Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Dywany, wykładzina czy deski – urządzamy pokój dziecięcy

Urządzając pokój dla dziecka często zastanawiamy się, czy postawić na dywany czy może jednak na wykładzinę lub „gołą” podłogę. Rozważając tę kwestę bierzemy pod uwagę liczne kryteria, z których najważniejsze jest bezpieczeństwo i zadowolenie malucha, niemniej istotne są jednak względy finansowe.
Dywany, wykładzina czy deski – urządzamy pokój dziecięcy

Dywany, wykładzina czy deski?

Dobrze wiadomo jak prędko rosną nasze pociechy i jak szybo zmieniają się ich gusta i preferencje. Nie wspominając już o tempie, w jakim potrafią niszczyć rzeczy... W tym kontekście pada zwykle pytanie, czy ma sens inwestowanie w dywany, czy może jednak lepiej wybrać jakąś tańszą opcję, choćby nawet wykładzinę?

Urządzając pokój dla dziecka w pierwszej kolejności musimy wziąć pod uwagę względy bezpieczeństwa, a podchodząc do zagadnienia od tej strony, najlepszą decyzją wydają się być dywany. Po pierwsze zapewniają one doskonałą izolację termiczną, dzięki czemu pomieszczenie będzie przytulne i ciepłe. Po drugie, o ile oczywiście wybierzemy wariant z grubym włosiem, wspaniale amortyzują liczne upadki dziecka. Po trzecie wreszcie, dywany dostępne są w niezliczonych wręcz wariantach kolorystycznych i wzorach, dzięki czemu bez trudu wybierzemy taki, który będzie się podobał naszemu maluchowi.

Dywany do pokoju dziecięcego – kwestia finansowa

Każdy rodzic wie, jak ogromne wydatki wiążą się z posiadaniem dziecka. Mając tego świadomość inwestowanie w dywany, opcję, jak się wydaje, nie należącą do najtańszych, może sprawiać wrażenie zbytniej rozrzutności. Nic jednak bardziej mylnego! Jak sugeruje konsultant sklepu z dywanami Dywante.pl - Dywany wcale nie muszą być takie drogie. Co więcej, często są one tańsze, a przy tym lepsze jakościowo od oferowanych przez rynek wykładzin.

Wełniane, jedwabne, bawełniane czy syntetyczne?

Kupując dywany do pokoju dziecięcego z miejsca powinniśmy odrzucić wersje wełniane i jedwabne. Są to bez wątpienia najbardziej ekskluzywne i najdroższe propozycje, jednak w tym wypadku nie zdadzą one egzaminu. Najlepszym wyborem będą dywany syntetyczne, które poza ponadprzeciętną wytrzymałością, łatwością w pielęgnacji i dużym wyborem cechuje też dobry stosunek ceny do jakości.

Względy estetyczne

Najlepszym wyborem dla malucha będą dywany z długim włosiem, każde bowiem dziecko uwielbia spędzać długie godziny bawiąc się na podłodze, a obfite runo zapewni dobrą izolację cieplną i amortyzację. Co do koloru i wzoru najlepiej zdać się na gusta naszej pociechy. Doskonałą propozycję stanowią bez wątpienia dywany będące odwzorowaniem baśniowych krain, map, różnego rodzaju plansz i diagramów. Poza walorami wizualnymi będą one nieustannie stymulować rozwój intelektualny i wyobraźnię dziecka oraz rozwijać jego zainteresowania i ciekawość świata.

Przede wszystkim bezpieczeństwo

Najważniejszym kryterium przy wyborze akcesoriów dla malucha powinno być bezpieczeństwo. Dlatego kupując dywany wybierajmy wyłącznie te posiadające wszystkie konieczne certyfikaty i atesty. Zwróćmy również uwagę na kraj, w jakim zostały wyprodukowane. Zdecydowanie lepszą opcją będą dywany wytworzone na terenie Unii Europejskiej, gdzie wszelkie normy są dużo bardziej restrykcyjne i surowiej przestrzegane niż na przykład w Chinach.

Dodatkowe wskazówki

Istotną rzeczą, na którą powinniśmy zwrócić większą uwagę kupując dywany dla dzieci jest ich wielkość. Tutaj nie możemy się kierować takimi samymi kryteriami, jak na przykład w przypadku dywanów do salonu. Dywany w pokoju dziecięcym muszą zakrywać większą część podłogi i przynajmniej w kilku miejscach zachodzić pod meble. Dzięki temu nie będą się groźnie wywijać podczas szalonych zabaw i tym samym uczynią pokój bezpiecznym i przyjaznym miejscem.

 

Artykuł sponsorowany


Podziel się
Oceń

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: 1987Treść komentarza: Nie tyle ubłagał, co zgłosił gotowość do zatrudnienia się w salonie gier przy Karola Marksa 12. Argumentował swoją potrzebą przetrwania, bo nikt nie chciał go zatrudnić a jeść trzeba. W dodatku podlegał rekonwalescencji po wypadku komunikacyjnym a praca nie wymagała wielkiego wysiłku fizycznego. Umiał być pokorny, upierdliwie uprzejmy, czego szef nie oczekiwał. Odszedł z dnia na dzień. Pracodawca nie potraktował tego za porzucenie pracy i nie sporządził na niego opinii niekorzystnej a dał mu jeszcze jedną pensję dodatkowo. I tak się skończyło.Data dodania komentarza: 17.11.2025, 18:24Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 11.Autor komentarza: przypomnienieTreść komentarza: jeszcze są: nieślubne dziecko, psubrat, nieślubny, nieprawy, fałszywy, mieszany, nienormalny.Data dodania komentarza: 16.11.2025, 19:07Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 18.Autor komentarza: My, NaródTreść komentarza: Mimo terroru Szalbierza na pohybel swojego portalu, dostajemy czasem info od ludzi niezbanowanych. Ostatnio wypiętrzył się znowu ze swoim żarłoctwem Styrczula chwaląc koźle mięso. Na zdjęciu, które już kiedyś opublikował do opisu innego stanu żarłoczności widać, że futruje się rybą a nie koźlim ciałem pieczonym. Komuniści liczą wciąż na krótką pamięć narodu.Data dodania komentarza: 16.11.2025, 18:47Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 21.Autor komentarza: C₂H₅OHTreść komentarza: Nikt nie tapla się w bluesie bardziej wytrwale i bezalternatywnie, jak Mariusz z wiochy, którego kredo jest: blues, to korzenie, reszta muzyki, to owoce. To jak by szukać kwiatu paproci.Data dodania komentarza: 16.11.2025, 17:48Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 18.Autor komentarza: o pochodzeniuTreść komentarza: Moi ludzie zapodali mi wieść na mój ajpad, że 21 listopada w klubie Rockopolis w Pile zagra zespół Blues Bastard. Jest to zespół o nazwie wyjątkowo pasującej do faceta, który poszukuje dowodu, kto wsadził, żeby 12 października objawił się Mariusz. Według słownika języka polskiego chłopiec nieznanego ojca, to bastard, inaczej bękart lub jeszcze gorzej skurwysyn.Data dodania komentarza: 16.11.2025, 17:45Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 18.Autor komentarza: CiJa odkrywcaTreść komentarza: Odnosząc się do koncepcji "kołki i dechy" pozwalamy sobie dodać nowość w medycynie na odcinku psychiatrycznym. Otóż wielki polityk o wielkiej wiedzy CiJa na sesji rady powiatu pilskiego 28 października 2004 roku odkrył dla świata istnienie schizofrenii politycznej zwykłej.Data dodania komentarza: 16.11.2025, 13:55Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 11.
Reklama
Reklama