Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Mała wojowniczka

STARA ŁUBIANKA (gm. SZYDŁOWO) Stan 4-latki stale się pogarszał. Lekarze zdecydowali o wykonaniu tomografii. Wyniki były druzgocące – guz mózgu.
  • Źródło: https://pomagam.pl/
Mała wojowniczka

- Nasza córka, Maja, stanęła przed najtrudniejszym wyzwaniem swojego życia – walką z nowotworem mózgu – czytamy na portalu pomagam.pl. W ten sposób rozpoczyna się dramatyczna opowieść matki i apel o pomoc w zebraniu środków na leczenie córki. 

Dziewczynka zawsze była zdrowa. Wszystko zmieniło się, gdy zaczęła mieć problemy ze wzrokiem. 

- Zdecydowaliśmy się na wizytę u okulisty prywatnie, ponieważ na wizytę w ramach NFZ musielibyśmy czekać do 2026 roku. Lekarz przepisał krople z atropiną, które miały przygotować Maję do badania. Jednak już po dwóch dniach ich stosowania Maja zaczęła skarżyć się na silne bóle głowy i wymioty.

Okulista zareagował szybko -  zalecił okulary i stwierdził uczulenie na atropinę. Niestety, objawy nie ustępowały. Kolejna wizyta u lekarza rodzinnego zakończyła się skierowaniem do szpitala w Pile. Tam wykonano badania krwi i moczu, ale stan Mai stale się pogarszał. Lekarze zdecydowali o wykonaniu tomografii. Wyniki były druzgocące – guz mózgu.

Wieczorem tego samego dnia otrzymaliśmy informację, że natychmiast zostaniemy przewiezieni do Poznania, gdzie czekali na nas najlepsi specjaliści. W ciągu kilkunastu minut spakowaliśmy się i ruszyliśmy karetką, a mój mąż jechał za nami samochodem. Droga była jak w transie – nie pamiętam rozmów z ratownikami, ani momentu, gdy znaleźliśmy się na oddziale. Łzy, strach i poczucie bezsilności były wszechogarniające.

W Poznaniu lekarze wykonali rezonans, który potwierdził obecność guza. Nie byli jednak pewni jego dokładnego umiejscowienia – podejrzewali, że może znajdować się przy pniu mózgu, co oznaczałoby, że nie da się go usunąć w całości. 

- Operacja trwała siedem godzin. Neurochirurdzy wykonali niesamowitą pracę, a pod koniec zabiegu usłyszeliśmy od pani doktor, że guz został prawdopodobnie usunięty w całości. Potwierdzenie miało nadejść po kolejnym rezonansie. Widok Mai po operacji był dla mnie wstrząsający. Leżała na oddziale intensywnej terapii, podłączona do maszyn, które oddychały za nią. Bałam się ją dotknąć, żeby przypadkiem nie zrobić czegoś źle. Dopiero trzeciego dnia Maja została wybudzona. Mimo krótkich odwiedzin poczułam ogromną radość, gdy mnie rozpoznała. Myślałam, że najgorsze mamy za sobą, ale rzeczywistość była inna.

Po kilku tygodniach rodzice Mai otrzymali wynik badań guza. Diagnoza: glejak III stopnia. Słowa lekarzy brzmiały jak wyrok. Rodzice zaczęli szukać informacji na temat choroby w internecie. Przed ich oczami przewijały się przerażające statystyki i historie innych dzieci chorujących na glejaka. 

- Nasza walka trwa. Po operacji pojawiły się komplikacje – wyciek płynu mózgowo-rdzeniowego, który wymagał kolejnych zabiegów. Próby powrotu do domu kończyły się niepowodzeniem, a każda kolejna podróż do Poznania była pełna stresu. Mimo wszystko, tam zawsze czekały na nas cudowne pielęgniarki i lekarze, którzy walczą o życie naszej córki.

Obecnie maja leczona jest na oddziale onkologicznym. Otrzymała już pierwszą chemię. Dziewczynce można pomóc w leczeniu poprzez wsparcie finansowe za pośrednictwem strony: Zrzutka na Maja Walczy z Nowotworem Glejak - Olimpia Janiak | Pomagam.pl.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: ?Treść komentarza: Czy w dzisiejszej rzeczywistości genderowej nie powinno się w tytule doniesienia o Janyskiej użyć obywatelyni lub obywatelessa?Data dodania komentarza: 13.06.2025, 12:48Źródło komentarza: Maria Małgorzata Janyska honorowym obywatelem CzarnkowaAutor komentarza: bliny i pielmienieTreść komentarza: Dodatkowo Szalbierz i Furtaressa musieli uiścić 400 zł kosztów sądowych. Do dzisiaj nie mogą się pogodzić z tym. Mimo, że Mścisław Brodala - bohater parszywego artykułu prasowego nie żyje od kilku lat, oni wciąż życzą mu w duchu wszystkiego najgorszego. Podobnie jest z Lemanem, którego Szalbierz poniewiera w swoich plugawych wydawnictwach a udaje obrażoną cnotę, kiedy Leman powoła się na artykuł Szalbierza o spożyciu półtora flaszki i uciesze, że się mógł dochlać koniakiem zakupionym w redakcji na fetę wręczenia pokraki - statuetki zwycięzcy konkursu Kameleon2005, do którego triumfator nie przystąpił. Chlewik trolli i gnomów Czarnego Barana Pikadora od kilku lat rozpisuje się o frustracji Lemana z powodu grzywny, haraczu dla Szalbierza i kosztów sądowych w spreparowanej sprawie wyglądającej na zmowę dwóch przedstawicieli tak zwanej nadbudowy społecznej, jeśli użyjemy marksistowskiej nomenklatury. Leman zapłacił i nie chce mu się choćby nasikać na kwity potwierdzające ten fakt.Data dodania komentarza: 12.06.2025, 15:48Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 21.Autor komentarza: faktypolskieTreść komentarza: Naczelny odpowiada za wybryki swoich kapusi, stukaczy, donosicieli, nawet kiedy tym kapusiem zamanem jest sam Barabasz. Kiedyś Szalbierz dostał fangę 4000 zł grzywny od sądu razem ze swoją redaktoressą Anną Furtającą. Podobno Furtaressa popełniła a Szalbierz puścił do druku.Data dodania komentarza: 11.06.2025, 17:04Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 21.Autor komentarza: kurestwieTreść komentarza: Podobno Szalbierz po półtorej flaszki musi zaruchać choćby w zad. Lemanowicz przezornie nie pojawił się w tej chawirze o cechach lupanaru. Zresztą o całej imprezie z ewentualnym poborem gamety dowiedział się z enuncjacji medialnej.Data dodania komentarza: 11.06.2025, 11:39Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 21.Autor komentarza: RenataTreść komentarza: W czasie, kiedy Ciechanowski został skaptowany na sztyfta redakcji TN, naczelny ucieszył się, bo miał towarzystwo do chlania w pracy flaszek zaćmiewających. CiJa - Robak kochał się nałoić, nawalić, nachlać, przeważnie na krzywy ryj.Data dodania komentarza: 10.06.2025, 13:03Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 21.Autor komentarza: cząstki dziwneTreść komentarza: Energia nie jest pozytywna ani negatywna. Używanie określeń o zabarwieniu emocjonalnym do pojęć ścisłych, fizycznych jest nieuzasadnione. Jedynym pojęciem fizycznym o zabarwieniu emocjonalnym jest "dziwność" w mikroświecie cząstek elementarnych.Data dodania komentarza: 10.06.2025, 11:33Źródło komentarza: Uśmiech i pozytywna energia!
Reklama
Reklama