Trener, dobry gospodarz, pogodny człowiek
Z kim bym nie rozmawiał każdy ma wielki szacunek do niego jako trenera, człowieka. Przy pilskim żużlu był niemal od zawsze. Od 1992 roku jako sympatyk, działacz. Do dziś przypominam sobie jak Janusz Michaelis mawiał mi o sprowadzeniu do Piły Krzysztofa Okupskiego. – Zobaczysz Okupski to jest taki taran, będziemy mieli z niego pożytek.
05.04.2024 11:10