CHODZIEŻ Jest zgoda radnych, choć nie ustają kontrowersje wokół lokalizacji. Rada Miejska zaaprobowała posadowienie odbudowanego Pomnika Wdzięczności zgodnie z wnioskiem Towarzystwa Pamięci Powstania Wielkopolskiego
Blisko, coraz bliżej… Zbliża się chwila kiedy zniszczony przez Niemców pomnik znowu będzie mógł cieszyć oczy mieszkańców i przyjezdnych. Jest się z czego cieszyć, bo zdaniem wielu rzeźba autorstwa Wawrzyna Kaima jest wyjątkowej urody.
Jeszcze na kilka dni przed końcem ub. r. roku Roman Grewling prezes chodzieskiego koła TPPW po uzyskaniu zgody Zarządu Powiatu na zlokalizowanie pomnika w pasie drogi powiatowej oraz pozwolenia Wielkopolskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków na prowadzenie robót w historycznym układzie urbanistycznym Chodzieży wystąpił z pismem do Miasta o wsparcie finansowe. Koszt budowy pomnika to ok. 70 tys. złotych, a podstawowym źródłem finansowania ma być trwająca zbiórka publiczna. Wykonawcą repliki jest pracownia rzeźbiarska Michała Niedźwiedzia z Rogoźna.
Pierwotny pomnik Wawrzyna Kaima odsłonięto 11 listopada 1930 roku w miejscu gdzie dziś znajduje się rondo Jana Pawła II. Uroczystości towarzyszył capstrzyk Towarzystwa Przysposobienia Wojskowego i Wychowania Fizycznego, a także przemarsze żołnierzy, organizacji lokalnych, młodzieży oraz powstańców wielkopolskich „pod bronią”. Pomnik o tak wybitnym rysie niepodległościowym i patriotycznym musiał kłuć Niemców w oko. Nic zatem dziwnego, że przetrwał zaledwie do momentu wkroczenia wojsk niemieckich 1939 roku. Decyzją władz okupacyjnych został szybko rozebrany. W 2001 roku jakimś cudem odnaleziono gipsowy model dzieła, który dziś można podziwiać w kościele pw. św. Floriana. Jednak musiało minąć kolejnych kilkanaście lat zanim dzieło tego wybitnego rzeźbiarza zostanie odtworzone we właściwych proporcjach i w miarę wiernym kształcie.
Choć wszyscy byli zgodni że pomnik musi powrócić do Chodzieży, to nie jednogłośnie radni poparli jego lokalizację na nowopowstałym skwerze przy kościele św. Floriana. Kilkoro radnych zarzuciło Powiatowi niedotrzymanie planów dotyczących projektu drogi powiatowej i skrzyżowania w sąsiedztwie kościoła - dodajmy jednego z najważniejszych w centrum miasta. Na 12 obecnych podczas głosowania radnych ośmiu było za, dwójka przeciw i dwóch się wstrzymało.
- Nie wszystkim radnym przypadł do gustu rezultat przebudowy ulicy i miejsce - przyznaje burmistrz Chodzieży Jacek Gursz. - Same popiersie jest już wykonane, teraz chodzi o pieniądze na cokół i resztę. Kiedy nastąpi odsłonięcie? Jest kilka propozycji. Data zostanie wyznaczona kiedy zebrane zostaną przez pomysłodawcę i inwestora brakujące środki finansowe.
pik
Napisz komentarz
Komentarze