Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Starosta nagrodził strażaków m.in. Tomasza Zdunka, który ratował tonącego w Gwdzie

Tomasz Zdunek 6 listopada br. będąc poza służbą, wskoczył do Gwdy, by ratować życie tonącego mężczyzny. Teraz został wyróżniony przez pilskiego starostę. Listy gratulacyjne i nagrody rzeczowe trafiły także do Krzysztofa Gajewskiego i Krzysztofa Zawistowskiego.
Starosta nagrodził strażaków m.in. Tomasza Zdunka, który ratował tonącego w Gwdzie

W Starostwie Powiatowym w Pile odbyło się spotkanie podczas którego starosta pilski  Eligiusz Komarowski wraz z wicestarostą Stefanem Piechockim w obecności bryg. Roberta Komarnickiego - zastępcy komendanta powiatowego KP PSP w Pile wyróżnił listami gratulacyjnymi i nagrodami rzeczowymi trzech funkcjonariuszy pilskiej komendy.

Na wniosek komendanta PSP w Pile – bryg. Rafała Mrowińskiego,  gospodarz powiatu pilskiego nagrodził st. sekc. Tomasza Zdunka, który w dniu 6 listopada br. będąc poza służbą, wskoczył do rzeki Gwdy, niosąc ratunek tonącemu mężczyźnie.

Gratulacje otrzymali również kpt. Krzysztof Gajewski oraz mł. kpt. Krzysztof Zawistowski, którzy mimo natłoku codziennych zajęć służbowych (sekcja kontrolno-rozpoznawcza), znajdują czas by uprawiać sport. Reprezentując pilską komendę zdobywają wysokie miejsca i mistrzowskie tytuły na arenie województwa wielkopolskiego, jak również na imprezach rangi ogólnopolskiej.

- Te gratulacje to tylko drobna cząstka podziękowań, na jakie zasłużyli nasi goście. Wyrazy uznania za taką postawę traktuję jako nasz obowiązek. Stsekc. Tomasz Zdunek, nie zważając na niską temperaturę, wskoczył do rzeki, żeby ratować człowieka. Z kolei kpt. Krzysztof Gajewski oraz mł. kpt. Krzysztof Zawistowski po raz kolejny udowodnili, że doskonale godzą pracę ze sportowymi pasjami. Mając tak wspaniałych funkcjonariuszy, możemy być pewni, że nasze bezpieczeństwo powierzamy we właściwe ręce – powiedział na spotkaniu starosta Eligiusz Komarowski.

Nagrodzonym  gratulujemy !

_____________________________________________________________

St. sekc. Tomasz Zdunek – starszy technik Sekcji Kadrowo – Organizacyjnej. W poniedziałkowy wieczór, 6 listopada, przejeżdżając autem przez most Bolesława Chrobrego, zauważył mężczyznę, który znajdował się za barierkami mostu. Funkcjonariusz niezwłocznie udał się do człowieka, który, widząc co się dzieje, zeskoczył z mostu i wpadł do Gwdy. Strażak wskoczył do rzeki z zamiarem podpłynięcia do mężczyzny. Interweniującego strażaka zauważył patrol Komendy Powiatowej Policji w Pile. Z pomocą do wody wskoczył sierż. Paweł Roćko. Po wyciągnięciu mężczyzny na brzeg, stwierdzono u niego brak czynności życiowych. Strażak i policjanci przystąpili do resuscytacji krążeniowo – oddechowej, którą kontynuowali do czasu przyjazdu na miejsce zdarzenia służb ratowniczych. Podjęte czynności pozwoliły przywrócić tętno osobie poszkodowanej.

Mł. kpt. Krzysztof Zawistowski – funkcjonariusz KP PSP w Pile. Reprezentant powiatu pilskiego w biegach długodystansowych na poziomie ogólnopolskim. Podczas Mistrzostw Polski Strażaków w biegu na 10 kilometrów wywalczył, wspólnie z wielkopolskimi strażakami, tytuł Drużynowego Mistrza Polski. Rywalizację w Pucharze Polski Strażaków w biegach o Puchar Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej w kategorii do 29 lat zakończył na bardzo wysokim trzecim miejscu.

Kpt. Krzysztof Gajewski – funkcjonariusz KP PSP w Pile. Reprezentant powiatu pilskiego w sporcie pożarniczym na arenach wojewódzkich i ogólnopolskich. Podczas Mistrzostw Wielkopolski trzeci raz z rzędu zdobył tytuł mistrza w konkurencji „wspinanie przy użyciu drabiny hakowej na 3. piętro wspinalni” oraz zajął drugie miejsce w dwuboju pożarniczym. Kpt. Gajewski był również drugi w konkurencji „pożarnicze ćwiczenia bojowe” na Mistrzostwach Polski. Z sukcesami startuje też w Lidze Województwa Wielkopolskiego w dwuboju pożarniczym. 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: a to ci psikusTreść komentarza: Pradziadek Franciszek zmarł pod koniec XIX wieku, nie mógł więc być członkiem Komunistycznej Partii Zachodniej Ukrainy, która powstała w roku 1923.Data dodania komentarza: 15.05.2025, 11:21Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: dodatekTreść komentarza: Władysław (1903) był nauczycielem, kierownikiem szkoły w Wilnie i porucznikiem Wileńskiej Brygady Kawalerii. Ranny w bitwie pod Garwolinem przesiedział w oflagu C II Woldenberg (Dobiegniew) do końca wojny. Jako doświadczony organizator oświaty został delegowany do Wałcza na inspektora oświaty. Tu pracował w latach 1945 - 1950. Pracę zakończył w Toruniu na stanowisku kierownika szkoły ćwiczeń Studium Nauczycielskiego. Zmarł w roku 1965. Bronisław (1905) po ukończeniu seminarium nauczycielskiego w Płocku pracował jako nauczyciel matematyki i sztuki w powiecie toruńskim. W roku 1940 został aresztowany przez gestapo i odstawiony do Dachau, gdzie zastał go koniec wojny. Po wojnie wrócił do Polski i pracował najpierw w Wałczu a następnie w Szczecinie na stanowisku dyrektora zasadniczej szkoły zawodowej Metalówka. Po przejściu na emeryturę przeniósł się do Torunia, gdzie zmarł w roku 1974.Data dodania komentarza: 14.05.2025, 22:29Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: słowo na środęTreść komentarza: Przypomnijmy niegdysiejsze doniesienia o tym, kim jest Le Man. Rok 2012, 12 czerwca godz. 10:28:26. „Czas powrócić do głównego wątku tego tematu. Kim jest Le Man i dlaczego tak nienawidzi ludzi. Odpowiedź jest bardziej skomplikowana niż się nam wydaje. Zródłem nienawiści Le mana są zgniłe korzenie jego rodu. Ród ten wywodzi się z Wołynia i nie ma jasno określonego oblicza narodowego. Pradziad Le Mana Lemanstein był żydem pochodzącym z rodziny robotniczej, który jako młody człowiek zachorował na komunizm. Został członkiem Komunistycznej Partii Zachodniej Ukrainy, ponieważ nie miał żadnych związków krwi z Polską, Jego żona była Ukrainką, choć on sam – z racji miejsca zamieszkania obywatelem polskim. W jego ślady poszedł syn ( a dziadek Le Mana), który zdobył pewne wykształcenie w szkołach talmudycznych a potem znalazł się w ZSRR na kursach kominternu. Dziadek Le Mana przyjął polskie nazwisko, przekroczył granice Rzeczypospolitej i działał jako agent Kominternu w KPP. Miał dwóch synów. Jeden odziedziczył po ojcu komunistyczne zainteresowania, drugi został zwykłym bandziorem. Obaj w okresie niemieckiej okupacji działali w podziemiu. Jeden jako szmalcownik, który za pieniądze wydawał zydów ukraińskiej policji, drugi był w sowieckiej partyzantce.Z niewyjaśnionych powodów nie chcieli czekać na wyzwolenie i wraz z Niemcami uciekali na zachód.Zatrzymali się w Warszawie u ciotki. Tu już obaj zajęli się szmalcownictwem z zemsty – bo dom ich ciotki znalazł się na terenie getta i został zniszczony. W powstaniu udziału nie brali, a po wojnie osiedli w Wałczu. Tu starszy brat – partyzant rychło zmarł a młodszy – szmalcownik – ojciec Le Mana podszywając się pod jego zasługi został aktywistą PZPR. Wykorzystując swe kontakty utorował synowi drogę do politycznej kariery w PZPR. Ale o tym już w następnym odcinku". To jest w trybie kopiuj - wklej z zasobu domowego archiwum.Le Mana. Nazwa Le Man jest tożsamościowo związana z obywatelem Januszem Lemanowicz na tym forum portalu dzienniknowy.pl. Paweł Lemanowicz ze wsi Siemienie miał dziewięcioro dzieci: Władysław, Bronisław, Genowefa, Zofia, Maria, Helena, Jadwiga, Jan, Kazimiera.Data dodania komentarza: 14.05.2025, 22:08Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: 21 lat minęłoTreść komentarza: Bez echa minęła 7 maja 21 rocznica uwięzienia ekipy telewizji publicznej pod dowództwem Sylwii Gadomskiej. To zdarzenie było przyczynkiem do powstania Stowarzyszenia Ekologicznego Przyjaciół Ziemi Nadnoteckiej. Upłynął czas jednego pokolenia. Czy zniknęła zmora ludności: smrody, odory, fetory, miazmaty emitowane przez Farmutil, co prowadziło ludzi do frustracji i szaleństwa wskutek niemożności prawidłowego funkcjonowania w mieście 75-tysięcznym i okolicznych miejscowościach północnej Wielkopolski? Jak dzisiaj mają się mieszkańcy Śmiłowa, Kaczor, Piły, Mościsk, Brodnej, Jeziorek, Zelgniewa, Kostrzynka, Grabówna, Dziembowa, Białośliwia, itd? Czy rewitalizowano jezioro Kopcze zatrute ściekami z zakładów mięsnych zbudowanych kosztem kredytu na oczyszczalnię ścieków? Czy prowadzi się badania wpływu na wody podziemne produktów rozkładu 5643 ton padliny i resztek poubojowych zakopanych na działce 85 w Śmiłowie? Czy przedsiębiorca rozliczył się z budżetem państwa, które płaciło za prawidłową utylizację 400 zł za tonę? Czy trud Stokłosy, który na zebraniu wiejskim zwrócił się do Mścisława Brodali: pańskie gówna, które pan wykichasz ze swojego domu ja biorę na moją oczyszczalnie i muszę je wąchać, dalej umila trud istnienia mieszkańców? Oczyszczalnie jak widać w końcu powstała, ale jezioro Kopcze umarło.Data dodania komentarza: 11.05.2025, 10:32Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: piła tarczowo-łańcuchowaTreść komentarza: Czy uczestnik - animator programu publicystyczno - satyrycznego "Szydercy", a jednocześnie organizator przemarszu trybad i pederastów przez miasto powiatowe przerżnął kogoś, czy jakąś w ramach hasła "Lipcowe rżnięcie w Pile 2018"? Z ogólnej wiedzy o personalnych układach powiatowych wiadomo, że nasz bohater od rżnięcia jest mieszkańcem wsi Białośliwie i tam, przy jego chawirze jest gaj tujowy sprzyjający.Data dodania komentarza: 9.05.2025, 13:39Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.Autor komentarza: źródło wiedzyTreść komentarza: Można zapytać Agnieszkę albo jaką zdzirę z sektora pracownic seksualnych.Data dodania komentarza: 9.05.2025, 12:03Źródło komentarza: Kult kłamstwa
Reklama
Reklama