz małe lampki biurkowe, które rozjaśnią warunki każdej umowy.

Żarówka w biurze ubezpieczeń

Dostępne w hurtowniach oświetleniowych w Katowicach czy Krakowie żarówki mogą emitować różne rodzaje światła. Biel ma bowiem różne odcienie – od zimniejszych po cieplejsze. Na opakowaniach żarówek termin ten określany jest jako temperatura barwowa. Mierzy się ją w Kelwinach (K). Barwy naturalne i chłodne to wartości w przedziale od 4000K do 6500K, sprzyjają wzmożonej koncentracji, np. podczas pracy. Wartość w okolicach 2700K to barwa ciepła, zalecana do wypoczynku. Do biura agenta ubezpieczeń najlepiej nadawałoby się więc coś z przedziału 3500-4500K. Chcemy, by klienci poczuli się u nas komfortowo, ale jednocześnie muszą mieć możliwość, by skupić się na warunkach umów.

Kolor w ubezpieczeniu ma znaczenie

Jeśli zdecydujesz się na kolorowe podświetlenie banneru lub części biura, barwa żarówki musi pasować do charakteru otoczenia i wzbudzać pozytywne odczucia u klienta. Najbardziej odpowiedni będzie więc zielony, kolor nadziei i zaufania lub żółty, który kojarzy się ze słońcem (a więc przejrzystością intencji). Unikajmy czerwieni, które mogą rozzłościć zainteresowanych lub wzbudzić zniecierpliwienie oraz niebieskiego – koloru marazmu i depresji. Najbezpieczniejsze będą jednak biele i delikatne żółcie.

Oświetlenie do biura – gdzie kupić?

Najlepszych doradców znajdziesz w hurtowniach oraz sklepach oświetleniowych z Łodzi, Gdańska lub Krakowa. Kieruj się opiniami klientów, którzy już odwiedzili te firmy i mieli dobre wrażenia z jakości obsługi. Podsumowanie, obejmujące wszystkie dostępne w Internecie oceny znajdziesz na łamach plebiscytu Orły Oświetlenia. Listy, podzielone na miasta i powiaty, zawierają tylko te przedsiębiorstwa, które uzyskały średnią ocen powyżej 8 pkt (na 10 możliwych). Baza aktualizowana jest dwa razy w roku, masz więc pewność, że firma, która znajduje się na tegorocznej liście cały czas trzyma wysoką jakość świadczonych usług. Zajrzyj na stronę Orłów Oświetlenia (https://www.orlyoswietlenia.pl/) i sprawdź kto jest najlepszy w Twoim mieście.

--- Artykuł sponsorowany ---


Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: Pan Leman Jego ExcelencjaTreść komentarza: Tak.Data dodania komentarza: 11.11.2025, 16:06Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 14.Autor komentarza: ciekawska podfruwajkaTreść komentarza: Czy możemy orzec, że nienawistnik instytucjonalny, to inaczej z łaciny: odiumer institutionalis? Bo tak mi się coś wydaje.Data dodania komentarza: 11.11.2025, 16:04Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 14.Autor komentarza: o rozwój socjalizmu, o pomyślność zsrrTreść komentarza: W rozwoju postępowego obyczaju ruskiego, że nie wolno dopuścić do swobody myśli i wolności słowa, ten redaktor - wydawca, mistrz nienawistnictwa instytucjonalnego wzniósł się na wyższy poziom wyższości terroru ideologicznego i wprowadził nowy model dziadostwa w postaci "Error 1006". To pewnie parę lat temu nie śniło się autorowi wpisu "trzecia stówa napoczęta".Data dodania komentarza: 11.11.2025, 11:43Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 14.Autor komentarza: świętoTreść komentarza: Wyobrażam sobie dzisiaj 11 listopada grupę białośliwskiej jaczejki emerytów w pijanym widzie obchodzących święto niepodległości. A to są: Mariusz Czerwone Ryło od Wódki, Jarek Poczochraniec chlejący w smutku pół litra, córcia lodziara porzucona przez dziecioroba, mamusia spłukana od ciągłej bieganiny po wódkę i spłakana od kopów w dupę, tajny współpracownik Victor rowerzysta, może też nowy absztyfikant córci, która w szale namiętności gotowa była rypać się z gadem kameleonem (Reptilia).Data dodania komentarza: 11.11.2025, 10:52Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 14.Autor komentarza: ciekawska podfruwajkaTreść komentarza: Czy chodzi o Azję Tuhajbejowicza?Data dodania komentarza: 11.11.2025, 10:46Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 14.Autor komentarza: gramatykTreść komentarza: Zakładam, że wpis " Hehehhehee21:32, 14.10.2025; Ponoć resztki smrodu po zdechnięciu medialnym lemanowicza obijają się o jakiś nieczytany portaliuk" popełnił jakiś pomiot, pogrobowiec ukraińskiego rezuna, których na naszym terenie północnej Wielkopolski jest moc od czasów po drugiej wojnie światowej. Słowo "portaliuk" sugeruje ukraińskość, bo końcówka -uk jest typowym ukrainizmem gramatycznym i siedzi w ukraińskiej grupie przestępczej jak kołek w dupie Olbrychskiego, co mu go wygodził Luśnia.Data dodania komentarza: 11.11.2025, 10:42Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 14.
Reklama
Reklama