Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Jak tablice rejestracyjne są zabezpieczane przed fałszerstwem?

Na pierwszy rzut oka każda rejestracja wygląda na oryginalną – również ta, która jest zwykłą „wyklejanką”. Przygotowanie prostej fałszywki nie stanowi dużego problemu dla handlarza szukającego oszczędności. Nieuczciwi sprzedawcy drukują rejestracje na kawałkach plastiku, aby uniknąć zakupu tablic wyjazdowych lub pakowania aut na lawetę – obie opcje są znacznie droższe niż przygotowanie fałszywej tablicy.
  • 04.10.2019 13:00
  • Autor: Grupa Tipmedia
Jak tablice rejestracyjne są zabezpieczane przed fałszerstwem?

Na szczęście wykrycie podróbki nie jest trudne. Umożliwiają to zabezpieczenia implementowane na tablicach wytwarzanych przez renomowanych producentów. Jakie elementy rejestracji samochodowej gwarantują, że nie została ona sfałszowana?

Tablice rejestracyjne jak banknoty

Zabezpieczenia stosowane podczas wytwarzania tablic rejestracyjnych przypominają metody wykorzystywane w produkcji banknotów. Za przykład mogą posłużyć technologie stosowane przez Utal – polskiego potentata rynku tablic rejestracyjnych. Utal działa już ponad ćwierć wieku i stale aktualizuje metody zabezpieczeń, aby dostosować je do zmieniających się realiów technologicznych. Jakie formy ochrony przed fałszerstwem można znaleźć na wyrobach tego producenta?

Jedną z podstawowych metod zabezpieczeń są hologramy zewnętrzne z trójstopniowym systemem zabezpieczeń. Stosuje się je zarówno do legalizacji gotowych rejestracji, jak i w procesie produkcji surowych tablic. W tym ostatnim przypadku hologram nanoszony jest metodą hot stampingu. Podobną formą ochrony jest folia HP. Termotransferowe folie mogą zawierać też odpowiednie inskrypcje tworzone indywidualnie dla odbiorcy. Na tablicach produkowanych przez Utal zazwyczaj znajduje się też kolorowa grafika naniesiona na folię odblaskową w technologii UV Full Color.

Niewielu kierowców wie, że tablice rejestracyjne są zabezpieczane także znakami wodnymi, które zawierają symbol kraju. Są one widoczne tylko pod pewnym kątem. Podobną funkcję pełni dwuznak (lub trójznak) laserowy, zmieniający postać zależnie od kąta patrzenia. Możliwe jest także zabezpieczenie tablicy nadrukiem UV – widocznym tylko w świetle ultrafioletowym.

Tablice wychodzące z linii produkcyjnej Utal mogą zawierać też numery seryjne, kody paskowe oraz tzw. suchy stempel, czyli wygrawerowany, indywidualny znak.

Trzecie tablice oraz znaczniki RFID

Zabezpieczenia tablic rejestracyjnych mogą wykraczać poza elementy montowane na samej rejestracji. Jednym ze sposobów na potwierdzenie, że tablica jest przypisana do konkretnego pojazdu jest zastosowanie tzw. trzeciej tablicy. Terminem tym określa się naklejkę holograficzną umieszczaną na przedniej szybie pojazdu od wewnętrznej strony. Na naklejce widoczny jest ten sam numer, co na tablicach rejestracyjnych. To rozwiązanie stanowi również pewne zabezpieczenie przed kradzieżą – naklejka zostaje uszkodzona przy próbie zdjęcia.

Trzecia tablica może być dodatkowo wyposażona w znaczniki RFID. Pozwalają one na odczytanie i zdalne sprawdzenie oryginalności tablicy w zintegrowanej bazie danych. W przypadku fałszerstwa, technologia RFID umożliwia szybkie wyeliminowanie podrobionych tablic z obiegu.

--- Artykuł sponsorowany ---


Ostatnie komentarze
Autor komentarza: kult kłamstwaTreść komentarza: Czy jest prawdą, że Stokłosa jako dyrektor MOSiR czy WOSiR w Pile rozliczył 4 piętra budowy hotelu w Margoninie a zbudował 3 piętra? Czy taki czyn mieści się w pojęciu kradzieży 676000 złotych, czy może jest to tylko zajumanie? Czy sprawa karna II K 23/82 w Pile zakończyła się skazaniem, czy innym tokiem trafiła na śmietnik sprawiedliwości a akta zaginęły? Czy brat pani Lemanowicz okradł hotel Widok, czy kupił go na publicznym przetargu? Czy Stokłosa byłby łaskaw podać gdzie, kiedy, za co zostali skazani synowie pani Lemanowicz? Czy Mittmann, który od roku nie pracował u Stokłosy w Próchnowie w czasie rozmowy z paniami Lemanowicz i Koper był pracownikiem Stokłosy?Data dodania komentarza: 5.09.2025, 12:29Źródło komentarza: Nikt nie wie, że jesteś psemAutor komentarza: .Treść komentarza: to się nazywa obskurantyzm.Data dodania komentarza: 5.09.2025, 12:10Źródło komentarza: Nikt nie wie, że jesteś psemAutor komentarza: no, takTreść komentarza: Kundlizm to termin oznaczający przeciwieństwo szlachetności, autentyzmu i godności. Chodzi o postępowanie, w którym jednostka osiąga własne korzyści kosztem innych, często posługując się kłamstwem, manipulacją i pomówieniami.Data dodania komentarza: 4.09.2025, 18:49Źródło komentarza: Nikt nie wie, że jesteś psemAutor komentarza: kynologia teoretycznaTreść komentarza: Stokłosa, mimo że nie jest psem, jest reprezentantem kundlizmu.Data dodania komentarza: 4.09.2025, 18:06Źródło komentarza: Nikt nie wie, że jesteś psemAutor komentarza: zoologTreść komentarza: Cykl życiowy owsika wynosi dwa tygodnie.Data dodania komentarza: 4.09.2025, 17:59Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 21.Autor komentarza: co jest?Treść komentarza: 14 kwietnia 2006, na korytarzu sądu rejonowego w Wałczu, Henryk Tadeusz Stokłosa powołał Grupę Pościgowo-Szpiegującą (GPS100). Na herszta tej grupy przestępczej mianował redaktora naczelnego Tygodnika Nowego, Mariusza Józefa Szalbierza, totumfackiego - furfante do zadań śledzenia, podglądania wolnych obywateli Rzeczypospolitej. Drugim agentem został mianowany Przemysław Janicki - paparazzo. Pierwszą robotę jaką zlecił do wykonania było polecenie: dowiedzcie się, co robią ich* dzieci. Ten stan trwa, bo nie było nigdzie dementi, jakoby ta grupa została rozwiązana a Mariusz Szalbierz ponownie trafił na łono kolegium redakcyjnego Tygodnika Nowego, co potwierdza stopka redakcyjna. *ich- Lemanowicz Janusz i Krystyna.Data dodania komentarza: 4.09.2025, 11:41Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 21.
Reklama
Reklama