Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Kamiennik zwiedza Europę

Stowarzyszenie „Nasza Wieś Naszym Domem” z Kamiennika zorganizowało kolejną, dwudniową wycieczkę do Pragi i Kudowy Zdroju. Pomysł wyjazdu do stolicy Czech narodził się już rok temu, ale dopiero latem tego roku udało się ją zorganizować. Dzięki prowadzonym akcjom częściowo udało się dofinansować wyjazd.
Kamiennik zwiedza Europę

Łucja Magdziarz, prezes Stowarzyszenia:- 18 sierpnia, 52-osobowa grupa osób, w większości mieszkańców Kamiennika zebrała się przy sklepie, aby udać się na wycieczkę do Pragi i Kudowy Zdroju. Pomimo burzy i błyskawic, które towarzyszyły nam w czasie podróży szczęśliwie dojechaliśmy do Kudowy Zdroju, skąd pod opieką przewodnika i wyruszyliśmy do Pragi, aby poznać najważniejsze zabytki i ciekawe miejsca.

Przygodę ze stolicą Czech – Pragą rozpoczęliśmy od przejazdu miejskim tunelem Blanka o długości ponad 6 km, który jest najdłuższy w Europie. Na początku zwiedziliśmy siedzibę władców czeskich, Bazylikę św. Jerzego na Hradczanach, gdzie zobaczyliśmy olbrzymie pałace, urokliwe miejsca, w których mieszkali mniej zamożni obywatele Pragi. Później podziwialiśmy panoramę Pragi, wspaniałe ogrody Senatu i Fontannę Leopolda na II Dziedzińcu. W dalszej części wycieczki mieliśmy okazję podziwiać Plac Krzyżowców i przespacerować po ponad 500 metrowym Moście Karola, wypełnionym barokowymi rzeźbami świętych. Z mostu dalsza trasa naszej wycieczki prowadziła przez labirynt uliczek Starego Miasta Praskiego. Na Staromiejskim Rynku przewodnik pokazał nam słynny zegar Orloj - jedyny, który mierzy czas na sposób starobabiloński, pomnik Jana Husa, Pomnik Karola oraz wiele innych ciekawych miejsc. Później zawitaliśmy do samego centrum miasta, na jeden z największych placów Pragi, plac św. Wacława, miejsca wielu historycznych wydarzeń oraz Plac św. Staszica i Plac Republiki. Oczywiście przygoda po Pradze nie obyłaby się bez skosztowania kuchni czeskiej i oglądania pokazu śpiewających, tańczących, kolorowych fontann – Krizikove Fontanny pt. „Star Wars – Water and Fir”. Było to niesamowite  widowisko, wrażenie, że fontanna żyje własnym życiem, wyrzuca wodę kilkanaście metrów do góry, każe jej wirować w najróżniejszy sposób, czaruje zmieniającymi się kolorami. Naszą wędrówkę po Pradze zakończyliśmy około północy.

***

Mimo bardzo krótkiej nocy w Ośrodku Wypoczynkowym "AGAT" w Kudowie Zdroju, wszyscy punktualnie zgłosili się na zbiórkę, aby wraz z przewodnikiem wyruszyć autokarem do Kaplicy Czaszek w Czermnej, wielkiego wspólnego grobowca ofiar wojen śląskich z lat 1740-1742 i 1744-1745 oraz chorób zakaźnych z XVIII wieku, która jest wyjątkowym obrazem przemijalności i kruchości człowieka. Kulminacyjnym punktem wycieczki był przejazd do miejscowości Karłów, by wejść na Szczeliniec Wielki.

Łucja Magdziarz:- Nasza grupa była bardzo prężna o czym świadczy fakt, że na szczyt Szczelińca weszło aż 50 osób, a tylko dwie osoby zrezygnowały z przejścia po wykutych w skałach schodach liczących 665 stopni, którymi dotarliśmy na wysokość 867 m – do skrzyżowania na przełęczy oddzielającej Szczeliniec Mały od Szczelińca Wielkiego. Podziwialiśmy przepiękne widoki i malownicze „skalne miasto” z wielką ilością fantastycznie uformowanych skał. Następnym punktem wycieczki był przejazd do miejscowości Wambierzyce i zwiedzanie Sanktuarium Matki Bożej Wambierzyckiej Królowej Rodzin. Przewodnik opowiadał o symbolu dziejów tego miejsca modlitwy, o świetle, jakie ludzie ujrzeli nad sanktuarium, o umocnieniu wiary, o tym, że człowiek wierzący uzyskuje nowe światło, widzi więcej i dalej. Ostatnim punktem wycieczki był powrót do Kudowy Zdroju i zwiedzanie Parku Zdrojowego, Pijalni Wód Mineralnych i Sali Koncertowej oraz Ogrodu Muzycznego. Były to piękne chwile, przeżycia, które na długo zostaną w pamięci uczestników wycieczki dzięki przewodnikowi – edukatorowi, który przez dwa dni bardzo ciekawie opowiadał o najciekawszych miejscach i ich historię.

***

-Tegoroczna wycieczka do Pragi i Kudowy Zdroju – uzdrowiska podgórskiego opartego o Góry Stołowe i Wzgórza Lewińskie, była niezapomnianym przeżyciem dla każdej osoby, która kocha podziwiać piękne budowle, widoki i malownicze skały oraz miejsca modlitwy, odpoczynku i relaksu. Bogactwo naturalnych źródeł wód mineralnych i ich leczniczych właściwościach w Kudowie Zdroju, łagodniejszy klimat i zwarte obszary leśne poprawiły choć na chwilę kondycję zdrowotną, regenerację organizmu i równowagę psychofizyczną. Jestem pewna, że wyjazd dostarczył niezapomnianych wrażeń, a bogata fauna i flora oraz historia tych miejsc na długo pozostanie w pamięci, a wspólne zdjęcia pomogą powrócić do tych pięknych chwil, zaś niepowtarzalna atmosfera wspólnej wyprawy uczestników wycieczki będzie budować narzędzia przyjaźni do zadowolenia. jej członkom. Dziękuję wszystkim za życzliwość, za pracę w ramach wolontariatu, bo bez Państwa zaangażowania nie udałoby się. wesprzeć tego wyjazdu. Licząc na dalszą partnerską współpracę, wyrażam nadzieję, że nasze działania zaowocują trwałymi sukcesami- podsumowała pani prezes.

ŁM

 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: ornitolog zwany PtaśkiemTreść komentarza: A Paliwoda przyszedł na posiedzenie sądu bez togi i łańcucha z orłem. Ciamkał i kląskał przy tym jakby był tokującym cietrzewiem.Data dodania komentarza: 3.11.2025, 21:39Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 20.Autor komentarza: Pytko WarumsteinTreść komentarza: co to było tu? - http://dzienniknowy.pl/fora/temat/74.dhtmlData dodania komentarza: 3.11.2025, 21:34Źródło komentarza: Złotowska noclegownia czynna całą dobęAutor komentarza: FantaTreść komentarza: Ja natomiast bym się zastanowił nad tym zapytaniem - orędziem. Ono oznacza moim zdaniem, że jacyś ktosie próbują, ale im na razie nie wychodzi. Jest w mocy treść listu popartego wizerunkiem Stokłosy o czterech zabiegach sprowadzenia śmierci na Krystynę Lemanowicz: śmiertelne pobicie, nożem w plecy, katastrofa na drodze, trup w opuszczonym płonącym domu. Aby dopaść Krystynę, najpierw trzeba by zabić jej męża określonego niegdyś w Internetowym paszkwilu przez Szalbierza tytułem "mąż swojej żony". A Lemanku żyje i Mirindę pije.Data dodania komentarza: 3.11.2025, 19:14Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 20.Autor komentarza: DzióbczykiewiczTreść komentarza: Do tego panteonu sprawiedliwych inaczej trzeba koniecznie dołączyć coś z prokuratury, na przykład Pacholik Bujacz.Data dodania komentarza: 3.11.2025, 18:52Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 20.Autor komentarza: baba pijana ...Treść komentarza: Chętne dupencje na rauszu rozdają swoje wdzięki do głębokości równej długości dla uzyskania zawartości z dyszla absztyfikanta, nawet w kiblu albo szatni na sylwestra 1961 - 1962.Data dodania komentarza: 3.11.2025, 18:47Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 20.Autor komentarza: abstynent z wyboruTreść komentarza: Należy te noclegownie przekształcić w izby wytrzeźwień, żeby odciążyć Szpitalne Oddziały Ratunkowe od pijaków, ochlapusów, opojów i w ogóle zapitych w trupa alkoholików. Komu przeszkadzała wytrzeźwiałka na Polnej w Pile?Data dodania komentarza: 3.11.2025, 18:39Źródło komentarza: Złotowska noclegownia czynna całą dobę
Reklama
Reklama