Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Chory mężczyzna zaginął w środku lasu – pomógł mu pilski policjant

Mężczyzna wyszedł kilka godzin wcześniej na grzyby i się zgubił. Policjant spotkał go w środku lasu, wracając z polowania. Senior nie miał siły już samodzielnie iść, zmęczenie, a także choroba, poważnie to utrudniały. Naczelnik Wydziału Kryminalnego z Komendy Powiatowej Policji w Pile podinsp. Sebastian Chabowski podał seniorowi laskę, którą wykorzystuje podczas polowań, była ona pomocna w dość ciężkiej drodze. Dodatkowo policjant podtrzymywał mężczyznę, który coraz bardziej opadał z sił…
Chory mężczyzna zaginął w środku lasu –  pomógł mu pilski policjant

Naczelnik Wydziału Kryminalnego z Komendy Powiatowej Policji w Pile podinsp. Sebastian Chabowski odnalazł zaginionego w lesie, chorego, starszego mężczyznę. Wracając w czasie wolnym z polowania na terenie powiatu złotowskiego, w środku lasu znalazł starszego, chorego na cukrzycę mężczyznę, którego zaginięcie kilka godzin wcześniej zgłosiła rodzina. Zdecydowane działania i natychmiastowa pomoc policjanta zapobiegły tragedii.

Naczelnik Wydziału Kryminalnego z Komendy Powiatowej Policji w Pile podinsp. Sebastian Chabowski wracał w czasie wolnym od służby z polowania. Gdy był w samym środku lasu między Pleceminem, a Paruszką, w powiecie złotowskim, w pewnym momencie zauważył mężczyznę. W pierwszej chwili pomyślał, że to grzybiarz, ale w związku z tym, że zapadał już zmrok, policjant postanowił podejść do napotkanego mężczyzny, zwłaszcza, że dość niepewnie szedł.

Intuicja oraz doświadczenie zawodowe nie zawiodły. Błyskawicznie podczas rozmowy funkcjonariusz ustalił, że mężczyzna wyszedł kilka godzin wcześniej na grzyby i się zgubił. Ponadto policjant dowiedział się, że mężczyzna choruje na cukrzycę. Senior nie miał siły już samodzielnie iść, zmęczenie, a także choroba poważnie to utrudniały. W związku z tym, że w lesie nie było zasięgu, policjant natychmiast postanowił, że musi przejść ze starszym mężczyzną w miejsce, gdzie będzie możliwy kontakt telefoniczny z najbliższą jednostką Policji oraz Pogotowiem.

- Podinsp. Sebastian Chabowski podał seniorowi laskę, którą wykorzystuje podczas polowań, była ona pomocna w dość ciężkiej drodze. Dodatkowo policjant podtrzymywał mężczyznę, który coraz bardziej opadał z sił – relacjonuje podkom. Żaneta Kowalska – oficer prasowy KPP w Pile. - Znakomite rozpoznanie kompleksu leśnego przez funkcjonariusza pozwoliło na szybką analizę i wyznaczenie najkrótszej trasy. Po pokonaniu około kilometra, policjant dodzwonił się do Komendy Powiatowej Policji w Złotowie i poinformował o sytuacji. Natychmiast na miejsce przyjechali umundurowani policjanci ze złotowskiej komendy, którzy również poszukiwali 65-letniego mężczyznę, mieszkańca gminy Tarnówka.

Pół godziny później byłoby zupełnie ciemno. Mężczyzna znajdował się kilkanaście kilometrów od miejsca zamieszkania, w środku lasu o ogromnej powierzchni. Dodatkowo niska temperatura w nocy i stan zdrowia starszego mężczyzny mogły doprowadzić do tragedii.

- Jednak podinsp. Sebastian Chabowski znalazł się w odpowiednim miejscu oraz czasie i pomógł mężczyźnie. Funkcjonariusz kilka lat pełnił służbę w Zespole Poszukiwań i Identyfikacji Osób Wydziału Kryminalnego w pilskiej komendzie, gdzie wielokrotnie prowadził sprawy zaginięć starszych osób. Policjant pełniąc także służbę na stanowisku Dyżurnego pilskiej komendy dokładnie dwa lata temu pomógł telefonicznie starszemu mężczyźnie, mieszkańcowi Płocka odnaleźć drogę do domu, ponieważ zgubił się w lesie – dodaje Ż. Kowalska.

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Franek 15.10.2017 11:17
Bardzo dobra postawa, że zainteresował się starszą osobą w lesie i udzielił jej pomocy. Natomiast opis całego zdarzenia jest .............

Bacowy 13.10.2017 16:55
Mógł go wziąć na barana.

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: 21 lat minęłoTreść komentarza: Bez echa minęła 7 maja 21 rocznica uwięzienia ekipy telewizji publicznej pod dowództwem Sylwii Gadomskiej. To zdarzenie było przyczynkiem do powstania Stowarzyszenia Ekologicznego Przyjaciół Ziemi Nadnoteckiej. Upłynął czas jednego pokolenia. Czy zniknęła zmora ludności: smrody, odory, fetory, miazmaty emitowane przez Farmutil, co prowadziło ludzi do frustracji i szaleństwa wskutek niemożności prawidłowego funkcjonowania w mieście 75-tysięcznym i okolicznych miejscowościach północnej Wielkopolski? Jak dzisiaj mają się mieszkańcy Śmiłowa, Kaczor, Piły, Mościsk, Brodnej, Jeziorek, Zelgniewa, Kostrzynka, Grabówna, Dziembowa, Białośliwia, itd? Czy rewitalizowano jezioro Kopcze zatrute ściekami z zakładów mięsnych zbudowanych kosztem kredytu na oczyszczalnię ścieków? Czy prowadzi się badania wpływu na wody podziemne produktów rozkładu 5643 ton padliny i resztek poubojowych zakopanych na działce 85 w Śmiłowie? Czy przedsiębiorca rozliczył się z budżetem państwa, które płaciło za prawidłową utylizację 400 zł za tonę? Czy trud Stokłosy, który na zebraniu wiejskim zwrócił się do Mścisława Brodali: pańskie gówna, które pan wykichasz ze swojego domu ja biorę na moją oczyszczalnie i muszę je wąchać, dalej umila trud istnienia mieszkańców? Oczyszczalnie jak widać w końcu powstała, ale jezioro Kopcze umarło.Data dodania komentarza: 11.05.2025, 10:32Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: piła tarczowo-łańcuchowaTreść komentarza: Czy uczestnik - animator programu publicystyczno - satyrycznego "Szydercy", a jednocześnie organizator przemarszu trybad i pederastów przez miasto powiatowe przerżnął kogoś, czy jakąś w ramach hasła "Lipcowe rżnięcie w Pile 2018"? Z ogólnej wiedzy o personalnych układach powiatowych wiadomo, że nasz bohater od rżnięcia jest mieszkańcem wsi Białośliwie i tam, przy jego chawirze jest gaj tujowy sprzyjający.Data dodania komentarza: 9.05.2025, 13:39Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.Autor komentarza: źródło wiedzyTreść komentarza: Można zapytać Agnieszkę albo jaką zdzirę z sektora pracownic seksualnych.Data dodania komentarza: 9.05.2025, 12:03Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: ciekawa podfruwajkaTreść komentarza: ciekawość, czy Barabasz był obrzezany, jak to jest w obrzędowości żydowskiej ortodoksji.Data dodania komentarza: 9.05.2025, 12:01Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: prawda talmudycznaTreść komentarza: Zaman stwierdził, że Le Man jest pochodzenia żydowskiego a jego dziady pochodzili z Ukrainy. Stamtąd przeniknęli do Polski, by w niej rozrabiać po chachłacku. Z drugiej strony jest opublikowany dokument bezpieki prl, pochodzący z Instytutu Pamięci Narodowej, że rodzina Le Mana jest od zawsze ze wsi mazowieckiej, konkretnie z Siemienia powiatu płockiego. Dziadek Le Mana, Paweł Lemanowicz syn Franciszka Lemanowicza zmarł w roku 1937. Nie mógł więc przenikać do Polski po wojnie. Jego chata chłopska zbudowana przez Franciszka około 180 lat temu świadczy, że rodzina była zakotwiczona w tym miejscu od zaborów. Jeśli przyjąć, że zaman to Barabasz, mamy prawo orzec o zaistnieniu głębokiego niedorozwoju intelektualnego tego wyrobnika niepierduśnika z pieniędzmi i osoby o złej woli.Data dodania komentarza: 9.05.2025, 11:58Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: ciekawa podfruwajkaTreść komentarza: Co to jest prawda w wersji talmudycznej?Data dodania komentarza: 8.05.2025, 13:41Źródło komentarza: Kult kłamstwa
Reklama
Reklama